Kitusia i Marysia {Maciuś za TM} Bytomskie Łobuzy :D

Nie będę tego czytała co napisałyście, bo znowu do rana nie zasnę :strach:

za wrażliwa jestem

[quote="sistersy25"
Zgraj, nikt się nie będzie śmiał, co ty :p na internecie nie znajdę tego filmu ? Obejrzałabym coś takiego, innego niż obecnie wszystkie filmy o duchach, na jedno kopyto :roll:

[/quote]

Kiedyś jak było coś takiego jak wymiana kaset (pamiętacie????) chodziło się w takie miejsce i wymieniało z ludziami kasetami vhs i w ten prosty sposób, każdy miał w domu co sobotę nowe filmy. Tak trafił do mnie tamten film, strzegę go jak oka w głowie. Szkoda, że się nie uchował na necie gdzieś, niektóre zdjęcia z tego filmu krążą po internecie. nie umiem tego znaleźć, ale tamte są wiarygodne, bo z czasów analoga i badacze wyjaśniają tam dokładnie czy możliwa była manipulacja. Jak zgram to Ci prześlę Kasiu.

Chyba przegnałyśmy wszystkich z mojego wątku

Chyba nawet ja twarda sztuka zaczęłam się bać :lol:

Juz nie zagladne to dziś więcej będę miała koszmary dziś przez te opowieści z krypty :lol:

klaudiafj pisze:[quote="sistersy25"
Zgraj, nikt się nie będzie śmiał, co ty :p na internecie nie znajdę tego filmu ? Obejrzałabym coś takiego, innego niż obecnie wszystkie filmy o duchach, na jedno kopyto

Kiedyś jak było coś takiego jak wymiana kaset (pamiętacie????) chodziło się w takie miejsce i wymieniało z ludziami kasetami vhs i w ten prosty sposób, każdy miał w domu co sobotę nowe filmy. Tak trafił do mnie tamten film, strzegę go jak oka w głowie. Szkoda, że się nie uchował na necie gdzieś, niektóre zdjęcia z tego filmu krążą po internecie. nie umiem tego znaleźć, ale tamte są wiarygodne, bo z czasów analoga i badacze wyjaśniają tam dokładnie czy możliwa była manipulacja. Jak zgram to Ci prześlę Kasiu.

Chyba przegnałyśmy wszystkich z mojego wątku

[/quote]

Ooo byłoby super, z chęcią bym zobaczyła :1luvu:

Pamiętam te czasy z wymianami kaset :piwa:

uwielbiałam to :1luvu:

nie przegnałyśmy :piwa:

( mam nadzieje :ryk:

) po prostu -pozna pora, rano wstać trzeba :piwa:

Dla mnie temat ciekawy :smokin:

oj Martus

Haha, jakie tam opowieści z krypty :piwa:

sistersy25 pisze:Klaudia to była głupia dziecięca zabawa. Byłyśmy jeszcze w podstawówce, z koleżankami, zrobiliśmy krąg, oddałyśmy każda po kropli krwi i uznaliśmy ze wywołany św Walentego coś wtedy przylazlo, świeczki pogasly, firanki się poruszył, przerwałyśmy krąg i zaczęłyśmy uciekać.. strasznie tego żałuję teraz... w czarną magię tez się nie bawię, bawiłyśmy się tylko w laleczki voodoo, i wiem ze to działa. Ale się było głupim kiedyś gdybym miała taki sen jak ty - o matko, nie dziwię się że płakałaś Nie wiem o jakich rytuał ach piszesz, ale umarła bym ze strachu przywołując demona w sumie przy wywoływanie duchów, na to samo wychodzi

Tak na to samo, albo i gorzej... ja po tym śnie zrozumiałam, że dla Armii ciemności człowiek jest nikim, że go nie potrzebują i zniszczą jak będą chcieli, a boga nie ma dla takich ludzi jak ja, bo kościół to tylko ściany. Ten sen mi chyba miał pokazać że to nie jest dobra droga. Porzuciłam rytuały na zawsze

Ja kiedyś z dziećmi ogladałam maraton Scoobidoo i też mi sie przyśnił powtwór, miks tych wszystkich w jednym hehe
A próbowałyście nocą przejść przez cmentarz? Ja się panicznie boję, ale bywałam. Normalnie atmosfera nocą jest taka jakby gęstniało powietrze, ciężko przejść przez cmentarz - coś okropnego

Jak byłyśmy dziećmi ja 9 lat - inni od 7-15 to przesiadywałyśmy wszyscy z dwóch bloków na jednej ławce pod klatką i wieczorem opowiadaliśmy sobie straszne historie latem gdy już zapadała noc - było nas sporo 10 osób może więcej, w pewnym momencie atmosfera była już tak straszna, że nie wytrzymywałyśmy napięcia i z krzykiem rzucałyśmy się wszyscy do klatki i do domów :ryk:

a na drugi dzień zaś to samo

Klaudia, nie przegoniłyście :lol:

Ja akurat trzymam się od takich rzeczy z daleka, więc za bardzo się nie wypowiadam.
Ale jak lubicie te klimaty to Egzorcyzmy Emil Rose poogladajcie. :mrgreen:

.

