SPIS KARM DLA KOTA cz. 4

[Mayken]

Hmm czy to co jest w opisie Porty, że jest dla alergików czy wrażliwych kotów to chwyt reklamowy?
Boję się o rewolucje w kuwecie i chciałabym w miarę łagodnie przejść z TOTWa na inną karmę.
Porta ma od Purizonu więcej białka ale w innych składnikach są różnice - i co teraz?
Power Of Nature od biedy znajdę na Allegro ale finansowo mnie chwilowo nie stać a TOTW się kończy.

Kusi mnie z mokrych Miamor Sensibel - nada się na karmę stałą?

Edit: Może dopiszę, że Felicjan chyba należy do tych brzuszkowo wrażliwych.
Przestawiałam go na TOTWa bardzo powoli ale i tak musieliśmy odwiedzić doktora.
Trochę się boję nowości, szczególnie w karmie suchej ale zależy mi, żeby dostał coś lepszego niż TOTW.
Zmiany mokrego toleruje lepiej chociaż zapas Feringi pewnie wyląduje u Animalsów bo Księciu źle na nią zareagował.

[kromka]

Ja zakupiłam dzisiaj Portę Sensiblę i jutro będę testować z Kromką czy jest dobra.
Póki co kicia nie chce jeść, tzn. je ale mało. Trochę mnie to martwi Myślicie, że pierwsza rujka może mieć wpływ na apetyt (ruja się już skończyła, a kicia tylko skubie)? Myślałam jeszcze o kłaczkach, ale ona ma krótką sierść i nie wypada jej prawie wcale... Czy może biec do zoologa po coś na odkłaczenie? Czy po prostu przeczekać?

[Laidee]

Hmm czy to co jest w opisie Porty, że jest dla alergików czy wrażliwych kotów to chwyt reklamowy?
Boję się o rewolucje w kuwecie i chciałabym w miarę łagodnie przejść z TOTWa na inną karmę.
Porta ma od Purizonu więcej białka ale w innych składnikach są różnice - i co teraz?
Power Of Nature od biedy znajdę na Allegro ale finansowo mnie chwilowo nie stać a TOTW się kończy.

Kusi mnie z mokrych Miamor Sensibel - nada się na karmę stałą?

Edit: Może dopiszę, że Felicjan chyba należy do tych brzuszkowo wrażliwych.
Przestawiałam go na TOTWa bardzo powoli ale i tak musieliśmy odwiedzić doktora.
Trochę się boję nowości, szczególnie w karmie suchej ale zależy mi, żeby dostał coś lepszego niż TOTW.
Zmiany mokrego toleruje lepiej chociaż zapas Feringi pewnie wyląduje u Animalsów bo Księciu źle na nią zareagował.

Mnie nie przekonują teksty o karmach dla alergików czy wrażliwców. Moje "wrażliwce" po każdej gotowej zaliczały w końcu weta. Większość karma dla wrażliwców bazuje na prostym załozeniu: dodaj do karmy zbóż, które wchłoną wodę, więc nawet jeżeli jelita kota nie będą pracowały prawidłowo, to zboża wchłoną wodę i kupa będzie zwarta. To nic innego, jak maskowanie problemu.

Miamor to wg mnie średnia karma, zwłaszcza że zawiera zboża (bo karma dla wrażliwców... ^^) i jej zbilansowanie delikatnie mówiąc nie jest najlepsze. Najlepiej zbilansowaną z mokrych jest chyba obecnie Granatapet, do tego ma podobną cenę do Miamora, zero zbóż, wartościowe podroby. Ale mokra zawsze wyjdzie Ci drożej niż sucha, więc jeżeli finansowo nie stać Cię na nic powyżej ToTW, to zastanów się, czy chcesz przechodzić na puszki. Za to mogę Cię zapewnić, że suchy PON jest naprawdę wydajny.

Badając zawartość białka możesz się zdziwić. Producenci nie rozbijają białka na roślinne i zwierzęce, a nie są one tak samo wartościowe. Warto zwracać uwagę na proporcję wapnia i fosforu i w ogóle na to, czy ilość poszczególnych witamin i mikroelementów zaspokoi zapotrzebowanie kota. Optimum białka to 5g dziennie na każdy kilogram kota średnioaktywnego. Ale dotyczy to białka zwierzęcego.

Ja zakupiłam dzisiaj Portę Sensiblę i jutro będę testować z Kromką czy jest dobra.
Póki co kicia nie chce jeść, tzn. je ale mało. Trochę mnie to martwi Myślicie, że pierwsza rujka może mieć wpływ na apetyt (ruja się już skończyła, a kicia tylko skubie)? Myślałam jeszcze o kłaczkach, ale ona ma krótką sierść i nie wypada jej prawie wcale... Czy może biec do zoologa po coś na odkłaczenie? Czy po prostu przeczekać?

