Na leczenie Tolka, koniec

Indywidualne aukcje na kocie potrzeby

Moderator: Moderatorzy

Post » Pt mar 13, 2015 13:37 Re: Na leczenie Tolka, nie wiem co mam robić....:(

1 i 3 za wywoławczą :)

shelby_lane

 
Posty: 7
Od: Pt lip 12, 2013 22:47

Post » Pt mar 13, 2015 14:41 Re: Na leczenie Tolka, nie wiem co mam robić....:(

pożycz lampe UV od weta po ciemku zobaczysz gdzie nie domyłaś podłogi (to się świeci),
pewnie wyniki krwi tj. badania robiłaś,
ja sama mam rudego szczocha,kastrata mam 4 kuwety (były 3 koty) i dla niego szmatka w wannie na siki, Ramzes wzięty z dworu z ciągał nam ubrania z krzeseł i doi, nadal potrafi w skarpetkę co spadła z linki w łazience nadoić, lub w środek łóżka (po długich badaniach odkryliśmy w nim bakterie coli w kale i jeszcze jedną co jak się namnaża to ma mega begunki - obecnie z 3razy w roku a przed tym następuje faza szczania, szczytem to na stół w salonie a zanim skumaliśmy podniosła się politura, lub na parapet i spływało na laptopa... ) generalnie On sika tylko do wanny a w kuwety które musza być dla niego jednorazowe tylko kupkę wali... a śmierdzącą jak diabli....
Ostatnio odeszła na raka Nestusia (3kolorka z malowanego przez Ciebie portretu) koty są jakby spokojniejsze, ale jak ma być napad sików to tak z 3dni pod rząd.. śpimy na foli z prześcieradłem gumowanym z Ikei sprawdza się bardzo, i zawsze się pocieszamy ze to np tylko zadojony koc a nie stół czy łóżko/materac sypialniany.
A przyjaciółka ma sjama pozostawionego w hotelu Miau i ten to dopiero doi i stra gdzie może, ze szczególnością na jej męża (buty, ciuchy, szafa jego), był 2 razy kastrowany bo coś za pierwszym razem nie do końca i jaja odrosły ale brudas jak był to jest... a kochany jak żaden inny kot ;-)
Maria (tzn mary4 lub maria_kania)
Obrazek

maria_kania

 
Posty: 9568
Od: Śro wrz 17, 2008 13:18
Lokalizacja: Gdynia Chylonia - Gdynia Cisowa

Post » Pt mar 13, 2015 15:57 Re: Na leczenie Tolka, nie wiem co mam robić....:(

shelby_lane pisze:1 i 3 za wywoławczą :)


:1luvu: :1luvu: :1luvu:
http://norweskie.blog.onet.pl/czekam na zamówienia;)
ObrazekObrazek

Niutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2205
Od: Pt sty 16, 2009 22:38
Lokalizacja: Zgierz

Post » Pt mar 13, 2015 15:58 Re: Na leczenie Tolka, nie wiem co mam robić....:(

maria_kania pisze:pożycz lampe UV od weta po ciemku zobaczysz gdzie nie domyłaś podłogi (to się świeci),
pewnie wyniki krwi tj. badania robiłaś,
ja sama mam rudego szczocha,kastrata mam 4 kuwety (były 3 koty) i dla niego szmatka w wannie na siki, Ramzes wzięty z dworu z ciągał nam ubrania z krzeseł i doi, nadal potrafi w skarpetkę co spadła z linki w łazience nadoić, lub w środek łóżka (po długich badaniach odkryliśmy w nim bakterie coli w kale i jeszcze jedną co jak się namnaża to ma mega begunki - obecnie z 3razy w roku a przed tym następuje faza szczania, szczytem to na stół w salonie a zanim skumaliśmy podniosła się politura, lub na parapet i spływało na laptopa... ) generalnie On sika tylko do wanny a w kuwety które musza być dla niego jednorazowe tylko kupkę wali... a śmierdzącą jak diabli....
Ostatnio odeszła na raka Nestusia (3kolorka z malowanego przez Ciebie portretu) koty są jakby spokojniejsze, ale jak ma być napad sików to tak z 3dni pod rząd.. śpimy na foli z prześcieradłem gumowanym z Ikei sprawdza się bardzo, i zawsze się pocieszamy ze to np tylko zadojony koc a nie stół czy łóżko/materac sypialniany.
A przyjaciółka ma sjama pozostawionego w hotelu Miau i ten to dopiero doi i stra gdzie może, ze szczególnością na jej męża (buty, ciuchy, szafa jego), był 2 razy kastrowany bo coś za pierwszym razem nie do końca i jaja odrosły ale brudas jak był to jest... a kochany jak żaden inny kot ;-)


no to mnie pocieszylaś :mrgreen:

a wczoraj szczoch na łóżko, i to meega szczoch, zasikane wszystko. Tym razem Karmelek 8O , mój rudzielec :evil:
http://norweskie.blog.onet.pl/czekam na zamówienia;)
ObrazekObrazek

Niutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2205
Od: Pt sty 16, 2009 22:38
Lokalizacja: Zgierz

Post » Wto mar 17, 2015 20:34 Re: Na leczenie Tolka, nie wiem co mam robić....:(

wyjechaliśmy z mężem w sobotę i wróciliśmy w niedziele (fakt to 3-ciweekend jak musieliśmy wybyć) przychodzi do nich mój teść, co zrobił rudy?
w ciągu dnia w niedziele nadoił w kapcie męża i dywanik (myślę ze chodziło o dywanik który od roku leży spokojnie) oraz fakt 2 razy wchodził do łazienki raz prał mąż dywanik, drugi raz jeszcze nie było szmatki, co zrobił kot? poszedł nadoić na łóżko wbiegłam do pokoju jak już było mokro, i poszedł do prania wielki koc (łóżko 2m na 2m) dwa prześcieradła oraz kołdra co pomiędzy nimi leżała, oraz cieńszy kocyk, wszystko oprócz prześcieradeł prane oddzielnie bo nie włazi do pralki, ale co najważniejsze materac ocalał co prawda jest w prześcieradle gumowanym z ikei ale zawsze strach... kochany mój kotek ;-)
pozdrawiam
Maria (tzn mary4 lub maria_kania)
Obrazek

maria_kania

 
Posty: 9568
Od: Śro wrz 17, 2008 13:18
Lokalizacja: Gdynia Chylonia - Gdynia Cisowa

Post » Pt mar 20, 2015 17:01 Re: Na leczenie Tolka, dziś koniec!!! godz 22.00

hop,
zapraszam, dziś kończymy :kotek:
http://norweskie.blog.onet.pl/czekam na zamówienia;)
ObrazekObrazek

Niutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2205
Od: Pt sty 16, 2009 22:38
Lokalizacja: Zgierz

Post » Nie mar 22, 2015 2:09 Re: Na leczenie Tolka, dziś koniec!!! godz 22.00

Halo, proszę o PW z kwotą za obrazki +kw, danymi do wpłaty i adres swojego maila, żebym mogła podać adres do wysyłki. mam jeszcze chyba za mało postów żeby wysyłać pierwsza wiadomości

shelby_lane

 
Posty: 7
Od: Pt lip 12, 2013 22:47

Post » Nie mar 22, 2015 12:36 Re: Na leczenie Tolka, dziś koniec!!! godz 22.00

shelby_lane pisze:Halo, proszę o PW z kwotą za obrazki +kw, danymi do wpłaty i adres swojego maila, żebym mogła podać adres do wysyłki. mam jeszcze chyba za mało postów żeby wysyłać pierwsza wiadomości

Hej :D
Już wysyłam pw :wink:
http://norweskie.blog.onet.pl/czekam na zamówienia;)
ObrazekObrazek

Niutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2205
Od: Pt sty 16, 2009 22:38
Lokalizacja: Zgierz

Post » Wto mar 31, 2015 21:16 Re: Na leczenie Tolka, dziś koniec!!! godz 22.00

obrazki wczoraj do mnie doszły i mogę tylko napisać, że są przepiękne więc zachęcam do zakupu/licytacji, gdyby koleżanka Niutek w przyszłości coś wystawiała, lub wyraziła chęć na realizację prywatnych zleceń :)

shelby_lane

 
Posty: 7
Od: Pt lip 12, 2013 22:47

Post » Śro kwi 01, 2015 17:27 Re: Na leczenie Tolka, dziś koniec!!! godz 22.00

dziękuje, dziękuję koleżance :1luvu:
http://norweskie.blog.onet.pl/czekam na zamówienia;)
ObrazekObrazek

Niutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2205
Od: Pt sty 16, 2009 22:38
Lokalizacja: Zgierz

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 293 gości