Równie chętnie zobaczę miseczkę jednego z chłopaków, która się dziś jakimś cudem zdematerializowała


W południe była, a wieczorem już nie. Przekopałam już nawet śmieci w kuble podejrzewając się o jakieś zaćmienie umysłu i kiszka, zaglądałam do szafy z ciuchami i kiszka



Gdzie jeszcze można, do diabła, tak skutecznie utkać miseczkę

Potrzebna na jutrzejsze śniadanie