Podczas rujki kotki mogą mniej jeść. Dlaczego nie wysterylizujesz kotki? Nawet pierwsza rujka może skutkować ropomaciczem i szeregiem innych chorób, nie mówiąc o tym, że po pierwszej rujce może zaraz przyjść następna, i następna... Być może kotka weszła już w kolejną rujkę. Pierwsze rujki u kotek mogą przebiegać prawie bezobjawowo.

[kromka]

Wysterylizuję kicię, ale w marcu. Niestety, ale kwota >200zł za sterylizację jest dla mnie zabójcza. Spokojnie, Laidee, wiem jakie są skutki braku sterylizacji.

[Laidee]

Tak jeszcze zapytam - ile gram karmy kotka zjada? Może po prostu masz "zły" przelicznik. Np., jeżeli wcześniej karmiłaś kotkę kiepską karmą, a teraz przeszłaś na lepszą, to kotka będzie jadła mniej i to zauważalnie. Jeżeli kotka dorasta to też zmniejsza się jej apetyt. Ważysz, ile dziennie karmy ubywa z miski?

[kromka]

Karmię ją Purizonem + mokre np. Animonda, mięso ze sklepu, od czasu do czasu jakiś fast food typu Kitekat.
Do tej pory miała duży apetyt - myślę, że zjadała ok. 60-80g Purizonu (w dzień bez mokrego). Zjadała sobie tak co jakiś czas, nie przejadała się. Jest bardzo aktywna (no właśnie teraz wygląda na smutną i zmarnioną), nie ma problemu z nadwagą.
Rano wsypałam jej ok. 10g karmy i zjadła troszkę, później dostała troszkę tuńczyka - wypiła wodę spod niego i troszkę skubnęła, ale to tyle. Ma 8miesięcy.

Myślałam, że ten brak apetytu był spowodowany moim wyjazdem (wyjechałam na 3dni), bo moja współlokatorka mówiła, że przy niej też mało jadła. Ale wróciłam,a ona dalej mało co je. Jak ją zaczynam zabawiać to biega, ale ogólnie śpi cały czas, nawet za mną nie chodzi.

[Laidee]

Kotka faktycznie je mało. Jeżeli Twój wyjazd był niedawno, to całkiem możliwe, że kot jeszcze przeżywa stres związany z tym, że Ciebie nie było. Ale kiepski nastrój to może być kwestia zdrowotna. Może przejdź się z kotką do weta dla świętego spokoju?

[kromka]

Mam nadzieję, że jutro już będzie jeść normalnie. Trochę się ożywiła, ale póki co nie jest zainteresowana jedzeniem.

Edit: Kromka zjadła przez noc tego tuńczyka i kilka kulek suchego, nad ranem jak zwykle budziła mnie na milion sposobów, więc chyba czuje się dobrze
Jak sprzątałam kuwetę to zauważyłam, że sajgonki są połączone prawdopodobnie moim włosem (lubi je ciumkać kiedy zasypiamy). Może to te włosy jej zaszkodziły? Odkurzałam przed wyjazdem, ale może znalazła coś, albo wzięła się za włosy współlokatorki... Dałam jej teraz 5 Whiskas Hairball (dawka dzienna to 10), ale nie wiem czy to wystarczy. Wyczytałam na forum, że możnaby spróbować dać jej parafinę, co o tym myślicie? Czy lecieć do Kakadu po jakąś pastę na kłaczki?
Najprościej byłoby iść do weta, wiem, ale teraz mam taki czas, że po prostu nie wyrobię finansowo, dlatego chciałabym to zastosować w ostateczności.

[Zofka]

Kusi mnie z mokrych Miamor Sensibel - nada się na karmę stałą?

Ja się właśnie skusiłam i karma została bardzo dobrze przyjęta przez kocisza i przeze mnie też
Wiem, że jest to średnia półka, choć wcale nie taka tania, ale co ważne - karma smakuje, nie śmierdzi w całym mieszkaniu, po wyjęciu z lodówki nie trzeba jej kroić, ma całkiem przyzwoitą konsystencję, no i skład też jest zupełnie przyzwoity. Póki co smakujemy kuraka z ryżem.

Kupiłam też Purizona - kurczak z rybą i muszę powiedzieć, że chociaż kotka nie gardzi żadną suchą, to ta cieszy się wyjątkowym zainteresowaniem. Natomiast z mojego punktu widzenia, wydaje mi się, że karma jest jakby mokrzejsza/bardziej wilgotna i zarazem jakby cięższa od innych suchych, czy też macie takie wrażenie , czy może ma tak wysoką wilgotność , to byłoby chyba dobrze, zwłaszcza w sytuacji, kiedy koty mało piją.

Kupiłam również Purinę Pro Plan Sterilised, mimo że zbożówka to czytając skład i tak jest chyba lepsza od słynnego Royala
Zdaje się jednak, że nie zawiera tauryny, ale będziemy jeść zamiennie z Purizonem, który to ów aminokwas zawiera.

Martwię się tylko o nerki, żeby nie były za bardzo obciążone, bo moja kotka jednak zbyt mało pije...

