Pozytywnie zakreceni . Dorastamy ...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 11, 2015 22:54 Re: Pozytywnie zakreceni . Wariatkowo c.d.

I miękko jej w tyłek :twisted:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Śro lut 11, 2015 23:24 Re: Pozytywnie zakreceni . Wariatkowo c.d.

barbarados pisze:Dam radę . Twarda baba jestem . :twisted: Szkoda tylko , ze teraz zdjęcia na płytkach dają . Nie obejrzę sobie :roll:

Jak się bardzo chce obejrzeć własną klatkę, to sobie można zażyczyć wydruk, ale za pieniążki. W zależności od firmy 20 do 50zł. :wink:

Barbasia

Avatar użytkownika
 
Posty: 580
Od: Wto sty 26, 2010 21:26

Post » Śro lut 11, 2015 23:27 Re: Pozytywnie zakreceni . Wariatkowo c.d.

Witam :1luvu:
Dobrze ze piszesz . Nie wiedziałam , ze jest taka opcja :twisted:
pomysle nad tym :wink:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Czw lut 12, 2015 12:35 Re: Pozytywnie zakreceni . Wariatkowo c.d.

a mnie wet Kai fotki przesyłał na maila za darmo, zwierzaki mają lepiej :)
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76039
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw lut 12, 2015 14:53 Re: Pozytywnie zakreceni . Wariatkowo c.d.

MaryLux pisze:
agusialublin pisze:
MaryLux pisze:No to będzie komplet: Tobie zrobią fotę klaty, mi już zrobili analogiczną dolniejszej partii mojej osoby


i jak wyszłaś Maryś ? :mrgreen:

Po tej focie zaprosili mnie na casting do ortopedy. Zobaczę się z nim już 24 kwietnia.


no widze Maryś że karierę po lekarzach robisz :mrgreen:
To trzymamy kciuki za casting :ok: :mrgreen: co byś dobrze wypadła :mrgreen:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Czw lut 12, 2015 14:55 Re: Pozytywnie zakreceni . Wariatkowo c.d.

[quote="barbarados"]Wtorek z głowy .
Witamy wszystkich :ok:
Jutro odbieram focię klatki a w czwartek do ludzkiego weta niech oceni . :mrgreen:

a na focie uśmiechnięta jesteś czy nie ? :mrgreen:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Czw lut 12, 2015 22:55 Re: Pozytywnie zakreceni . Wariatkowo c.d.

Od ucha do uch się uśmiechałam :mrgreen: O :mrgreen: Jakby nie uszy , to bym na okragło sie cieszyła :mrgreen:
Czwartek minął jakoś . Przez wolny poniedziałek mam jeden dzień do tyłu . Jeszcze dwa dni i wolna niedziela .
Czesław ma za swoje . Zaczyna z Kajtkiem . Skacze na niego , podgryza , bije łapkami . Kajtek mu nie odda , tylko warczy na niego . Dzis Czesio zaczął z Lonią . Lonia jak sie rozbrykała , to biedny koteczek musiał sie salwowac ucieczką na regał , bo nie mógł dac jej rady . :twisted:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pt lut 13, 2015 17:44 Re: Pozytywnie zakreceni . Wariatkowo c.d.

U mnie jak chłopaki sie rozbrykają to jak torpedy po mieszkaniu latają :D
A teraz dołączyła do nich Sonia :D a ja się na nich gapię i padam ze śmiechu :ryk:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Pt lut 13, 2015 17:48 Re: Pozytywnie zakreceni . Wariatkowo c.d.

Ja mam jedną torpedę i czasami zbieram krzesła z podłogi :roll: :lol:
Wiec jak Wy macie kilka w stadzie to dopiero macie meksyk :ryk:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pt lut 13, 2015 17:50 Re: Pozytywnie zakreceni . Wariatkowo c.d.

