Nieświąteczna norka Alienorka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 24, 2015 18:34 Re: Słoneczna norka u Alienorka

I od razu pomyślcie jaki ma szansę przebić się przez jego głuchotę. Bo o 4ej rano nie bardzo mogę strzelać z kapiszonów... On trochę słyszy, ale niewiele. Jak gwiżdżę - zawsze w ten sam sposób - to nie słyszy tego lub nie kojarzy (jeszcze?).

PS - i bardzo dziękuję za pomoc i pomysły - bo choć 80% z nich niestety odpada z powodu ograniczeń Topcia - to któryś z nich na pewno podziała :ok: . Toper nie broi, nie niszczy, bardzo dużo śpi i jest bardzo zgodny. Gdy go głaszczę, czeszę albo nawet poklepię jest taki wdzięczny, aż łzy stają w oczach. Jakby nie mógł uwierzyć, że mu się to należy od człowieka.
I w niedzielę Fionka polizała go po uszku gdy spał, ale chyba nic nie poczuł, bo ani się nie poruszył, ani nie obudził.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto lut 24, 2015 20:53 Re: Słoneczna norka u Alienorka

Poczciwe psisko, takie kochane i wdzięczne :1luvu: :1luvu: Jakbyś się zdecydowała na pieluchy czy majtki to dorzucę się do nich i spróbujesz jak to będzie :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto lut 24, 2015 21:02 Re: Słoneczna norka u Alienorka

Jak wróciłam kuweta była podsikana a na środku łazienki był placek - widomy znak, że w wylizywanych wczoraj wieczorem miskach była jeszcze resztka wątróbki. Na spacerze grzecznie poszło i siku i kupka (na 2x robiona).
Basileus zamordował worek z resztką żwirku. Fuks z Larą zabiły wierzbowe witki przywiązane dla ich zabawy do łóżka, a ja zamordowałam osłonki na kółka w drzwiach przesuwanych. Oczywiście ja naprawiłam swoje (przy pomocy waty, nie wiem czy te silikonowe obręcze są do dostania oddzielnie), za to kotki zostawiły wyniośle sprzątanie i naprawianie mnie. Ktoś zaskoczony? :mrgreen:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto lut 24, 2015 21:10 Re: Słoneczna norka u Alienorka

Eee nie, chyba nie ;p

A może jakiś pomysł na taki problem? - moja Kitusia ma 14 lat i ostatnio małe i suche q..pki, potrzebuję do jej diety wprowadzić jakieś tłuszcze najlepiej olejne, ale nie bardzo mam pomysł. Wszelkie rosołki gotowane z dodatkiem masła czy oleju nie smakują jej. Ostatnio podałam jej polecony przez Ciebie syrop laktulosum i była bardzo ładna qpka. Ona nigdy nie miała problemu z jedzeniem tłuszczy, nie biegunkowała - np mogła spokojnie jeść tuńczyka w oleju. Ale to nie za dobre dla niej, bo w tym dla ludzi jest sól. Wiem, ze z racji wieku muszę zapewnić jej dietę bardziej tłustą, bo najzwyczajniej tego potrzebuje. Je kurczaka na surowo i gotowanego, rosołki właśnie żeby piła dużo, ryby, saszetki i TOTW.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro lut 25, 2015 7:55 Re: Słoneczna norka u Alienorka

Można by spróbować z olejem z łososia (do kupienia choćby na zoo+), który podnosi też odporność i poprawia futerko. Ale nie wszystkie koty to lubią - są takie, co się za niego dadzą pokroić i takie, które nie życzą sobie absolutnie. Więc może "na już" spróbujesz po prostu odrobiny oliwy z oliwek? Rukia wylizywała ją ze spodeczka i z moich włosów jak kiedyś jeszcze sobie nią olejowałam włosy.
A co do kupek - czy Kitka ma problem ze zrobieniem ich czy tylko martwi Cię konsystencja? Bo jeśli to drugie, to możliwe że pod wpływem zmiany karmy się bardziej skoncentrowała? Bo laktuloza jest do stosowania tylko w wypadku zaparć i nie za często, bo zmniejsza wchłanianie w jelitach.
Wszyscy są słodcy, mili, w miarę grzeczni - możliwe, że to deszcz kapiący za oknem i szare chmury dają ten efekt.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro lut 25, 2015 12:36 Re: Słoneczna norka u Alienorka

