"I tak człowiek trafił na kota"III ZŁOTY SMOK ODSZEDŁ [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 09, 2015 23:08 Re: "I tak człowiek trafił na kota" III

Ja już nawet nie próbuję wetknąć kotu cokolwiek w cokolwiek - potrzebuję na codzień wszystkich palców. Lekarstwa rozkruszam i podaję w "Feliksie" z łososiem - okropnie śmierdzi ale dobrze maskuje. :)
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Wto mar 10, 2015 8:47 Re: "I tak człowiek trafił na kota" III

Ciesz się, Villenie, że nie musisz nospy podawać. Jej nic nie zamaskuje, błeeee!
Ja przemycałam Ofelii tabletki w tranie, paście serowej, paście na kłaki, gerberku. Dało radę ze wszystkim, poza nospą.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35211
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto mar 10, 2015 11:15 Re: "I tak człowiek trafił na kota" III

Tyle się naczytałam o problemach z podawaniem tabletek, a sama jeszcze się z takim kłopotem nie zderzyłam. U mnie po prostu stawia się kota na łóżku, obejmuje łokciem, otwiera paszczę i wrzuca pigułkę dowolną do gardła…

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto mar 10, 2015 11:31 Re: "I tak człowiek trafił na kota" III

Właśnie ostatnio Odiś dostał "no spę" i zjadł w "Felixie". Jest jeszcze pasta "Cat liquid snack" firmy Vitakraft - też nieźle działa.
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Wto mar 10, 2015 11:49 Re: "I tak człowiek trafił na kota" III

"obejmuje łokciem, otwiera paszczę i wrzuca pigułkę dowolną do gardła…"
Aaatam. Moim nawet termometru się wetknąć nie da. U weta zawsze są jaja. :)
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Wto mar 10, 2015 15:54 Re: "I tak człowiek trafił na kota" III

przecież nie można tak po prostu wrzucić bo może się zakrztusić :strach:
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 10, 2015 16:27 Re: "I tak człowiek trafił na kota" III

To trzeba albo superszybko i w dokładnie TO miejsce w paszczy, które po zamknięciu powoduje przełknięcie.
Jeśli się nie udaje, a pocieszam mało kto daje rade świetne sa włascie śmierdziochy typu fioletowe i ta reszta :smokin:
I jeszcze masło niektórzy praktykują.
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Wto mar 10, 2015 19:32 Re: "I tak człowiek trafił na kota" III

Podawanie tabletki Czarnidełku:
1. zlokalizować kotę
2. podejść do koty tak, żeby się nie zorientowała
3. poczekać, aż kota wyjdzie zza szafek w kuchni
4. zastawić wejście za szafki koszem na śmieci i ponownie zlokalizować kotę
5a. poczekać aż kota wyjdzie z/zza łóżka
5b. odsunąć łóżko i łapać kotę (utrudnienie - wyro jest felerne i pojemnik na pościel nie otwiera się do końca - trzeba trzymać ręką, co bywa zabawne, jak kot przemieszcza się od za-łóżka do w-łóżka)
6. złapawszy, chwycić kotę mocno, żeby się nie wyrwała (bo jak się wyrwie to mamy powtórkę z rozrywki) - a silna jest skubana jak byk
7. usiąść/kucnąć z kotą na kolanach, wyjąć tabletkę tą ćwiartką ręki która nie uczestniczy w trzymaniu wierzgającej koty
8. tąż ćwiartką ręki wcelować w potrząsany we wszystkie strony koci łeb
9. wrzucić tabletkę w kocie gardziołko
10. modlić się, żeby nie wypluła.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35211
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto mar 10, 2015 20:13 Re: "I tak człowiek trafił na kota" III

Genialne. one są silne jak byk
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Wto mar 10, 2015 23:13 Re: "I tak człowiek trafił na kota" III

ja podaję w kabanosach z Rossmana - małymi kawałeczkami ale jakoś idzie :mrgreen:
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Śro mar 11, 2015 1:52 Re: "I tak człowiek trafił na kota" III

Koty to kosmici wysłani na Ziemię w celu sprawdzenia czy ludzie już dojrzeli. Oni naprawdę pochodzą z innych galaktyk. Dlatego czasem trudno się nam porozumieć. Ale Ci żyjący ze mną już dobrze znają ludzki język. Dogadujemy się po egipcyjańsku - w języku kotów, utopców i smoków. Tylko termometru nie wtykać - bo to okropna fopa i wstyd na cały świat.
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Śro mar 11, 2015 9:17 Re: "I tak człowiek trafił na kota" III

Villentretenmerth pisze:Koty to kosmici wysłani na Ziemię w celu sprawdzenia czy ludzie już dojrzeli. Oni naprawdę pochodzą z innych galaktyk. Dlatego czasem trudno się nam porozumieć. Ale Ci żyjący ze mną już dobrze znają ludzki język. Dogadujemy się po egipcyjańsku - w języku kotów, utopców i smoków. Tylko termometru nie wtykać - bo to okropna fopa i wstyd na cały świat.

