Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

[Anna61]

Ja Czarusiowi życzę, żeby sobie ważył 5 kilo! Odkąd mi Łapcia schudła widzę, że lepiej mieć grubszego kota - człowiek się tak nie martwi.

Dokładnie.

[mb]

Ja Czarusiowi życzę, żeby sobie ważył 5 kilo! Odkąd mi Łapcia schudła widzę, że lepiej mieć grubszego kota - człowiek się tak nie martwi.

Dokładnie.

Też się całkowicie zgadzam

A co słychać u Łapusi i Pazurka

[mb]

Zapomniałam dodać, że Ada, która 31 grudnia ważyła 3,15 kg, teraz waży 4,00 kg

Ile aktualnie waży Tysia - nie wiem, ale mam nadzieję, że jednak mniej niż wynosił jej rekord

[weatherwax]

Łapcia z Pazurkiem dziękują za pamięć! Trovet jest pyszny - ich zdaniem. Gdybym się nie bała odczynów alergicznych, dawałabym im całą puszkę codziennie; na razie ograniczam się do połówki. Nic się nie dzieje Łapusi, czyli jest nadzieja, że Łapki organizm zaakceptuje zmianę. Pazurek uważa też, że kapsułki są pyszne - tak wątrobowe, jak i te na nerki - sam wylizuje zawartość. Łapci niestety trzeba je aplikować dopyszcznie. Zważyć się jej jeszcze nie odważyłam od ostatniego razu.

Pomiauczamy w stronę Twojej trójki!

[mb]

To wspaniale, że Trovet okazał się i smaczny i nieszkodliwy

Na podstawie swoich doświadczeń muszę stwierdzić, że z karmami jest po prostu "rosyjska ruletka". Człowiek w ogóle nie jest w stanie przewidzieć, czy karma będzie kotom smakować i czy okaże się korzystna dla zdrowia.
A jeśli jeszcze kot jest alergikiem lub ma nadwrażliwość pokarmową, to z cudem graniczy dobranie mu odpowiedniego jedzonka.

Pyszne kapsułki, wylizywane przez Pazurka
Tylko pozazdrościć takiego kotka

Dziękujemy za pomiauczanie i trzymamy kciuki za nabieranie ciałka przez Łapusię

[mb]

U nas, na szczęście, wreszcie nie dzieje sie nic szczególnego (odpukać w niemalowane - puk, puk puk )

Czaruś już zupełnie wrócił do swojej normy: plącze się pod nogami, poluje na wszystko i robi złośliwości koleżankom, czym naraża się na syki, wrzaski i pacnięcia łapkami, ale się tym nie przejmuje

Tysia godzinami relaksuje się na tarasie - jednak po nauczce z Czarusiem, nie wypuszczam jej, gdy jest bardzo zimno, co wywołuje u niej wybuchy słusznego gniewu

Natomiast Ada intensywnie pracuje (kilka razy dziennie opróżniając tacki, puszki i saszetki) nad uzyskaniem krągłych kształtów, które upodobnią ją do Tysi

Najnowsze zdjęcia:

[mb]

[mb]

[anna09]

Czaruś i Ada wyraźnie preferują naturalne podłoże do wylegiwania się, czego nie można powiedzieć o Tysi

[mb]

Czaruś i Ada wyraźnie preferują naturalne podłoże do wylegiwania się, czego nie można powiedzieć o Tysi

Tyśka też lubi.
Ma taki swój dołek blisko budynku, ale rzeczywiście najbardziej lubi tarzać się na tarasie

[weatherwax]

Dobre wieści! I oby zawsze takie były! Widząc nosek Ady trudno się nie uśmiechnąć.

A u nas od piątku, kiedy to znalazłam raniutko krew w kuwecie, doszło leczenie zapalenia pęcherza i Łapusi. Dodatkowe uroki życia. Obeszłoby się bez nich.

[Anna61]

Czaruś i Ada wyraźnie preferują naturalne podłoże do wylegiwania się, czego nie można powiedzieć o Tysi

Tyśka też lubi.
Ma taki swój dołek blisko budynku, ale rzeczywiście najbardziej lubi tarzać się na tarasie

U mnie ostatnio Tola tarzała się w ziemi i uzyskała kolor szary po białym i czarnym, zresztą tak jest często i z innymi kotami.

Marysiu, przypomnij mi czym nawozisz tą trawę aby była taka ładna?

[mb]

Dobre wieści! I oby zawsze takie były! Widząc nosek Ady trudno się nie uśmiechnąć.

A u nas od piątku, kiedy to znalazłam raniutko krew w kuwecie, doszło leczenie zapalenia pęcherza i Łapusi. Dodatkowe uroki życia. Obeszłoby się bez nich.

Współczuję, bo to jedna z mniej sympatycznych przypadłości. Lubi nawracać i często wymaga długotrwałego leczenia.
U nas i Tysia (nadwaga i mało ruchu) oraz Czaruś (słabowity) mają skłonności, więc na stałe jest dostępna karma zakwaszająca oraz zawsze mamy zapas Furaginu, żeby było czym się ratować, gdy infekcja zaatakuje bez ostrzeżenia.

Ada jest bardzo zabawna, jeszcze te różowe usteczka

[mb]

Czaruś i Ada wyraźnie preferują naturalne podłoże do wylegiwania się, czego nie można powiedzieć o Tysi

Tyśka też lubi.
Ma taki swój dołek blisko budynku, ale rzeczywiście najbardziej lubi tarzać się na tarasie

U mnie ostatnio Tola tarzała się w ziemi i uzyskała kolor szary po białym i czarnym, zresztą tak jest często i z innymi kotami.

Marysiu, przypomnij mi czym nawozisz tą trawę aby była taka ładna?

Tyśka czasem jest tak wytarzana, że aż się z niej sypie

Ten nawóz to:

SUBSTRAL" Magiczna Siła" Nawóz - Regenerator do trawnika

Rozpuszcza się w wodzie i podlewa co miesiąc od wiosny do jesieni.

[mb]

Dzisiaj późnym wieczorem minie pół roku od śmierci Kropci