Kto jest miły i słodki? A to nie norma? ;)
Co do Kitusi to z czasem zrobiły jej się suche kupki i często robi małą ilość. Raz stękała nad kuwetą - wtedy dałam syrop i 6 godzin później qupa była piękna. Jestem pewna, że to z powodu wieku i diety mało tłustej. Kupiłam właśnie dorsza w oliwie z oliwek i nie zjadła nic. Ale przypomniało mi się, że ona też wylizuje masło z chleba, więc kupię masło i dam dziewczynom na spodeczek i spróbuje z tym olejem z łososia. U niej problem znika właśnie jak ma w diecie dużo olejów :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro lut 25, 2015 21:47 Re: Słoneczna norka u Alienorka

Klaudia, ja musiałam mojej młodej podawać olej z łososia. Kupiłam ten w zooplus, pnieważ młoda nie chciała, brałam małą strzykaweczkę i po prostu wlewałam do pycholka.
Wetka pozwoliła :) po dosłownie 3 dniach futerko młodej miękkie, byszczące cudne:) (dawaliśmy to z powodu alergii żeby poprawić futerko gdzie miała wygryzione - po kilku dniach ładnie zaczęło odrastać). Może tak spróbuj podawać? 1mm dziennie to nie dużo w małą strzykaweczkę :)
15.07.2014 - Tymusiu [*] zawsze będę Cię kochać....

Czorny Miś

Avatar użytkownika
 
Posty: 200
Od: Czw wrz 05, 2013 18:33
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw lut 26, 2015 0:07 Re: Słoneczna norka u Alienorka

Jak przyszłam na środku pokoju była wielka kupa (uformowana i już podsuszona) oraz na 2 pary skórzanych kozaków (byłam w pracy w kaloszach) zasikane były 2,5. Wyprowadziłam, było ładne siku i kupka, potem jak wróciłam i zjadłam kolację zaczęłam głaskać Rukię i urwał mi się film. Obudziłam się teraz, czując się mocno niespecjalnie. Pies przespał całe te 3h martwym bykiem a koty rozrabiały jak szalone. Mimo deszczu za oknem.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw lut 26, 2015 15:51 Re: Słoneczna norka u Alienorka

Na osiedlu mam podrzuconego/zagubionego psa. Wczoraj miałam nadzieję, że on ma tylko durnych właścicieli, ale wg wszelkich objawów na ziemi i niebie pęta sie tak po osiedlu od wczoraj. Bo nie wierzę, że właściciel nie wyczyściłby utytłanego w błocie do połowy pieska. Pląta sie też kotek (na granicy pingwina i krówka), który nie boi się ludzi, choć do nich nie podchodzi blisko. Jakby nie Toperek sprawdziłabym i kota i psa, ale jako ze miałam go ze sobą nie było mowy o zbliżeniu się do nich niepostrzeżenie i samotnie.
Poza tym pada, jest zimno, co psuje mi dodatkowo humor. ale wiadomo - jakoś to będzie. :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw lut 26, 2015 16:54 Re: Słoneczna norka u Alienorka

Czorny Miś pisze:Klaudia, ja musiałam mojej młodej podawać olej z łososia. Kupiłam ten w zooplus, pnieważ młoda nie chciała, brałam małą strzykaweczkę i po prostu wlewałam do pycholka.
Wetka pozwoliła :) po dosłownie 3 dniach futerko młodej miękkie, byszczące cudne:) (dawaliśmy to z powodu alergii żeby poprawić futerko gdzie miała wygryzione - po kilku dniach ładnie zaczęło odrastać). Może tak spróbuj podawać? 1mm dziennie to nie dużo w małą strzykaweczkę :)


