wolonKOTariat ='.'= Schronisko Łódź

Magic, czyżby Arlekin 3 kilo temu? :wink:

Jutro Twiggy jedzie do kociego dentysty :ok:

Mam nadzieję, wierzę, że po zrobieniu porządku w pysiu będzie lepiej.

A skąd koleżanka Marta się wzięła? :wink:

Tzn. Jak dowiedziałaś się o wolontariacie i co Cie skłoniło i takie tam...?
Fajnie,że chcesz do nas dołączyć! Ja także się cieszę :ok:

Modi jaka długa!! Normalnie im wyższa temperatura tym koty robią się dłuższe

Modi to chłopak:)

Arlekin, hmm, 6, 5 kilo temu?

Oj, przepraszam, mój błąd.
Nie mówcie nic Modi, dobrze?

magdaradek pisze:z tą lecznicą na Wyszyńskiego to prawda. Bo koty, które są pod opieką u mojego męża w pracy wróciły mniej więcej po 3 dniach
kocurki to pal sześć, ale o koteczki się martwię.

a podpisywałaś (lub TŻ), że odbierasz na własną odpowiedzialność?
... mry!

Tatiano, a co u tego zmarnowanego rudzielca z interwencji?
(17 marca 2015 w okolicy godz. 13:oo z ul. Kilińskiego 12)
-------------
i co u Bandziorasa?
... mry!

ewa_mrau pisze:Tatiano, a co u tego zmarnowanego rudzielca z interwencji?
(17 marca 2015 w okolicy godz. 13:oo z ul. Kilińskiego 12)
-------------
i co u Bandziorasa?
... mry!

Ewa, jakiś rudzielec został odebrany w tygodniu przez właścicielkę,

kotaloka pisze:Do domu wrócił rudo biały chłopczyk- przytulaśny bardzo- pani szukała go od 20 lutego, a tu nagle w schronisku się pojawił.

innych ródzielców niet

Bandzioras ma apetyt, ale wychodzi z budki i je, tylko jak już nikogo nie ma

A przepraszam, skąd jest Bandziorek? Bo wcześniej go na wątku nie widziałam, a jak wiadomo szukam mojego czarnego Kocisława imieniem Marcel!

mamamariana pisze:A skąd koleżanka Marta się wzięła? Tzn. Jak dowiedziałaś się o wolontariacie i co Cie skłoniło i takie tam...?
Fajnie,że chcesz do nas dołączyć! Ja także się cieszę

Mieszkam już jakiś czas z Rysią i Stefanem, a schronisko odwiedzałam odkąd mam Rysię, bo ona znalazła mojego brata na ulicy - a on znalazł mnie dla niej:). Ale jakoś samo odwiedzanie mi nie pasuje i mam nadzieję, że się przydam na coś więcej. Myślałam o domu tymczasowym, ale pomysł upadł -opowiem przy okazji

Diastre pisze:A przepraszam, skąd jest Bandziorek? Bo wcześniej go na wątku nie widziałam, a jak wiadomo szukam mojego czarnego Kocisława imieniem Marcel!

Bandzioras jest z moich działek, był b. chory i leczony, we wtorek zabieram go po uzgodnieniu z dr Agnieszką, może masz dla niego dom, :201461

Diastre pisze:A przepraszam, skąd jest Bandziorek? Bo wcześniej go na wątku nie widziałam, a jak wiadomo szukam mojego czarnego Kocisława imieniem Marcel!

z działek przy al.Unii
więcej o nim dowiesz się od wiesiaczek1
... mry!

o, wiesiaczek był szybszy!
... mry!

dzięki Tatiano!
... mry!

Dobre wiadomości są takie, że mała Freja już na prostej i wcina :ok:

Wygląda na to, że wszystko skończyło się szczęśliwie. Po kilku dniach karmienia strzykawką, kotka zaczęła w końcu jeść sama.
Jest wybredna, ale z dnia na dzień apetyt dopisuje jej coraz bardziej. Ma coraz więcej sił i śmiałości.

Polonezik, nadal nieśmiało, ale na dobrej drodze:

chwilowo Polonez oswaja się z nowymi miejscami, w których może się schować - raz jest to kanapa, raz kąt przy kaloryferze, kiedy indziej - szpara pod moim łóżkiem.
Jak dotąd nie ma szczególnej ochoty ze mną rozmawiać, ale nie zmuszam go do tego, bo przyzwyczajenie się do nowego miejsca może zająć nawet parę tygodni.
Azgul był lekko zaniepokojony i zainteresowany nowym towarzyszem, ale jak dotąd również pozostawia go samemu sobie, od czasu do czasu zaglądając tylko, gdzie obecnie się on przemieścił.
Nie jest jednak źle, woda, jedzenie i kuweta są ciągle dostępne dla Poloneza, pozostaje więc tylko czekać, aż ciekawość wyprowadzi go z kanapy

Takie zdjęcie dziś dostałam, odnośnie wydłużania się kotów na słońcu

czyli fota z cyklu Słoneczko na słońcu :1luvu:

Jacuś, adoptowany z naszego schroniska 3 lata temu i mieszkający u Janusza w Toruniu :kotek:

Twiggy już ma świeży oddech :mrgreen:

Jest bardzo głodna, ale bryka jak kózka, najwyraźniej czuje się świetnie.
Jeszcze raz dziękuję Koleżankom, które partycypują w utrzymaniu Twiggy,a szczególnie Fifi za zasponsorowanie pięknego ,szczerbatego, ale zdrowego uśmiechu

wolonKOTariat ='.'= Schronisko Łódź

Kto przegląda forum