[anuuuusia]

kromka Na początku nie wiedziałam, co to "sajgonki" Czyli to możliwe? W sensie takiego połączenia kupali włosem? Bo jak moja Shila załatwiała się ostatnio (tak, patrzę jak to robi i jak kupa wygląda zanim zagrzebie ją w żwirku ), to zdarzyło nam się coś podobnego, ale uznałam, że mam omamy jakieś...
Zamiast kulek Whiskasa radziłabym Ci kupić jednak jakąś pastę. U mnie w zoologu mały Gimpet kosztuje 9.90 zł, a na pewno coś mokrego da kotce lepszy poślizg i szybciej pozbędzie się tego, co jej ewentualnie zalega w brzuszku.

Zofka Faktycznie Purizon jest jakby wilgotniejszy, ale gdzieś czytałam, że to dobry znak, bo karma jest odpowiednio "tłusta" (w tym dobrym znaczeniu). Co Cię podkusiło, żeby kupić tę Purinę? To jest taki sam shit jak Royal. Widzisz, nie ma tauryny, więc tym bardziej jest do kitu. Jeśli chcesz kotce dogodzić, mogłaś wybrać inną bezzbożówkę i podawać zamiennie lub mieszać. Poza tym nie wiem, czy takie karmienie raz zbożową a raz bezzbożową nie zrobi jej jakiejś rewolucji w brzuszku. Może niech mądrzejsze głowy się wypowiedzą.

[dixi]

czy TOTW jest gdzieś do kupienia w sklepie stacjonarnym? jakies kakadu czy inne sieciówki... kurka no za pózno zamowiłam w zooplusie, paczka nie przyjdzie dziś, kociarnia wyjada końcówkę ze starego worka i czeka ich glodówka do pn... albo fuj wołowina i puchy;)
zresztą może nie ma tego złego... przegłodzą się, zjedzą mięso i tylko na zdrowie im wyjdzie, a ja będę wreszcie twarda i nie dam chrupek

[Zofka]

Zofka Faktycznie Purizon jest jakby wilgotniejszy, ale gdzieś czytałam, że to dobry znak, bo karma jest odpowiednio "tłusta" (w tym dobrym znaczeniu).

Czyli jednak jest to zauważalne i oczywiście jak najbardziej O.K.

Co Cię podkusiło, żeby kupić tę Purinę? To jest taki sam shit jak Royal. Widzisz, nie ma tauryny, więc tym bardziej jest do kitu. Jeśli chcesz kotce dogodzić, mogłaś wybrać inną bezzbożówkę i podawać zamiennie lub mieszać. Poza tym nie wiem, czy takie karmienie raz zbożową a raz bezzbożową nie zrobi jej jakiejś rewolucji w brzuszku. Może niech mądrzejsze głowy się wypowiedzą.

Hmm... trochę się już gubię w tych opiniach. Jedni piszą, że nie trzeba specjalnej dla sterylizowanych, ale mi tak głównie te nerki i ewentualne kamyczki chodzą po głowie, no i kupiłam coś dla sterylizowanych
Jeśli chodzi o zboża, to moja kotka przez ok. pół roku jadła Whiskasa i rewolucji nie było, teraz zamieniłam na dobrą karmę, ale co zauważyłam to generalnie nie je za dużo - O.K. - powiecie, że lepsza karma, trzeba mniej - dobra, sama se odpowiedziałam , po drugie czasem się drapie, a przedtem się nie drapała ( chyba że jak miała pchły, ale to było dawno ), no i wydaje mi się, że gubi zbyt dużo sierści i nie wiem czy to naturalna, zimowa zmiana futra czy zmiana karmy ( dodam tylko, że na marketówce sierść była lśniąca i nie gubiła się )

[Mayken]

Zofka Chyba dzięki Twojej opinii wezmę jednak Purizona. Mniejsze opakowanie na początek.
Na Miamor Sensibel też się skuszę, choćby testowo. Felek lubi najbardziej zjeść wszystko na raz a jak mam puszki po 200g to tak się nie da.
Później chodzi i kręci nosem jak ma jedną taką na dwa posiłki.

[mandala20]

Zofka Faktycznie Purizon jest jakby wilgotniejszy, ale gdzieś czytałam, że to dobry znak, bo karma jest odpowiednio "tłusta" (w tym dobrym znaczeniu). Co Cię podkusiło, żeby kupić tę Purinę? To jest taki sam shit jak Royal. Widzisz, nie ma tauryny, więc tym bardziej jest do kitu. Jeśli chcesz kotce dogodzić, mogłaś wybrać inną bezzbożówkę i podawać zamiennie lub mieszać. Poza tym nie wiem, czy takie karmienie raz zbożową a raz bezzbożową nie zrobi jej jakiejś rewolucji w brzuszku. Może niech mądrzejsze głowy się wypowiedzą.

Nie wydaje mi się żebym była mądrzejszą głową, ale zgadzam się w 100%.

[Mayken]

Kurcze z rozpiski wychodzi, że Miamor Milde Mahlzeit jest lepszy od Sensibel?
Help, potrzebuję czegoś po 100.