Właśnie też podaje strzykawką np syrop czy olej. Dziś chciałam kupić ten olej, ale był duży 250 ml za 30 zł. Może dostanę gdzieś mniejszy na próbę, muszę się przejść do zoologicznych. Kitula ma włos cudny, odkąd zmieniałam jej dietę na TOTW to ma naprawdę wspaniałe, miękkie i lśniące futerko jak prawdziwe włosy - nawet wetka była zachwycona. A z racji tego, że ma 14 lat to narażona jest na problemy z jelitkami, kupki są już suche, co też jest winą nietłustej diety. Mają pastę od wetki, ale nie lubią jej, więc muszę na siłę podawać, tj do puszczka prosto. Ale przeczytałam tu na forum, że pastę z gimpeta koty lubią, więc kupiłam im dziś i smakołyki na odkłaczanie i zwykłe masło. My jemy roślinną margarynę, ale raz było masło i Kitusia zlizywała z kanapki ze smakiem :) Więc teraz mięknie porcja na talerzyku i może taki tłuszcz jej spasuje i kupki będą bardziej "nawodnione" :) Dostanie dziś też śmietankę i kurczaka surowego i rosołek. No i TOTW ale to mają stale w miseczce :) A olej z łososia kupię na pewno :) Podaje też strzykawką olej jadalny to też jest dobre, ale nie aż takie smaczne jak np olej z tuńczyka :)

Jest Alienorko taka pogoda smutna. Szczególnie jak się zobaczy na dworze jakieś biedy bezdomne to już całkiem humor siada... Ostatnio jechałam ulicą taką między polami i szedł kot - zamiast przy polu to na brzegu jezdni. To był ułamek sekundy jak byliśmy już sporo dalej a tam nawet nie ma jak zawrócić. Zastanawiałam się czy jest szansa zabrać takiego kota, czy by chciał wejść do samochodu. Żal mi go było okrutnie. Choć może jest wychodzący, nie wiem. Ale pogoda też była smutna, wieczorna.

Edit. zlizuje Kitusia masło z talerzyka :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw lut 26, 2015 19:37 Re: Słoneczna norka u Alienorka

Jeśli możecie klikajcie codziennie wszystkie 3 psy - to nic nie kosztuje a zwiększa ich (lub innych z ich schroniska) na Dom: https://www.karmimypsiaki.pl/pomagaj-codziennie
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw lut 26, 2015 19:45 Re: Słoneczna norka u Alienorka

kliknięte ;)
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw lut 26, 2015 19:57 Re: Słoneczna norka u Alienorka

ok :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt lut 27, 2015 7:59 Re: Słoneczna norka u Alienorka

Smutno się robi gdy się czyta o tych samotnie błąkających się psach i kotach :(
u nas na wsi wiosną wałęsają się brudne i głodne psy
ludzie przeganiają,rzucają kamieniami ,nikt nie pomyśli żeby się zainteresować ,dać coś zjeść
dołuje mnie ten świat pełen znieczulicy :(
u nas też buro ,co chwilę pada i jakoś tak do kitu
czekamy z utęsknieniem na słoneczne dni

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pt lut 27, 2015 8:11 Re: Słoneczna norka u Alienorka

Dziś już wiem, że tamten pies nie jest porzucony, tylko ma durnych właścicieli. Bo był wykąpany bardzo porządnie (a nawet leżąc godzinę w kałuży tak by się nie domył), więc małe uff.
Topcio się stara i dzięki mojej czujności w większości przypadków jest OK (w sensie siku i kupa na zewnątrz idą). Ale cały czas kombinuję w kierunku usprawnienia komunikacji. Bo to zawsze by się przydało.
Swoją drogą muszę wymyślić jak nauczyć Larę, że zaczepianie łapką byłoby OK, gdyby nie to, że łapka ma pazurki.
Pozdrawiam wilgotnie i chmurnie,
A
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google Adsense [Bot], nfd i 84 gości