Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Czw lut 12, 2015 9:51 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

No to melduję się i ja z 8 letnim Frankiem. Moja wetka choć bardzo fajna, to zupełnie nie zna się na nerkach :(. Napisze wyniki orientacyjne, bo nie dostałam ich na papierze. W tej chwili mamy kreatyninie powyżej 2 i mocznik 90. Franek jest na Renalu Royala od kilku dni i je go raz lepiej a raz gorzej. Zaczynamy robić kolejne badania, tylko... gdzie? Jesteśmy z Warszawy. Gdzie USG nerek zrobić i do kogo iść z wynikami? Pomocy!!!

asigo

 
Posty: 293
Od: Wto sty 27, 2015 22:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 12, 2015 11:30 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Jeśli jesteś z Warszawy to najkompetentniejsza jest lek. wet. nefrolog Agnieszka Neska-Suszyńska. Przyjmuje na Ursynowie.
"Prawdziwa moralna próba ludzkości, najbardziej podstawowa [...] polega na jego stosunku do tych, którzy są wydani na jego łaskę i niełaskę: do zwierząt."
Milan Kundera, Nieznośna lekkość bytu

Feliska97

 
Posty: 703
Od: Pon lis 17, 2014 20:55
Lokalizacja: Mazowsze

Post » Czw lut 12, 2015 11:54 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

też polecam Neskę
i na miejscu można wszelkie badania porobić
Obrazek

sylwiapz

 
Posty: 200
Od: Pon lut 01, 2010 13:00

Post » Czw lut 12, 2015 13:40 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Dziękuję :) czy to ta lecznica? http://www.nerkiwet.com/

Właściwie cały czas zachodzę w głowę czy choroba nerek u kolejnego mojego kota to przypadek, czy jest między nimi jakiś związek. W grudniu uśpiłam 12 letniego kocura. Po 3 tygodniach kroplówek mocznik ze 190 ani drgnął a kreatynina wzrosła do 5. Pewnie byśmy walczyli dalej gdybym wcześniej trafiła na ten wątek, niestety już za późno. Mam nadzieję że przynajmniej z Frankiem się uda.

asigo

 
Posty: 293
Od: Wto sty 27, 2015 22:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 12, 2015 15:57 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Na choroby nerek naszych kotów sami pracujemy przez lata - suchą karmą, chronicznym odwodnieniem czy nie-dowodnieniem kotów oraz bombardowaniem kotów złym białkiem - roślinnym oraz zwierzęcym, wysoko chemicznie przetworzonym z rogów, kopyt, piór czyli potocznie mówiąc karmiąc większością karm ogólnodostępnych. Także w takiej sytuacji to nie przypadek.
Oczywiście pomijam fakt chorób wrodzonych, torbieli itp.

Proszę, nie stawiajcie wszystkiego na karmy tzw. "nerkowe".
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Czw lut 12, 2015 16:44 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

asigo kreat.2 nie jest jeszcze tragiczny,głowa do góry.
"koty śpią z ludżmi,gdy tylko jest to możliwe,
w pozycji tak niewygodnej dla ludzi,
jak to tylko mozliwe dla kota"

franeczka2

Avatar użytkownika
 
Posty: 305
Od: Czw cze 07, 2012 16:56

Post » Czw lut 12, 2015 21:01 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

franeczka2 wiem, że to nie tragedia, ale martwię się okropnie - szczególnie jak Franek ma gorszy apetyt. W sobotę lecimy robić pełne badania krwi i może mocz się uda złapać.

W tej chwili mam w domu 4 chore koty i powoli zaczyna brakować siły :(

asigo

 
Posty: 293
Od: Wto sty 27, 2015 22:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 13, 2015 14:38 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

spoko,dasz rade,ja mam 2 koty z jakims pseudo kocim katarem(wychodzace niestety) na leczeniu i 2 duze psy-jeden z azs a drugi z osteoartritis,miotam sie miedzy tabletkami dla psów,myciem w leczniczych szamponach tego z azs,a zastrzykami i kroplami do oczu dla kotów(moje koty nie przyjmuja tabsów).
"koty śpią z ludżmi,gdy tylko jest to możliwe,
w pozycji tak niewygodnej dla ludzi,
jak to tylko mozliwe dla kota"

franeczka2

Avatar użytkownika
 
Posty: 305
Od: Czw cze 07, 2012 16:56

Post » Sob lut 14, 2015 10:58 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Witajcie, wczoraj nasz lekarz powiedział nam o nowym leku Pronefron, czy coś wiadomo o tym na forum? w necie nie znalazłam.

Czarnuszek6

 
Posty: 330
Od: Pon lip 28, 2014 8:06
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 14, 2015 11:11 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Może chodzi o Pronefra?
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3175
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob lut 14, 2015 21:35 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

tez mi się wydaje że chodzi o Pronefre(taki troche odpowiednik w płynie ipaktine czy chitofos).
"koty śpią z ludżmi,gdy tylko jest to możliwe,
w pozycji tak niewygodnej dla ludzi,
jak to tylko mozliwe dla kota"

franeczka2

Avatar użytkownika
 
Posty: 305
Od: Czw cze 07, 2012 16:56

Post » Pon lut 16, 2015 8:33 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Powiedzcie czy do podwyższenia potasu we krwi można podać Kalium/Kalii chloridum. Wiem że Kalium gluconicum podawałyście.. Ale dorwałamw aptece tylko ten chloridum..
Rudzia! Czekaj na mnie,bo przyjdę do Ciebie na pewno.
Kocham i dziękuję..[*]

karolinuska

Avatar użytkownika
 
Posty: 71
Od: Czw maja 09, 2013 17:32

Post » Pon lut 16, 2015 8:46 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

karolinuska pisze:Powiedzcie czy do podwyższenia potasu we krwi można podać Kalium/Kalii chloridum. Wiem że Kalium gluconicum podawałyście.. Ale dorwałamw aptece tylko ten chloridum..

Tak, ja podaję chlorek potasu.

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 16, 2015 8:50 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

super, taki w syropie? a jak dawkujesz Yagutko ?
Rudzia! Czekaj na mnie,bo przyjdę do Ciebie na pewno.
Kocham i dziękuję..[*]

karolinuska

Avatar użytkownika
 
Posty: 71
Od: Czw maja 09, 2013 17:32

Post » Pon lut 16, 2015 9:04 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

W syropie też podawałam, ale średnio było to wygodne.
Teraz podaję Kaldyum, to jest na receptę. Lek jest w kapsułkach, to są takie małe kulki, więc fajnie się dzieli na pół i przerzuca do mniejszych kapsułek. Maciek dostaje pół dużej kapsułki dziennie. Ale to jaka jest dawka, to już zależy od weta :)
Maciek miał przez ponad rok potas na dolnej granicy normy, nie raz poniżej, dopiero od paru tygodni jest lepiej. W związku z czym i tak nie wiem, czy to zaczęła działać suplementacja (po 1,5 roku ?? ), czy po prostu "samo się tak stało" ;)

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 14 gości