Zaginiona kotka Kika

[mamaGiny]

a ja z uporem maniaka powtórzę - odwiedziłabym osobiście schroniska w Chorzowie, Rudzie, Katowicach

[asiek o]

Też trzymam za odnalezienie Kiki

[Iwonami]

a ja z uporem maniaka powtórzę - odwiedziłabym osobiście schroniska w Chorzowie, Rudzie, Katowicach

Oczywiście, podpisuję się pod tym, aczkolwiek dla mnie wizyta w schronisku jest tak strasznym przeżyciem, że od czasu gdy moja odporność na krzywdę spadła (chyba z racji wieku) psy przygarniałam z ulicy, koty zresztą także.

[mamaGiny]

ja wiem o czym mówię
o ile w przypadku Katowic wystarczy kontakt z dziewczynami z wątku Niekochane.. lub Mała1
to w przypadku Rudy jest dużo gorzej - tam trzeba naprawdę zajrzeć w każdą dziurę
nie znam sytuacji Chorzowa

[Iwonami]

Bardzo często zwierzęta są odnajdywane w schroniskach. Poszukujący dzwonili, pytali, wysyłali maile, zdjęcia i odpowiedź była, że nie, takiego psa czy kota u nich nie ma.
A potem, gdy po trzech latach poszukujący odwiedzili schronisko, okazało się że pies przez cały czas tam był. Niedawno taka historia była pokazana na Facebooku. Oczywiście historia z Polski. Nie wiem tylko jak długo mogą przeżyć koty w schronisku.

[Lidka]

Na wątku niekochanych już jest informacja.
Jeśli będzie jakiś podobny kot na pewno ktoś zauważy.
W Chorzowie jest mało kotów i nie wiem jak tam jest.
W Rudzie najczęściej bywa justyna8585.

[kaja555]

a ogłoszenia w lecznicach? nie czytałam wątku całego więc może już obleciane

w Chorzowie koniecznie podać plakat w lecznicy na Wileńskiej

[Basiai]

Wykorzystam jutrzejszy dzień. Mam wolne więc objeżdżę osobiście schroniska i zostawię informacje w lecznicach dalej oddalonych.
Dzisiaj byłam kolejny raz na ogródkach działkowych. Niestety nie spotkałam tam kota podobnego do mojej kotki. Zauważyłam, że na tablicach informacyjnych pozrywane są moje ogłoszenia. No to grzecznie powiesiłam jeszcze raz mimo, że wielu działkowiczów wie o moich poszukiwaniach i zapewniają mnie, że są czujni i rozglądają się. Nie zaszkodzi, pomyślałam sobie. Po kilku godzinach dostaje telefon- jak ja mogę znowu wieszać ogłoszenie na tablicy przecież jest to miejsce na informację dla działkowiczów / zaznaczę, że wszystkie były puste, niczego nie zasłoniłam/. Nie pozwolono mi dojść do słowa, że właśnie to jest informacja dla działkowiczów. Pogrożono mi żeby to było ostatni raz i rzucono słuchawką. Trochę mnie ta sytuacja zaskoczyła. Przykre to, tym bardziej, że od pierwszego dnia poszukiwań pierwszy raz ktoś zadzwonił z pretensjami.
Jeszcze dzisiaj mam w planie dokończenie roznoszenia ogłoszeń w Siemianowicach.

[joanka40]

Ja bede koteczke regularnie udostepniac na FB.
I trzymam mocno kciuki, zeby kicia sie odnalazla.
Przepraszam za brak polskich znakow, ale mam jakas mini awarie komputera.
Pozdrawiam serdecznie

[Iwonami]