Moli25 pisze:Ja mam jedną torpedę i czasami zbieram krzesła z podłogi :roll: :lol:
Wiec jak Wy macie kilka w stadzie to dopiero macie meksyk :ryk:

trzeba bardzo uważać jak się chodzi :mrgreen: bo już nie raz któreś mnie podcięło i runęłam jak długa
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Pt lut 13, 2015 17:51 Re: Pozytywnie zakreceni . Wariatkowo c.d.

agusialublin pisze:
Moli25 pisze:Ja mam jedną torpedę i czasami zbieram krzesła z podłogi :roll: :lol:
Wiec jak Wy macie kilka w stadzie to dopiero macie meksyk :ryk:

trzeba bardzo uważać jak się chodzi :mrgreen: bo już nie raz któreś mnie podcięło i runęłam jak długa



ale nie na kotka? :strach:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76039
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt lut 13, 2015 17:53 Re: Pozytywnie zakreceni . Wariatkowo c.d.

mir.ka pisze:
agusialublin pisze:
Moli25 pisze:Ja mam jedną torpedę i czasami zbieram krzesła z podłogi :roll: :lol:
Wiec jak Wy macie kilka w stadzie to dopiero macie meksyk :ryk:

trzeba bardzo uważać jak się chodzi :mrgreen: bo już nie raz któreś mnie podcięło i runęłam jak długa



ale nie na kotka? :strach:


broń Boże :mrgreen: leciałam w drugą stronę
co prawda nie raz nadepnęłam któremuś na ogon :twisted:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Pt lut 13, 2015 18:18 Re: Pozytywnie zakreceni . Wariatkowo c.d.

Co za dziewczyny! Same prawie kark łamią, ale nie spadnie taka na kotka, o nie! Powietrza się przytrzyma i odbije w drugą stronę :ryk: prawdziwe kocie mamy :mrgreen:

Basiu :) :201461 :201461 Kusi mnie pytanko jeszcze jedno odnośnie futerek, ale to intymne pytanie i nie wiem czy wypada hihi ale zadam, a co! Jak sobie radzisz z kocimi wymiotami? :D W takim stadzie to pewnie co chwila ktoś coś? Czy masz spokój? Bo moja Kitula jak zacznie to na 6 razy ma rozłożone, wprawdzie zazwyczaj nic nie uleci, ale wystarczy co by zrobić kleks na małżowej wykładzinie nowej :D Więc tak sobie liczę Kita razy kilka i wychodzi mi sporo kleksów na dywanie :D
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt lut 13, 2015 22:43 Re: Pozytywnie zakreceni . Wariatkowo c.d.

klaudiafj pisze:Co za dziewczyny! Same prawie kark łamią, ale nie spadnie taka na kotka, o nie! Powietrza się przytrzyma i odbije w drugą stronę :ryk: prawdziwe kocie mamy :mrgreen:

Basiu :) :201461 :201461 Kusi mnie pytanko jeszcze jedno odnośnie futerek, ale to intymne pytanie i nie wiem czy wypada hihi ale zadam, a co! Jak sobie radzisz z kocimi wymiotami? :D W takim stadzie to pewnie co chwila ktoś coś? Czy masz spokój? Bo moja Kitula jak zacznie to na 6 razy ma rozłożone, wprawdzie zazwyczaj nic nie uleci, ale wystarczy co by zrobić kleks na małżowej wykładzinie nowej :D Więc tak sobie liczę Kita razy kilka i wychodzi mi sporo kleksów na dywanie :D

Hej
Tak naprawde u mnie to tylko Filipek jest żygacz . Reszta wymiotuje naprawdę rzadko i albo lecą do przedpokoju na kafle albo do kuwety . A z dywanu i parkietu jakoś schodzi i nie ma plam . Zmywam płynem do naczyń . :wink: Chłopu nie przeszkadza :mrgreen:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pt lut 13, 2015 22:49 Re: Pozytywnie zakreceni . Dorastamy ...

Od wczoraj , a w sumie dziś w nocy , Diana skrzypi . Chodzi , wypina się , wygina . I skrzypi jak stara , nienaoliwiona szafa . Zaczepia kocury , które przed nią wieją w lekkim popłochu . Za to , zeby nudno nie było , na Dianę wlazła Lonia i złapała ją za kark zebami 8O
Diana zachwycona . :evil:
Zboczenice jedne . :evil:
Idę kupić oliwiarkę :evil:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana, Lifter i 40 gości