Toluś/Toru w swoim DS.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 11, 2015 21:05 Re: Toluś, 9-miesięczny kotek.

No i jak tu rozdzielić taki duet? :placz:
Mało piszę, ale melduję, że przygotowania do przyjęcia nowego lokatora są w toku. Kończę porządkowanie pokoju gościnnego, w którym Toluś początkowo zamieszka, zamówiłam drapak sufitowy, który tam stanie, nabyłam dwie miseczki ceramiczne dla jego wyłącznego użytku, dopóki mu pozostałe koty nie zaczną z nich wyżerać. Zabawek i żarcia jest tyle że starczyłoby dla tabuna kotów. Właściwie Fredek też mógłby przyjechać :twisted:
Obrazek
"One cat just leads to another." - Ernest Hemingway

pirulasińska

Avatar użytkownika
 
Posty: 429
Od: Pon mar 19, 2012 15:08

Post » Śro mar 11, 2015 21:19 Re: Toluś, 9-miesięczny kotek.

pirulasińska pisze:No i jak tu rozdzielić taki duet? :placz:
Mało piszę, ale melduję, że przygotowania do przyjęcia nowego lokatora są w toku. Kończę porządkowanie pokoju gościnnego, w którym Toluś początkowo zamieszka, zamówiłam drapak sufitowy, który tam stanie, nabyłam dwie miseczki ceramiczne dla jego wyłącznego użytku, dopóki mu pozostałe koty nie zaczną z nich wyżerać. Zabawek i żarcia jest tyle że starczyłoby dla tabuna kotów. Właściwie Fredek też mógłby przyjechać :twisted:

Bierz obu :idea: :ok:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 11, 2015 21:29 Re: Toluś, 9-miesięczny kotek.

felin pisze:
pirulasińska pisze:No i jak tu rozdzielić taki duet? :placz:
Mało piszę, ale melduję, że przygotowania do przyjęcia nowego lokatora są w toku. Kończę porządkowanie pokoju gościnnego, w którym Toluś początkowo zamieszka, zamówiłam drapak sufitowy, który tam stanie, nabyłam dwie miseczki ceramiczne dla jego wyłącznego użytku, dopóki mu pozostałe koty nie zaczną z nich wyżerać. Zabawek i żarcia jest tyle że starczyłoby dla tabuna kotów. Właściwie Fredek też mógłby przyjechać :twisted:

Bierz obu :idea: :ok:

Ja tam bym wzięła, miejsce też jest, ale kocice chyba by mi oczy wydrapały :strach:
Zobaczymy, jak przyjmą Tolusia...
Obrazek
"One cat just leads to another." - Ernest Hemingway

pirulasińska

Avatar użytkownika
 
Posty: 429
Od: Pon mar 19, 2012 15:08

Post » Czw mar 12, 2015 7:09 Re: Toluś, 9-miesięczny kotek.

Reniu, ja wiem, że Toluś będzie miał jak w niebie.Nie wiem tylko jak wytrzyma izolację :mrgreen: , on jest megatowarzyskim kotkiem i szalenie ciekawskim.Do życia w stadzie przyzwyczajony, radzi sobie świetnie i myślę, że z Tamu będą kumplować.Po kontaktach z Fredziem widzę, że Toluś potrafi sobie zjednać inne koty.Jeżeli kocice będą na niego prychać to nie będzie się tym przejmować, da sobie radę.Gucia i Mela są już wiekowe i oczywiście nie wytrzymałyby zabaw z Tolusiem i on to akceptuje.Śpi sobie koło nich, ale nie wchodzą sobie w drogę.Fredzio nie chciał na początku się bawić z Tolusiem, w ogóle z żadnym kotem.Warczał i uciekał.Bawił się jakąś zabawką, Toluś próbował się włączyć, Fredzio brał jakąś inną.Toluś szedł za nim i tak powolutku doprowadził do tego
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Jedyną rzeczą jaką mogłam robić, bo nadal stres mnie nie odpuszcza było szycie, stąd taka sceneria :oops:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw mar 12, 2015 10:27 Re: Toluś, 9-miesięczny kotek.

Zawsze kiedy oddaję kota do adopcji to jest niepokój jak się odnajdzie w nowym domu, czy dogada się z rezydentem/rezydentami, ale w przypadku Tolusia nie mam takich obaw.On zaprawiony w bojach, dogadywał się z Maniusiem, teraz z Fredziem, o innych już nie wspominam, bo to spolegliwe koty, o opiekuńczej Beni pisałam dużo.On ma taki charakter, że nie dopuszcza do siebie myśli, że ktoś lub coś mogłoby mu wyrządzić krzywdę.Warczysz na mnie? Też coś! Ja i tak cię lubię.Nie odpowiada atakiem, taki ma charakter.Nigdy nikt nie wyrządził mu krzywdy, nie musiał się bać, był pod opieką czułej kotki i miał człowieka, który też głaskał, dawał dobrze jeść, nie przeganiał, były zabawki, naprawdę wiódł szczęśliwe, kocie życie.Jest zdrowiutki, to najważniejsze.Nie powinno być z nim żadnych kłopotów.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw mar 12, 2015 11:01 Re: Toluś, 9-miesięczny kotek.

