MOJE KOCIE BIEDY III Pożegnanie z Przyjaciółmi.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 19, 2015 19:11 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.3 - ...............

Czy Wasze koty tez czekaja na wiosne?
U nas dzisiaj calkiem wiosennie,
witam sie
Obrazek
Obrazek

111janina

Avatar użytkownika
 
Posty: 619
Od: Śro cze 18, 2014 19:16

Post » Czw lut 19, 2015 19:28 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.3 - ...............

Witam się <3
u nas trochę zimno,łapki mi zmarzły...
Biedne nakarmione,czekają na wiosnę
zaniedługo biorę się za łapanki na zabiegi
Anyż ciut lepiej,ale jeszcze choroba nie odpuszcza
Nadal leczymy...
No tyle u nas...
Marivel <3 dziękuję
kicikicimiauhau
 

Post » Czw lut 19, 2015 19:29 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.3 - ...............

Cześć Beata, cześć wszystkim,
u nas pogoda kiepska, zimno, bez słońca,
moje koty czekają na otwarcie balkonu, bo bardzo lubia na nim siedzieć :D
chociaż jak otworzyłam im w dniu kiedy świeciło słońce nie chciały wyjść, czują jeszcze zimę ,
ja też czekam na wiosnę, żeby już zrzucić ciepłe kurtki i czapkę , której nienawidzę :mrgreen:
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 19, 2015 19:33 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.3 - ...............

Ja lubię czapę :mrgreen:
Chodzę do marca jak jest zimno
kicikicimiauhau
 

Post » Czw lut 19, 2015 19:37 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.3

ja lubie tylko opaski na uszy i czolo, welniane,cienkie "plastikowe" i frotowe sportowe

Ciesze sie, ze Anyz juz lepiej, wykuruje sie koteczek
Obrazek
Obrazek

111janina

Avatar użytkownika
 
Posty: 619
Od: Śro cze 18, 2014 19:16

Post » Czw lut 19, 2015 21:07 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.3

Witam wieczorowo!
Mam do Was małe pytanko. Mojej koleżance od 7 miesięcy temu zginął kot, szukała i szukała. Dopiero ok tygodnia temu znalazła koteczka w piwnicy ( tam chyba przebywa), niestety kot chyba jej nie do końca poznaje, nie podchodzi, trzyma dystans. Czy to jest możliwe, że kot po 7 miesięcznym gigancie robi się taki nieufny - dziki. Ona mu zostawia jedzenie i wodę i wszystko znika, ale już się nie pokazuje. Poradźcie co robić, ona już myśli że to nie jest jej kot tylko tak łudząco podobny.
Pozdrawiam i czekam na wiadomości :P

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26902
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 19, 2015 21:11 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.3

Hej Gosiu :)
Niewiem,co Ci doradzić
Dziewczyny,może Wy coś powiecie :(
kicikicimiauhau
 

Post » Czw lut 19, 2015 21:14 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.3

Gosiagosia,
ja sobie nie wyobrazam nie poznac swojego kota tak, ze ten...
Obrazek
Obrazek

111janina

Avatar użytkownika
 
Posty: 619
Od: Śro cze 18, 2014 19:16

Post » Czw lut 19, 2015 21:17 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.3

Mówi, że to na pewno on bo jest taki unikatowy, śmiesznie umaszczony ale czy tak by zdziczał, że nie poznał jej?

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26902
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 19, 2015 21:20 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.3

...moim zdaniem to niemozliwe...
chyba, ze cos mu sie w psychice zmienilo, moze doznal jakiegos urazu psychicznego,
koty sa bardzo wrazliwe psychicznie
Obrazek
Obrazek

111janina

Avatar użytkownika
 
Posty: 619
Od: Śro cze 18, 2014 19:16

Post » Czw lut 19, 2015 21:23 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.3

Może mu ktoś krzywdę zrobił :(
kicikicimiauhau
 

Post » Czw lut 19, 2015 21:28 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.3

Fizycznie chyba nie bo wygląda nieźle ale psychicznie to na pewno. & miesięcy bez domu to jednak swoje robi.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26902
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 19, 2015 21:32 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.3

Gosiu,niech przyjaciółka chodzi do kotka,nosi jedzonko i jak podejdzie to go capnie...
może waleriana? Wtedy łatwiej chwycić kotka :)
kicikicimiauhau
 

Post » Czw lut 19, 2015 21:32 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.3

8 miesięcy poza domem, kiedy nie wiadomo co go spotkało, może się bać po prostu podejść, nie wiadomo co mu ludzie zrobili.
Kot, który jest u mojej cioci-akceptuje tylko domowników, jak jest wyprowadzany na korytarz, wszystko jest ok dopóki ktoś nie idzie, wtedy bez mała skacze po lamperiach ze strachu. 8 miesięcy to szmat czasu dla kota. On się po prostu boi.

Beata dobrze radzi- waleriana plus może klatka łapka.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25284
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Czw lut 19, 2015 21:38 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.3

Podpowiem jej z walerianą, ale klatki łapki nie mamy.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26902
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 157 gości