MB&Ofelia pisze:A propos ptaszków z poprzedniej strony - nie były to aby żurawie? Po fotce trochę ciężko poznać, nie dam głowy, ale mogłyby być.
Napisałaś o żurawiach
Moderator: Estraven
MB&Ofelia pisze:A propos ptaszków z poprzedniej strony - nie były to aby żurawie? Po fotce trochę ciężko poznać, nie dam głowy, ale mogłyby być.

Lolita ucałowania od cioci
Zawsze musze sie dostosowywać do moich futrzakow, jak wyjeżdżam na święta to cała trójka musi ze mną jechać parę ładnych godzin, a opiekę udało mi się raz na miejscu załatwić gdy przyjaciółka się do Krk przeprowadziła
Zawsze mam możliwość zawieść do rodziców futrzaki ( ale to po pierwsze droga 6 h, a po drugie strach, że mama okna w lecie otworzy i ze cos się może stać, także rozumiem o co chodzi
)


klaudiafj pisze:Oj jeszcze tego nie zrobiłam, nie wiedziałam, że ktoś czeka na efekt, więc mi się nie chciałoA co do zdjęć to najtrudniej się zmobilizować. Nawet kiedy zdj wysyła się przez net to ciężko do tego usiąść. Ja dodatkowo jeszcze mam takie oko, że jestem perfekcjonistką i przygotowuje zdjęcia do druku i potem jak coś jest nie tak - za mało kontrastu, koloru, za ciemne czy nie ten odcień koloru nawet z drobną różnicą to już jestem niezadowolona i zdjęcia poprawiam
Tam gdzie wszyscy mówią - nie wiem co Ty tu widzisz nie tak - ja widzę dużo co można by poprawić
Oczywiście zdarza się często że zdjęcia mam takie jak powinny być, ale przypadki, że coś poszło nie tak też się zdarzają



klaudiafj pisze:
To moje zdjęcia świeżo wywołane do oprawienia
Ewo pamiętam o tej ścianie![]()
Mirko, jak chcesz to poślij mi jedno zdjęcie z tych zrobionych przez męża - sprawdzę, czy nie da się wywołać

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Lifter, Silverblue i 13 gości