koty wystraszone na maksa
wczoraj TZ wydzwaniał do mnie do pracy co chwila, że robotnicy ruszają okno w tym pokoju w który przeważnie siedzą koty
okno jest w dachówce -więc nic dziwnego
prosiłam, żeby zabrał koty do innego pomieszczenia, ale ciągle tylko dzwonił, że nie wie jak, na każdą moja propozycję ich wywołania
że nie wie ile kotów zostało, ile wyszło do kuchni
a potem zadzwonił, że robotnicy całkiem wyjęli okno, on nie wie ile kotów zostało w pokoju i wychodzi do pracy
bardzo zabawne
a ja miałam pilnie napisać takie zgłoszenie wierzytelności w sprawie upadłości układowej -co nigdy go nie pisałam, ale jak zwykle jak nie wiadomo jak -trzeba szybko -to pada na mnie
znalazłam sobie postanowienie w Monitorze Gospodarczym i nazwisko sędziego komisarza
i nie mogłam dalej ruszyć, bo co telefon to się bardzo wkurzałam
a czuję się jakbym miała zapalenie płuc
no i w końcu musiałam wyjść z pracy wcześniej ii lecieć do domu na sygnale,
no bo okna wcale nie ma w pokoju
doleciałam i poleciałam do ich szefa, żeby natychmiast tam folie założyli
a potem do mieszkania
w pokoju 4 koty i brak okna
ale były tak spanikowane, ze nie myślały wychodzić przez okno
zawołałam je i przyszły do kuchni, a robotnicy rzeczywiście szybko założyli bardzo porządną folię
ale kiedy okno będzie? nie wiem
na razie może byc
dzisiaj tez wala od 7 i dobrze, bo szybko skończą, wcześnie zaczynają i długo robią
psy wystraszone i koty w panice, w mieszkaniu pełno pyłu
najgorzej, że u nas prawie wszystkie okna są w dachówce i nie wiadomo gdzie te koty zostawić jak się idzie do pracy
żeby na pewno nie przy oknie, które nie zostanie zdjęte
nie ma opcji żebym wzięła teraz urlop, więc nie bardzo wiem jak to rozwiązać
w przyszłym tygodniu u Młodego w szkole są rekolekcje
to będzie siedział w domu i w razie czego zadzwoni
ale ani Młody nie jest taki bystry, żeby koty zawołać i rozsądnie zareagować -jak koty w panice,
mnie to się nie wydaje trudne, ale widzę ze młodemu raczej to kiepsko idzie
no i ja nie mogę się urywać z pracy jak mam pilną robotę a ostatnio ciągle mam pilną
dzisiaj kupiłam dużo mięsa -poszłam z samego rano do mojego ulubionego mięsnego
to jeszcze wszystko było
więc wzięłam ponad 2 kg żołądków(poproszę wszystkie
tak samo serca
a potem jeszcze gulasz z indyka
i ćwiartki z kurczaka