Daaawno nas nie było

Znaczy byli my, ale ino na "podglądzie". Dużo się dzieje, więc czasu na nic nie starcza.
Z dobrych wieści: Żiżi jedzie do DS na dniach, a Trójca Slytherinu jest oswojona i rozwala mi chałupę

Znaczy się do adopcji na bank gotowy jest Nikoś (krów), Zosia (czykolor) i Rysiek (burun) jeszcze chwilkę potrzebują, ale są na dobrej drodze. Mruczą, ganiają, łaszą się, ale nie są jeszcze do końca śmiałe i jakby ktoś chciał przyjść je zapoznać, to pewnie wyniosłyby się do innego pokoju

Bo une takie tylko do mnie miłe

No i mogę powiedzieć jedno: tymczasy są fajne...jak śpią
W międzyczasie Kokota się pochorowała i to dość poważnie, ale już wyszła na prostą
Ja mam fajną pracę, szefa kretyna

i nie wiem w co ręce włożyć
Ogólnie jest dziwnie, ale do przodu
