Mam nadzieję

Tak prawdę powiedziawszy to ja już pół roku temu oglądałam te tabliczki i nie mogłam wybrać, najchętniej napisałabym wszystko

Nie mogłam się też zebrać do kupienia jej, ale Maciuś tam czeka...
Cieszę się, że mam to już za sobą
Drukować mi pięknie z należytą czcią, gdyż to dla mojego Królewicza jest ta tabliczka!Zrobiłam dziś pyszny obiad, chcę Wam zdradzić mój patent na zapiekankę o ile lubicie te z Biedronki w zamrażalce takie porcjowane ze szpinakiem. Wczoraj kupiłam, szpinaku było pół łyżeczki może, smaku jeszcze mniej, mnóstwo tłuszczu i sosu i se myślę - to nie to! Moja zapiekanka to 2 min przygotowania i od razu do piekarnika na czas podobny do tamtej ok. 40 min.
Makaron rurki lub świderki wysypujemy na
surowo do formy. Wcześniej na dno dałam trochę oleju. Teraz sos. Serek topiony i pół litra wody gotujemy do rozpuszczenia serka (trzeba mieszać, żeby się ładnie rozpuścił) - doprawiamy sos tym co lubimy - ja dałam wegete, czosnek, curry i pieprz. Jak sie rozpuści to zalewany makaron - sos powinien przykrywać makaron (więc proporcje wg tego ile czego macie), na to wyłożyłam zamrożony szpinak i to posypałam serem żółtym i oregano. Do piekarnika i gotowe

W wersji lux dałabym jeszcze np plamki koncentratu i na pewno niebieski ser pleśniowy, ale nie miałam. - wyszło pysznie i w miarę szybko