Ja nie przewiduję problemów ze strony Tolusia, ale pamiętam, jak kocice zareagowały na maleńkiego wtedy pół-kilogramowego Tamu, dlatego wolę ich zapoznawać powoli, niż na żywioł. Nie martw się, na pewno nie będę izolować Tolusia za długo. :D A na początku taka izolacja może mu nawet dobrze zrobi. Długa podróż, nowe miejsce, nowa duża, cztery nowe koty, to może być dużo wrażeń nawet dla zaprawionego w boju Tolusia. Niech sobie pośpi z dzień z Feliwayem w kontakcie, a potem zobaczymy :ok:
Obrazek
"One cat just leads to another." - Ernest Hemingway

pirulasińska

Avatar użytkownika
 
Posty: 429
Od: Pon mar 19, 2012 15:08

Post » Czw mar 12, 2015 11:22 Re: Toluś, 9-miesięczny kotek.

Zobaczymy :mrgreen: Ja znam Tolusia, nie wytrzymasz z nim jeśli będzie czuł inne koty za drzwiami.Fredek był w łazience to Toluś warował pod drzwiami przy kratce.To samo było z Maniusiem w kuchni.Wtedy nauczył się otwierać drzwi.O niego zupełnie się nie boję.On świetnie daje sobie radę.Kiedy Maniuś próbował go zdominować i go podduszał to Toluś ewakuował się na szafkę w przedpokoju albo na stół i patrzył na Maniusia z góry, a potem sam rzucał się na niego, ale pilnowałam na wszelki wypadek, agresji nigdy jednak nie było, krew się nie lała, futro nie fruwało.W stosunku do kotek Maniuś był inny, atakował je na poważnie, one odpowiadały tym samym, były stulone uszy, wrzaski...itd.Warczącego czy syczącego Tolusia nigdy nie słyszałam.Zobaczymy, wszystko sprawdza się empirycznie.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw mar 12, 2015 18:08 Re: Toluś, 9-miesięczny kotek.

U mnie koty śpią w bardzo różnych konfiguracjach.Trudno może odróżnić Benię od Tolusia, są podobnie umaszczeni.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob mar 14, 2015 18:45 Re: Toluś, 9-miesięczny kotek.

Dzisiaj na chwilę wpadła do mnie siostra, po raz pierwszy zobaczyła Fredzia i było "ale on chudy".Nie widziała go wcześniej.Oczywiście wszystkie koty gdzieś się przed nią pochowały, Mela tylko spała na parapecie i mogła ją pogłaskać.Wszystkie z wyjątkiem Tolusia.Dorota stwierdziła, że bardzo urósł, że jest prześliczny i bardzo fajny.Bo jest :lol:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto mar 17, 2015 6:59 Re: Toluś, 10-miesięczny kotek.

Już sama nie wiem na którym wątku mam wklejać zdjęcia Tolusia i Fredzia.Nie mam możliwości zrobienia im zdjęć jak szaleją, bo albo łapię ogon, albo kawałek podłogi.A takie scenki uwielbiam
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Fredzio jest chudziutki, ma długi pyszczek, Toluś natomiast to spaślaczek i ma taki okrąglutki pyszczek.Wygląda jak laleczka.Aniołkiem nie jest, o nie.Nauczył już Fredzia wskakiwania do otwartej lodówki :mrgreen: Z tym, że Tolusiowi idzie to świetnie, Fredzio jeszcze niezbyt sobie radzi.Toluś też miewa napady głupawki i wspina się po moich nogach, potem na plecy, zupełnie nie wiem po co? Podobnie jak włażenie do zlewu.Obowiązkowo wtedy znika korek, urocza zabawka, prawda? :mrgreen: Kochani są jednak obaj,uwielbiam ich obu :1luvu:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto mar 17, 2015 8:53 Re: Toluś, 10-miesięczny kotek.

:1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Wto mar 17, 2015 9:56 Re: Toluś, 10-miesięczny kotek.

ewar pisze:Obrazek

Ach, ta łatka na brzusiu :love:
Obrazek
"One cat just leads to another." - Ernest Hemingway

pirulasińska

Avatar użytkownika
 
Posty: 429
Od: Pon mar 19, 2012 15:08

Post » Wto mar 17, 2015 12:07 Re: Toluś, 10-miesięczny kotek.

To ładny kotek, chociaż łobuziak :lol:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto mar 17, 2015 14:41 Re: Toluś, 10-miesięczny kotek.

ewar pisze:To ładny kotek, chociaż łobuziak :lol:

"Kwartet Piekielny" zyska godnego członka :piwa:
Obrazek
"One cat just leads to another." - Ernest Hemingway

pirulasińska

Avatar użytkownika
 
Posty: 429
Od: Pon mar 19, 2012 15:08

Post » Wto mar 17, 2015 15:01 Re: Toluś, 10-miesięczny kotek.

Żeby tylko nie został dyrygentem :mrgreen: Myślę, że będzie chciał zaprzyjaźnić się z Tamu.Toluś jest dobry na dokocenie, bo naprawdę jest towarzyski.Łobuzuje, tego nie ukrywam, ale jest młody i zdrowy, musi się wyszaleć.Próbuje pogonić starsze koty, ale bez agresji, one nie chcą to odpuszcza.Fredzio natomiast jest zawsze gotowy do szaleństw, pasują do siebie.Potem jednak przychodzi czas odpoczynku i śpią sobie na jednym posłanku.Przedtem dokładnie się wylizują i jest to urocze.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Franciszek1954 i 30 gości