No dobrze

to kończymy te straszne opowieści, bo jeszcze mi wątek nawiedzi

Ja sobie zobaczę horror

Kasiu plus tego wszystkiego jest taki, że jak będziemy babciami to będziemy miały na co straszyć wnuki :ryk:

A jak byłam całkiem dzieckiem to koleżanka śpiewała mi upiorną piosenkę o kobiecie, którą żywcem zamurowano :twisted:

seriooo ładna piosenka dla dziecka 7 letniego :ryk:

Hahah, Klaudia, my też tak robiliśmy

tylko u nas było nocowanie w namiotach, włączona latarka i opowiesci :ok:

jakoś nigdy nie dotrwalismy do rana, po takich opowieściach wszyscy bieglismy do domu spać :ryk:

W miejscowości rodzinnej mieszkam obok cmentarza, takie nocne wypady były, zwykle na wszystkich zmarłych, w grupie, żeby samej, w ciemności - niet, nigdy :strach:

Ja zaprzestałam się bawić w tego typu rytuały po wywołaniu, wiedziałam że największą głupota, płakałam mamie, mama moja również tak zrobiła jak była młoda, po tym jak coś zobaczyła ( nie mowila co) zemdlala ze strachu. Nikt nie wie do tej pory co to było i nawet nie dopytywalismy :strach:

O, fajna piosenka Klaudia! Pamiętasz? :mrgreen:

Idealna dla dziecka, czepiasz się ! :ryk:

klaudiafj pisze:No dobrze to kończymy te straszne opowieści, bo jeszcze mi wątek nawiedzi Ja sobie zobaczę horror

Kasiu plus tego wszystkiego jest taki, że jak będziemy babciami to będziemy miały na co straszyć wnuki

A jak byłam całkiem dzieckiem to koleżanka śpiewała mi upiorną piosenkę o kobiecie, którą żywcem zamurowano seriooo ładna piosenka dla dziecka 7 letniego

Klaudia...może faktycznie temat skończmy :ryk:

bo z tym nawiedzi nie wątku to nie byłoby ciekawie :ryk:

No widzisz, mnie babcia straszyłaa, to ja swoje wnuki tez będę mieć czym straszyć :ryk:

Hm... coś mi świta z ta piosenka :strach:

Dobrej nocki..

kalair pisze:Dobrej nocki..

A dobrej!

I nie chcę się powtarzać, ale ... udanej ... no wiecie :mrgreen:

Tak, fajna piosenka

Pytałam wielokrotnie o tą piosenkę, ale jakos z biegiem lat uleciała w niebyt. Tej koleżance śpiewała to mama i miała dwie albo trzy takie melodie. Wierzcie mi - to była makabryczna piosenka, tragiczna, bo ta dziewczyna za coś została ukarana, ale nie pamiętam już za co

Chociaż się bałam to łaziłam za tą koleżanką i chciałam więcej tych makabr słuchać.
Skrzywiła mnie, nie ma co!

A pierwszy horror jaki sama zobaczyłam film to Pogromcy duchów pierwsza część. Mama spała po nocce a ten film miałam z tych wymian, chyba nawet sama ten i ten o duchach wyżebrałam tam za jakieś inne filmy (miałam chyba 6 lat

Nosz tak się bałam na tym filmie, tak to było dla mnie prawdziwe, że szok!!! A kiedy szła ta wielka pianka to prawie zemdlałam ze strachu!

haha a przecież to bajka jest, komedia, a pianka to nie żaden potwór tylko symaptyczny chłopek

klaudiafj pisze:Tak, fajna piosenka Pytałam wielokrotnie o tą piosenkę, ale jakos z biegiem lat uleciała w niebyt. Tej koleżance śpiewała to mama i miała dwie albo trzy takie melodie. Wierzcie mi - to była makabryczna piosenka, tragiczna, bo ta dziewczyna za coś została ukarana, ale nie pamiętam już za co
Chociaż się bałam to łaziłam za tą koleżanką i chciałam więcej tych makabr słuchać.
Skrzywiła mnie, nie ma co!

A pierwszy horror jaki sama zobaczyłam film to Pogromcy duchów pierwsza część. Mama spała po nocce a ten film miałam z tych wymian, chyba nawet sama ten i ten o duchach wyżebrałam tam za jakieś inne filmy (miałam chyba 6 lat Nosz tak się bałam na tym filmie, tak to było dla mnie prawdziwe, że szok!!! A kiedy szła ta wielka pianka to prawie zemdlałam ze strachu!

haha a przecież to bajka jest, komedia, a pianka to nie żaden potwór tylko symaptyczny chłopek