MOJE KOCIE BIEDY III Pożegnanie z Przyjaciółmi.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 05, 2015 18:08 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.3

mimbla64 pisze:
Pewno,że nie można zostawić na pastwę losu, ale jak się jest karmicielem i karmi w wielu miejscach, to takie koty potrzebujące pomocy napotyka się ciągle.
Dlatego tak ważne jest, żeby oddawać do adopcji te wyleczone lub podleczone.
Wtedy ma się miejsce i łatwiej jest pomóc następnemu.
A kicikicimiauhau nie chce oddawać do adopcji.

Kociczka zaraz po wyleczeniu będzie szukała domu i mam nadzieję że znajdzie się ktoś na miau, kto opłaci ogłoszenia.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25293
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Czw mar 05, 2015 18:13 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.3

meg11 pisze:
mimbla64 pisze:
Pewno,że nie można zostawić na pastwę losu, ale jak się jest karmicielem i karmi w wielu miejscach, to takie koty potrzebujące pomocy napotyka się ciągle.
Dlatego tak ważne jest, żeby oddawać do adopcji te wyleczone lub podleczone.
Wtedy ma się miejsce i łatwiej jest pomóc następnemu.
A kicikicimiauhau nie chce oddawać do adopcji.

Kociczka zaraz po wyleczeniu będzie szukała domu i mam nadzieję że znajdzie się ktoś na miau, kto opłaci ogłoszenia.

No jasne, co za problem.
Poprzednich kotów zgarniętych z ulicy kicikicimiauhau nie wydała, a te kociczkę na pewno wyadoptuje.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14797
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw mar 05, 2015 18:21 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.3

mimbla64 pisze:
meg11 pisze:
mimbla64 pisze:
Pewno,że nie można zostawić na pastwę losu, ale jak się jest karmicielem i karmi w wielu miejscach, to takie koty potrzebujące pomocy napotyka się ciągle.
Dlatego tak ważne jest, żeby oddawać do adopcji te wyleczone lub podleczone.
Wtedy ma się miejsce i łatwiej jest pomóc następnemu.
A kicikicimiauhau nie chce oddawać do adopcji.

Kociczka zaraz po wyleczeniu będzie szukała domu i mam nadzieję że znajdzie się ktoś na miau, kto opłaci ogłoszenia.

No jasne, co za problem.
Poprzednich kotów zgarniętych z ulicy kicikicimiauhau nie wydała, a te kociczkę na pewno wyadoptuje.

Z góry dziękuję. Zgłoszę się do Ciebie w odpowiednim czasie.
Ostatnio edytowano Czw mar 05, 2015 18:24 przez meg11, łącznie edytowano 1 raz
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25293
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Czw mar 05, 2015 20:12 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.3

meg11 pisze:Z góry dziękuję. Zgłoszę się do Ciebie w odpowiednim czasie.


Ale po co się do mnie zgłosisz?
Po kasę?
To zapomnij.
Nie wiem, czy wiesz, że większość opiekunów z domów tymczasowych samodzielnie, pracowicie i systematycznie umieszcza ogłoszenia w necie.
A nie wyciąga na to pieniądze z miau.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14797
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw mar 05, 2015 20:42 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.3

mimbla64 pisze:
meg11 pisze:Z góry dziękuję. Zgłoszę się do Ciebie w odpowiednim czasie.


Ale po co się do mnie zgłosisz?
Po kasę?
To zapomnij.
Nie wiem, czy wiesz, że większość opiekunów z domów tymczasowych samodzielnie, pracowicie i systematycznie umieszcza ogłoszenia w necie.
A nie wyciąga na to pieniądze z miau.

Więc po co na moje zapytanie o pomoc w zasponsorowaniu ogłoszeń odpowiedziałaś.

mimbla64 pisze:
No jasne, co za problem.


Kolejna głupia ironiczna wypowiedż w tym wątku?

I nie wiem czy wiesz ale znakomita większość użytkowników miau prosi o ogłoszenia CatAngel
i nie zawsze opłaca je z własnej kieszeni.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25293
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Czw mar 05, 2015 20:50 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.3

jaaana pisze:Że Calineczka musiała czekać półtora miesiąca na wizytę u weta, podczas której stwierdzono świerzb uszny? Wcześniej nie dało się zauważyć? Nie wiadomo, czy przyniosła ten świerzb (dobrze, jeśli nie zaraziła innych kotów, przecież z Lalusiem tak się kochają i myją się wzajemnie), czy zaraziła się od któregoś z kotów kici. Calineczka trafiła do weta 12 lutego, a jest u kici od 31 grudnia.

Nie jest u kicikici od 31 grudnia.
Wg autorki 31 grudnia ma około 3 tygodni, a została podobno przez nią zabrana ze wsi jako kilkudniowy osesek.

Jaszmija smukwijna pisze:Kici nie potrafi się bronić i dlatego te ataki są tak żenujące (...)