Villenie, zazdroszczę. Ofelia owszem zna już ludzki język (ale lubi udawać, że nie zna), Czarnidełko nadal się kształci. Wczoraj wieczorem Ofelia się gdzieś zakamuflowała, a Carmen kręciła mi się pod nogami. Schyliłam się do niej i zapytałam: Czarnidełko, gdzie jest Ofelia? Spojrzała na mnie, rozejrzała się i zaczęła żałośnie nawoływać, bo Ofelii nigdzie nie bylo widać. Nawołując, obeszła mieszkanie. W końcu namierzyłyśmy Ofelię w kuchni, przy misce. Dopiero wtedy Czarnidełko się uspokoiło.
Znaczy się - co nieco rozumie. Wie, że Ofelia to Ofelia. Za to nie bardzo wie, że ona sama jest Carmen, Czarnidełkiem, Małą Czarną :roll:

isabell36 pisze:ja podaję w kabanosach z Rossmana - małymi kawałeczkami ale jakoś idzie :mrgreen:

Hmmm... Tak to można podawać tabletki Ofelii. Mała Czarna stety/niestety jest wyłącznie mięsożerna i smakołyków nie lubi.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35211
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw mar 12, 2015 1:41 Re: "I tak człowiek trafił na kota" III

MB&Ofelia pisze:Podawanie tabletki Czarnidełku:
1. zlokalizować kotę
2. podejść do koty tak, żeby się nie zorientowała
3. poczekać, aż kota wyjdzie zza szafek w kuchni
4. zastawić wejście za szafki koszem na śmieci i ponownie zlokalizować kotę
5a. poczekać aż kota wyjdzie z/zza łóżka
5b. odsunąć łóżko i łapać kotę (utrudnienie - wyro jest felerne i pojemnik na pościel nie otwiera się do końca - trzeba trzymać ręką, co bywa zabawne, jak kot przemieszcza się od za-łóżka do w-łóżka)
6. złapawszy, chwycić kotę mocno, żeby się nie wyrwała (bo jak się wyrwie to mamy powtórkę z rozrywki) - a silna jest skubana jak byk
7. usiąść/kucnąć z kotą na kolanach, wyjąć tabletkę tą ćwiartką ręki która nie uczestniczy w trzymaniu wierzgającej koty
8. tąż ćwiartką ręki wcelować w potrząsany we wszystkie strony koci łeb
9. wrzucić tabletkę w kocie gardziołko
10. modlić się, żeby nie wypluła.

Podawanie tabletki Maciusiowi:
1. Na talerzyku od mokrej karmy położyć tabletkę
2. Wycisnąć na nią trochę pasty odkłaczającej
3. Wsłuchać się w chrupanie tabletki.
Podawanie tabletki Pysi
1. Moja wyobraźnia jest w tym względzie ograniczona. Nie wiem, co by było, gdyby trzeba było tę tabletkę podać :lol:

Barbasia

Avatar użytkownika
 
Posty: 580
Od: Wto sty 26, 2010 21:26

Post » Czw mar 12, 2015 12:00 Re: "I tak człowiek trafił na kota" III

"1. Moja wyobraźnia jest w tym względzie ograniczona. Nie wiem, co by było, gdyby trzeba było tę tabletkę podać :lol:"
Wstrzelić kotowatej prosto w pyszczydełko przy pomocy procy?
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Czw mar 12, 2015 15:08 Re: "I tak człowiek trafił na kota" III

Villentretenmerth pisze:Wstrzelić kotowatej prosto w pyszczydełko przy pomocy procy?

:ryk: ona jest szybsza od strzału z procy :ryk:

Barbasia

Avatar użytkownika
 
Posty: 580
Od: Wto sty 26, 2010 21:26

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, zuza, zuzia115 i 20 gości