» Pt mar 06, 2015 15:23
Re: Fundacja "Kocia Mama" Izy Milińskiej-co daje kotom?spraw
Kalewala
Nie mogę odpowiedzieć tak jakbym chciała, bo jednak postaram się nie rozszerzać offtopu.
Zaręczam Cię, ze z słuchem u mnie jest oki i słyszę to, co ludzie do mnie mówią, a nie to co chcę. Dokładnie pamiętam to, co nie raz mi obiecali, szkoda, że tylko ja. Za nieprzespaną noc nie chcę medalu, ale wolałam uprzedzić atak, ze wszytko zwaliłam na fundacje, zapracowanych wolontariuszy, sama włożywszy ręce w kieszenie (mimo zerowego doświadczenia). Byłam gotowa współpracować, tak jak mi polecą, poza jednym, nie miałabym gdzie przetrzymać, nawet w klatce, ale tego akurat ode mnie nie chcieli. Co do nazwy przemilczę, bo nie chcę jej upubliczniać.. chodziło mi o rodzaj kontaktu, który był dla mnie nowicjuszki kubłem zimnej wody na łeb, już nie potorfie ufać fundacjom, taki osiągnęli efekt.
I może to wystarczy, zamknie temat.