dziki Patmol

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw mar 12, 2015 9:32 Re: rozsądne, wykształcone koty (po Akademii) szukają Domów

Ja mam osobno piekarnik i osobno płytę. Mam tę funkcje rozmrażania, ale używałam ją może z raz( na 4 lata posiadania takiego piekarnika). I to nie do końca, bo w którymś momencie się wnerwiłam, że to tak długo trwa i zabrałam mięso i do wody dałam :roll: . U mnie to rozmrażanie polega na wianiu w środku zimnym powietrzem.



Strasznie mi się podoba tą fotka, gdzie jest kupa kotów na lodówce :1luvu:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Czw mar 12, 2015 9:58 Re: rozsądne, wykształcone koty (po Akademii) szukają Domów

koty bardzo lubią lodówkę 8)
oddzielnie jest lepiej? ale można wtedy postawic razem?

ja daję zwierzakom surowe mięso, więc obawiam się złego rozmrażania
rozmrażam zawsze na dole w lodówce -potrzeba jakiś 24 -30 godzin na rozmrożenie małych paczek wyciągniętych z lodówki

boje się kombinować z wodą czy z trzymaniem na wierzchu
nie wkładam tez na górne półki z lodówki, żeby nie nakapało się na normalne jedzenie -serca i niektóre inne kawałki po rozmrożeniu są takie mokre

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29062
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw mar 12, 2015 10:07 Re: rozsądne, wykształcone koty (po Akademii) szukają Domów

Powiem Ci, że ja już nie wyobrażam sobie kuchenki w jednym. O wiele wygodnie jest osobno. Piekarnik mam na wysokości od blatu wzwyź, a płytę zamontowaną w blacie po drugiej stronie kuchni. I nie muszę się schylać jak piekę. Ale myśmy tak zrobili pierszy raz jak wprowadzaliśmy się do nowego mieszkania więc kuchnia od podstaw była wymyślana i meble robione pod wymiar.

Ja tam rozmrażam normalnie, tzn. jak mam mało czasu to wystawiam na zewnątrz, a jak nie mam czasu to wrzucam do wody. W lodówce powoli to od wielkiego dzwonu, chociaż wiem, że tak jest prawidłowo :oops: . No na drób bardzo uważam przy rozmrażaniu, bo wiadomo salmonella itp.
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Czw mar 12, 2015 10:14 Re: rozsądne, wykształcone koty (po Akademii) szukają Domów

mnie tak na wysokości człowieka -to się nie zmieści oddzielnie
nie mam tyle miejsca w kuchni, a chciałabym jeszcze, może w przyszłym roku , a może jeszcze w przyszłym -kupić oddzielny zamrażalnik
i wtedy znaleźć dojście gdzieś do kupowania na raz większej ilości mięsa

ciekawe czy taki zamrażalnik mógłby stać na strychu, gdyby go ocieplić na tyle, żeby zimą temperatura nie spadała poniżej 0 stopni
czy lepiej jednak upchnąć go gdzieś w kuchni :roll:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29062
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt mar 13, 2015 7:46 Re: rozsądne, wykształcone koty (po Akademii) szukają Domów

Zorro to kotek absolutnie cudowny i bezstresowy - taki słodziak
miałam już kilka takich kotków i poszły do adopcji - i zawsze się trafiały, że były nieduże (chociaz Caillou u pozytywki wygląda raczej teraz jak baleronik)
i były/są własciwie biało bure

Zorro wysokodrzwiowy
Obrazek

Obrazek

ostatnio Zorro jakoś wszedł do kuchni jak Garfi jadł szyjkę z kaczki
na widok Zorro złapał szyjkę w zęby i warczał gardłowo
a Zooro po prostu usiłował mu zabrać szyje z pyska 8) nie brał tego warczenia zupełnie do siebie :roll:

odkryłam olchy blisko centrum +kotki wiszą nisko i łatwo zrywać
nie ma prawie ruchu samochodów, bo to rynek jest taki stary i deptak, katedra, ławeczki
może sobie więcej narwę i nasuszę 8)
te kotki łatwo się rozdrabnia w moździerzu +wczoraj dodałam do ryżu z łososiem dla nas
to taka koncepcja,ze daje się dużo ryżo i marchewki, i troszkę łososia, a także kotki z olchy 8) wrotycz, czubryce i kozieradkę

dałam tez zwierzakom trochę surowego łososia na smak +bardo smakowano

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29062
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt mar 13, 2015 7:51 Re: rozsądne, wykształcone koty (po Akademii) szukają Domów

Czasem się zastanawiam, czy Twoja Rodzina wie, czym Ich karmisz 8) :ok:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt mar 13, 2015 8:16 Re: rozsądne, wykształcone koty (po Akademii) szukają Domów

myślę ze tak
bo w zupie widać przecież mocno żółte liście miłorzębu
a i z kotkami czy wrotyczem tez się nie ukrywam wcale 8) i inne przyprawy na wierzchu trzymam

bardzo lubię kminek, mam takie ziarenka do tłuczenia w moździerzu
bardzo lubię go tłuc w moździerzu i wdychać ten zapach kminkowy, a potem w jedzeniu tez go lubię
jak się go tłucze razem z olcha i wrotyczem +to zapach jest całkiem niesamowity, normalnie można siedzieć i wąchać

w tym roku mam zamiar nauczyć się używania do jedzenia pokrzyw i mleczy i babki lancetowatej
i liści drzew np. olchy +jeszcze nie ma

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29062
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt mar 13, 2015 9:02 Re: rozsądne, wykształcone koty (po Akademii) szukają Domów

"mlecz" czyli mniszek, tak?
Obrazek

violet

 
Posty: 4633
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pt mar 13, 2015 9:47 Re: rozsądne, wykształcone koty (po Akademii) szukają Domów

pewnie 8)
mniszek lekarski :mrgreen: fachowcy tak mówią, 8)

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29062
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt mar 13, 2015 15:19 Re: rozsądne, wykształcone koty (po Akademii) szukają Domów

Czy to jest smaczne ?

