Wąt (cz. II) Emma odeszła, ale znów E M M M!

Czytałam, że karmy nerkowe zawierają dużo soli, aby kot miał wzmożone pragnienie.Tyle i są paskudne.Większość osób karmi normalnie, dodaje tylko jakiś wyłapywacz fosforu.Na podforum Koty nerkowe i cukrzycowe jest mnóstwo informacji, dla mnie to bardzo trudne.A Neska to chyba najlepszy specjalista od nerek, z tego co czytałam.
Wiem, że Maniusia miała już usuwane ząbki

Teoretycznie jest za młoda na takie problemy, ale ...

ewar pisze:Czytałam, że karmy nerkowe zawierają dużo soli, aby kot miał wzmożone pragnienie.Tyle i są paskudne.Większość osób karmi normalnie, dodaje tylko jakiś wyłapywacz fosforu.Na podforum Koty nerkowe i cukrzycowe jest mnóstwo informacji, dla mnie to bardzo trudne.A Neska to chyba najlepszy specjalista od nerek, z tego co czytałam.
Wiem, że Maniusia miała już usuwane ząbki Teoretycznie jest za młoda na takie problemy, ale ...

Zgadzam się, karmy tzw. weterynaryjne to dziadostwo. A sód w soli na nerki też może szkodzić

Polecam poczytać ten wątek: http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=3427
BARF jest też dobry na zęby - kot gryząc duże kawałki mięsa czyści sobie zęby. Moje pięciolatki prawie nie mają kamienia.

Conchita, i co?

ewar pisze:Conchita, i co?

Dołączam do pytania.

Jutro o 9 rano mamy wizytę u dr Neski (wcześniej sie ne dało, nie było terminu).
Zdam relacje po powrocie.

Kciuki zaciśnięte :ok:

No więc zdaniem dr Neski (przesympatyczna osoba, swoją drogą) Maja ma drugą fazę PNN, zwanego obecnie przewlekłą chorobą nerek.
Niewykluczone, że ma wadę nerek od zawsze - jej nereczki są bardzo małe i trudne do znalezienia, z niewidoczną strukturą k-r (cokolwiek to znaczy).
Na razie nie jest źle, ma być na diecie nerkowej, za sześć tygodni powtórka z badań krwi, profil nerkowy. I coś osłonowego na żołądek, bo koty z PNN mają często nadkwaśność - żeby nie chudła. Wyłapywaczy fosforu na razie nie, chyba, że dieta nie będzie pomagała, to się zobaczy, kroplówek też nie.
Na razie przestała tak chudnąć, ważyła tyle, co przy poprzedniej wizycie. Urzekła wszystkich w gabinecie, mrucząc, barankując z impetem i wykazując rozliczne objawy swojego ADHD

Dr Neska kazała się nie zamartwiać i powiedziała, że Maja może z tym żyć jeszcze całe lata.
Generalnie uspokoiła mnie bardzo.

No to w sumie niezłe wieści.
Wierzę, że przed Mają jeszcze długie życie w dobrym zdrowiu :ok:

To dość dobre wieści o Maji,ona bardzo podobna do mojej Sisulki. Dużo, dużo zdrówka życzymy i serdecznie pozdrawiamy. :201461

i my wszyscy trzymamy kciuki łapek i rączek za zdrowie i dobre samopoczucie Majki. Oraz Babci Emmy. Oraz naszego ulubieńca Marianka. No i last but not least delikatesika Meli :kotek:

Jak Maja się czuje?
Jak dziewczyny?
Jak wiosna?

Pozdrawiamy :201461

Dawno nas nie było

U nas w porządku - Maja na diecie ma kreatyninę w normie

Spadła jej mocno. Mocznik nie za bardzo, ale też nie jest jakoś źle, ostatnio byłyśmy na kontroli, wetka zadowolona. Więc super. Musimy za to kontrolować hemoglobinę i czerwone ciałka, bo są na granicy normy. Samopoczucie i kondycja doskonała, ma mnóstwo energii - a przed zdiagnozowaniem była słabsza, więcej podsypiała. Teraz wulkan.
Maniusia jak zwykle jest uśmiechniętym słoneczkiem i pulpecikiem (ale nie tyje, taki z niej okrąglasek po prostu). Dostały zabawkę - kółko z piłką w środku z Zooplusa za punkty, inne koty olały, Mania bawi się tym godzinami od kilku tygodni. I ma fioła na punkcie laserka, za każdym razem, jak ktoś bierze coś z komody, to melduje się Marian, czekając na laserek. I trzeba go wtedy wyjąć, bo nie jesteśmy w stanie znieść rozczarowania na pysiu.
Mela żre się z Mają i nadal szaleńczo kocha Dużego (kota tak związanego z wybranym przez siebie człowiekiem to jeszcze nie widziałam), trochę śmierdzi jej z paszczy, musimy obejrzeć jej ząbki u wetki. Jak zwykle jest łasuchem, kradnie jedzenie, żebrze, zagląda do talerzy i jej Duży zawsze ulega.
Emma dużo śpi, ale jest w świetnej formie, ładnie je, nic jej nie dolega, wygląda na zadowoloną z życia. Trochę sztywno człapie zamiast chodzić, ale miała badania, nic niepokojącego nie znaleziono. Według moich wyliczeń ma już z 18 lat.

Dziękujemy za zaglądanie

Ha! Ściągnęłam cię myślami

Właśnie miałam pisać pw, jak zdejmę z ognia naleśniki

Dobrze czytać, że wszystkie dziewczyny w dobrej kondycji (na ile zdrowie pozwala)
bliźniaczka astralna Mariana też szleje za laserkiem

i jak tylko usłyszy takie kliknięcie wyłącznika, to się natychmiast melduje, choćby spała w najdalszym pokoju :mrgreen:

Pozdrawiamy serdecznie :201430

A ty nadal nie masz wątku?:)
Wymiziaj Lokiego i Zdziśkę :201461

wymiziani

, dziękujemy

jakoś nie mam już serca do "wątkowania"

Wąt (cz. II) Emma odeszła, ale znów E M M M!

Kto przegląda forum