Tak. Szczególnie to widać w kontaktach z sabianką :roll:

kitkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2761
Od: Śro lut 07, 2007 20:52

Post » Czw mar 05, 2015 23:34 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.3

Dobrej nocy, dobranoc
Obrazek
Obrazek
Obrazek

111janina

Avatar użytkownika
 
Posty: 619
Od: Śro cze 18, 2014 19:16

Post » Pt mar 06, 2015 6:57 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.3

Jak już się panie tu tak aktywnie udzielają , tak troszczą o koty Beaty zarówno te bezdomne jak i te domowe. to może zgodnie z tym co wrzuciła

myamya pisze:BTW, gratulacje dla kicikici z okazji kolejnego kociaka.
Choć niepomiernie dziwi mnie, że jej fanklub ma czas na takie bezproduktywne pogaduszki, kiedy na cito trzeba zebrać pieniądze na leczenie…. ;)


Jak zaznaczyła pieniądze potrzebne są na cito- kociczka ma ropomacicze oraz mocnicę-potrzebne są podkłady oraz pomoc finansowa. Beata musi codziennie jedzić z Rogalinką do weterynarza- jakaś pomoc od miłośniczek kotów.
Bo przecież koty nie ludzie są najważniejsze- prawda? bo przecież żadna z pań niemożliwe zeby segregowała koty na te lepsze bo są u danej właścicielki i na te gorsze bo są u tej, której się nie lubi.

Na tym wątku nie ma kocich rasistek.

Można kupić podkłady na allegro i wysłać, można też wysłać pieniądze na konto lecznicy za leczenie Rogalinki- 6 miesięcznej kociczki z ropomaciczem i mocznicą.

Edit: anemia, i prawdopodobnie będzie potrzebne przetaczanie krwi, ale to nic jeszcze pewnego.

Edit: potrzebne są pieniądze na 1 jednostkę krwi.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25293
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Pt mar 06, 2015 14:14 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.3

gdzie można poczytać o tym kocie ?
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 06, 2015 14:16 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.3

Pilnie potrzebna krew

1 jednostka A kosztuje -330zl

1 jednostka B kosztuje -660zł

Oznaczenie gr będzie jak Beata pojedzie do Banku krwi.

Bardzo proszę o pomoc w imieniu Beaty i Rogalinki.

Na FB są informacje i wyniki z wczoraj.

Rozmawiałam przed chwilą z weterynarzem dr Haunem bo Beata nie ma nic na koncie-krew jest bardzo potrzebna, od wczoraj jeszcze bardziej spadły płytki krwi.
Ostatnio edytowano Pt mar 06, 2015 14:17 przez meg11, łącznie edytowano 1 raz
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25293
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Pt mar 06, 2015 14:16 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.3

NITKA/KARINKA

Avatar użytkownika
 
Posty: 12975
Od: Sob lut 21, 2009 8:41

Post » Pt mar 06, 2015 14:25 Re: CHORA KOTKA DZIS POTRZEBUJE TRANSFUZJI KRWI,BLAGAM O POM

Trzeba na cito ściągnąć ze dwa koty domowe, zdrowe, zaszczepione, w dobrej kondycji i na miejscu wet powinien zrobić próbę krzyżową do transfuzji. 99% kotów dachowych ma grupę A. I od razu zrobić transfuzję.
Płaci się wtedy tylko za usługę weta. No i jest to o wiele szybsze.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39368
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt mar 06, 2015 14:34 Re: CHORA KOTKA DZIS POTRZEBUJE TRANSFUZJI KRWI,BLAGAM O POM

Autorka wydarzenia powinna szukać na cito dawców podając nazwę miejscowości a nie podawać ceny za jednostkę krwi.
Zamiast: Chora koteczka potrzebuje transfuzji krwi,BLAGAM O POMOC
Może: Koci dawcy krwi na cito - (nazwa miejscowości)
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39368
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt mar 06, 2015 14:37 Re: CHORA KOTKA DZIS POTRZEBUJE TRANSFUZJI KRWI,BLAGAM O POM

Jadę dzis po krew z kotką do Mikolowa,tam zrobia badanie krzyzowe,dzis będzie transfuzja
kicikicimiauhau
 

Post » Pt mar 06, 2015 14:41 Re: CHORA KOTKA DZIS POTRZEBUJE TRANSFUZJI KRWI,BLAGAM O POM

MariaD pisze:Autorka wydarzenia powinna szukać na cito dawców podając nazwę miejscowości a nie podawać ceny za jednostkę krwi.
Zamiast: Chora koteczka potrzebuje transfuzji krwi,BLAGAM O POMOC
Może: Koci dawcy krwi na cito - (nazwa miejscowości)

Podała ceny bo taką informację dostałam z Banku krwi.
Nikt mnie nie poinformował że można znależć zdrowe koty i od nich przetoczyć krew.
Ja nigdy nie miałam takiego przypadku i zwyczajnie nie znam się na tym.
Przekazałam Beacie tylko to czego dowiedziałam się w Banku.

Zabers- może, nie wiem.

Natomiast sugestia Femki że zostało ukryte bo zadało się kilka niewygodnych pytań na temat Rogalinki- jest po prostu zwykłym sk... m.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25293
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 69 gości