Czorny Miś pisze:Klaudia, ja musiałam mojej młodej podawać olej z łososia. Kupiłam ten w zooplus, pnieważ młoda nie chciała, brałam małą strzykaweczkę i po prostu wlewałam do pycholka.
Wetka pozwoliła

po dosłownie 3 dniach futerko młodej miękkie, byszczące cudne:) (dawaliśmy to z powodu alergii żeby poprawić futerko gdzie miała wygryzione - po kilku dniach ładnie zaczęło odrastać). Może tak spróbuj podawać? 1mm dziennie to nie dużo w małą strzykaweczkę

Właśnie też podaje strzykawką np syrop czy olej. Dziś chciałam kupić ten olej, ale był duży 250 ml za 30 zł. Może dostanę gdzieś mniejszy na próbę, muszę się przejść do zoologicznych. Kitula ma włos cudny, odkąd zmieniałam jej dietę na TOTW to ma naprawdę wspaniałe, miękkie i lśniące futerko jak prawdziwe włosy - nawet wetka była zachwycona. A z racji tego, że ma 14 lat to narażona jest na problemy z jelitkami, kupki są już suche, co też jest winą nietłustej diety. Mają pastę od wetki, ale nie lubią jej, więc muszę na siłę podawać, tj do puszczka prosto. Ale przeczytałam tu na forum, że pastę z gimpeta koty lubią, więc kupiłam im dziś i smakołyki na odkłaczanie i zwykłe masło. My jemy roślinną margarynę, ale raz było masło i Kitusia zlizywała z kanapki ze smakiem

Więc teraz mięknie porcja na talerzyku i może taki tłuszcz jej spasuje i kupki będą bardziej "nawodnione"

Dostanie dziś też śmietankę i kurczaka surowego i rosołek. No i TOTW ale to mają stale w miseczce

A olej z łososia kupię na pewno

Podaje też strzykawką olej jadalny to też jest dobre, ale nie aż takie smaczne jak np olej z tuńczyka

Jest Alienorko taka pogoda smutna. Szczególnie jak się zobaczy na dworze jakieś biedy bezdomne to już całkiem humor siada... Ostatnio jechałam ulicą taką między polami i szedł kot - zamiast przy polu to na brzegu jezdni. To był ułamek sekundy jak byliśmy już sporo dalej a tam nawet nie ma jak zawrócić. Zastanawiałam się czy jest szansa zabrać takiego kota, czy by chciał wejść do samochodu. Żal mi go było okrutnie. Choć może jest wychodzący, nie wiem. Ale pogoda też była smutna, wieczorna.
Edit. zlizuje Kitusia masło z talerzyka