Wykorzystam jutrzejszy dzień. Mam wolne więc objeżdżę osobiście schroniska i zostawię informacje w lecznicach dalej oddalonych.
Dzisiaj byłam kolejny raz na ogródkach działkowych. Niestety nie spotkałam tam kota podobnego do mojej kotki. Zauważyłam, że na tablicach informacyjnych pozrywane są moje ogłoszenia. No to grzecznie powiesiłam jeszcze raz mimo, że wielu działkowiczów wie o moich poszukiwaniach i zapewniają mnie, że są czujni i rozglądają się. Nie zaszkodzi, pomyślałam sobie. Po kilku godzinach dostaje telefon- jak ja mogę znowu wieszać ogłoszenie na tablicy przecież jest to miejsce na informację dla działkowiczów / zaznaczę, że wszystkie były puste, niczego nie zasłoniłam/. Nie pozwolono mi dojść do słowa, że właśnie to jest informacja dla działkowiczów. Pogrożono mi żeby to było ostatni raz i rzucono słuchawką. Trochę mnie ta sytuacja zaskoczyła. Przykre to, tym bardziej, że od pierwszego dnia poszukiwań pierwszy raz ktoś zadzwonił z pretensjami.
Jeszcze dzisiaj mam w planie dokończenie roznoszenia ogłoszeń w Siemianowicach.

Widać że osoba dzwoniąca nie lubi zwierząt. Porozum się z działkowiczami, którzy są Ci życzliwi i powieś ogłoszenia w koszulkach na ich furtkach lub siatkach ogrodzeniowych. Dlaczego takie ogłoszenia są ważne? Bo gdy ktoś np. zauważy Kikę, może nie mieć akurat pod ręką Twojego numeru telefonu. Zwykle biegnie się do ogłoszenia najbliżej wiszącego. Doświadczyłam i sprawdziłam. To tak działa.

[Basiai]

Taki mam zamiar. Kilka osób osobiście dostało ogłoszenie ode mnie. Reszta dostanie, tak jak mówisz, w koszulkach.
Idę spać. Jutro długi dzień. Rano schroniska i lecznice potem konkurs gitarowy mojej córki i na koniec ogłoszenia.

[Basiai]

Na wątku niekochanych już jest informacja.
Jeśli będzie jakiś podobny kot na pewno ktoś zauważy.
W Chorzowie jest mało kotów i nie wiem jak tam jest.
W Rudzie najczęściej bywa justyna8585.

Dziękuję jeszcze raz.
Jutro jadę do Chorzowa i Rudy.

[joanka40]

Ja mieszkam w Dabrowie Gorniczej, wiec dosc daleko od Chorzowa.
Dzis rozeslalam na FB znajomym z okolicy link do wydarzenia /informacje wyslalam na PW/.
Znam te Dziewczyny glownie z dogomanii i na pewno beda udostepniac Kike.

[Iwonami]

Właśnie. Ogromna prośba do wszystkich na Facebooku. Żeby udostępniać wydarzenie. Im wiecej osób się dowie o koteczce tym większa szansa na odnalezienie. Bo może być różnie, albo Kika jest gdzieś blisko, albo gdzieś daleko. Nigdy nie wiadomo.
Link do wydarzenia https://www.facebook.com/events/350687081784102/

[joanka40]

Warto tez, na FB wysylac zaproszenie na wydarzenie na PW, do znajomych i poprosic o udostepnianie.
Czasami jest tak, ze dziennie przychodzi na ogolna skrzynke facebookowa od kilku do kilkunastu zaproszen na wydarzenia i nasze zaproszenie na wydarzenie przepada w natloku.
Mam przetestowane, ze trzeba pisac na PW - wtedy praktycznie nikt nie odmawia udostepniania
Ja wyslalam kilka takich PW do kolezanek z okolic Dabrowy, Sosnowca, Katowic i Bedzina.
Ja to sobie tak licze - jesli ja mam przykladowo 100 znajomych i poprosze o udostepnienie szesciu znajomych, ktorzy maja tez po 100 znajomych, to Kike zobaczy okolo 600 osob /czesc znajomych sie dubluje, dlatego zmniejszylam liczbe potencjalnych odbiorcow
Ale 600 osob to i tak sporo.
I to nie musza byc ludzie z okolicy, ktos moze mieszkajac nad morzem wypatrzec nasza zgube na jakiejs stronie internetowej
Takie cuda