Ja rozmrażam na blacie przykrywając duża miską i dociskając czymś cięzkim czego kot nie podniesie (deska).
Kiedy mi się pali i musze cos na cito rozmrozić używam z mikroweli quick defrost i po 2 minutach rozmrożone. Ale rzadko ...
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pt mar 13, 2015 17:35 Re: rozsądne, wykształcone koty (po Akademii) szukają Domów

smaczność wielu rzeczy rzeczy jest względna
zależy od tego co się codziennie je i jak bardzo jest się głodnym

na pewno mniszek nie jest niesmaczny
mam taka ksiązkę o jedzeniu zielsk i autor daje przepisy i przy przepisach opisy typu
od dobrego do wyśmienitego
od paskudnego do znośnego -ale można się tym najeść

do smaku wielu zielsk trzeba się przyzwyczai najpierw 8)
np ja od l wielu lat nie jestem w stanie pic pepsi, bo jest obrzydliwa w smaku
co jakiś czas gdzieś jest do picia i nalewam sobie trochę, tak jak inni -nie da sie pic
a przecież wiele ludzi to pije, mimo że obrzydliwe

pepsi jest za to podobno doskonała do mycia zlewu i wc 8)

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29062
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon mar 16, 2015 7:48 Re: rozsądne, wykształcone koty (po Akademii) szukają Domów

byłam w sobotę w teatrze 8) na Konferencji Ptaków http://www.teatr.legnica.pl/spektakle/i ... tak%C3%B3w
bilet dostałam ( w ramach takiej dość skompilowanej wymiany bezgotówkowej -fajny patent ale skomplikowany :kotek: )
w kazdym razie bilet za darmo w sumie mi wyszedł
wiec
częściej będę chodzić do teatru
może za tydzień uda mi się dostać bilet na Iliadę http://teatr.legnica.pl/spektakle/item/ ... /172-homer czyli całkiem nowy spektakl :king:

koty, jak to koty
Obrazek

Obrazek

Alibaba strasznie się rozkręcił
jakoś więcej chodzi i się przemieszcza
będę mu musiała zmienić tekst ogłoszeń , bo to już jest inny kot
jakby się przebudził z letargu
a taki był grzeczny i nieruchomy :roll: jak pluszaczek
ale koniec tego dobrego
i zaczął gadać -nie wiem czy wie co gada, ale doskonale imituje dźwięki wydawane przez Garfiego
zawsze rano Garfi wygłasza wielką przemowę w kuchni
ostatnio taką sama, identyczną przemowę, wygłosił Ali-baba

w pierwszym momencie myślałam, że to Garfi gada
taka sama intonacja, dźwięki
ale Garfiego w kuchni nie było -i Alibaba tak gadał

deszcz padał i nie nazbierałam Olchy do suszenia
i może jednak mogłam nazbierać -w sumie i tak miałam suszyć przecież

chciałabym zwierzakom dawać trochę czystka
czystka mam
tylko jak go dawać? zaparzyć i trochę im zimnego do mieszanki dolewać?
czy samo zielsko im sypać?

barf z jednej strony jest fajnym rozwiązaniem
a z drugiej :roll:
kupiłam w sobotę 6 kg ser drobiowych -bo były w sklepie ( a przeważnie jest malutko)
i potem, przed porcjowaniem i mrożeniem, przekręciłam całość przez maszynkę do mięsa :roll:
ręczną

ręczna maszynka jest ekologiczna (nie używa prądu) i była tania (dostałam w prezencie w sumie)
ale po przekręceniu wszystkiego miałam dość i myślałam sobie jak to prosto nasypać chrupek do misek :roll:
i nie trzeba potem myć misek po surowym mięsie 8)

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29062
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon mar 16, 2015 8:15 Re: rozsądne, wykształcone koty (po Akademii) szukają Domów

misek myć nie trzeba, ale trzeba wozić kota do lekarza. Tak mam - Fasol tylko suche. Nie ma więc lekko, bo nie trzeba myć.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon mar 16, 2015 10:17 Re: rozsądne, wykształcone koty (po Akademii) szukają Domów

mycie nie takie straszne -zawsze się można psami wyręczyć -myją bardzo porządnie kocie miski 8)
gorzej z tym kręceniem przez maszynkę i codziennym kombinowaniem 8) ile odmrozić a ile i co kupić 8)

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29062
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon mar 16, 2015 10:43 Re: rozsądne, wykształcone koty (po Akademii) szukają Domów

A moje serduszek i tak by nie zżarły :twisted:


Alibaba wyszedł z letargu bo wiosna idzie :ryk:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 151 gości