Racuch odnaleziony 19.02.2015!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 11, 2015 4:31 Re: Szukam kota Racucha

Mnie delfinka mówiła, że Ogrynia nie żyje, że mam jej nie szukać, czasem że ucieka przede mną. Że do mnie nie wróci. A inna forumowiczka napisała, że jeśli delfinka mówi to co mówi, to tak jest, bo delfinka się nie myli.
viewtopic.php?f=46&t=134159&p=8212360&hilit=+Delfinka+się+nie+myli#p8212360 Str. 23 post AnielkaG z 17.11.2011
Inna wróżka mi napisała, że Ogrynia żyje, ale do mnie nie wróci.
Mnie to mobilizowało, powiedziałam sobie, że będę szukać Ogryni do śmierci. Aż ją odnajdę. Gdybym jej przestała szukać, uważałabym to za zdradę.
Nie ulegaj tak łatwo wróżbom. Najlepiej daj sobie z nimi spokój.
Rób to, co Ci nakazuje serce i umysł.
Ja wierzę w to, że Racuszek się znajdzie. O ile nie zrezygnujesz z szukania.
Od Ciebie zależy tu najwięcej.
Szukasz dopiero miesiąc. Cóż to jest w stosunku do innych poszukiwań......
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro lut 11, 2015 11:54 Re: Szukam kota Racucha

Moja Fotka wyskoczyła przez okno 30 lipca, wróciła 7 października... Robiłam to samo, co Ty - wieszałam ogłoszenia, szukałam jej w najdziwniejszych miejscach, w Celestynowie też - wszystko na nic, nie zadzwonił nikt, przez dwa miesiące nie miałam o niej absolutnie żadnej informacji.. Bałam się, że zdziczeje, bo to była dość bojaźliwa kotka, niespecjalnie lubiąca obcych, akceptująca tylko nas... Aż pewnego dnia zjawiła się - potwornie brudna, straszliwie chuda i zapluta :wink:, ale cała i zdrowa:)
Myślę, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że w nocy Racuch stołuje się w pobliżu domu. Zapewne jest wystraszony i dlatego w dzień się nie pojawia. Dobrze, że zima jest łagodna...
A co do wiary we wróżki - szwagierka znajomej uwierzyła (powiedziała jej to sprawdzona super wróżka), że zostanie żoną obrzydliwie bogatego faceta i wyjedzie za granice, w związku z czym baba odrzucała co i rusz oświadczyny bardzo fajnego Gienia, z którym mieszkała 17 lat(!) i który ją wręcz uwielbiał. Ale ona (nie pracując, bo Gienio nieźle zarabiał) czekała na tego milionera i efekt był taki, że Gienio udał się na tamtą stronę, a ona musiała wynosic się z ogromnego gieniowego mieszkania, bo w swietle prawa dla Gienia był obca i dostała figę z makiem...
Więc niech sobie różne Matuszki ględzą, co chcą - Ty rób swoje :) I sugeruj się tym, co piszą tu dziewczyny, a nie opinią wróżki Blagi :wink:
Dodam, że myślę o Twoim kocie i łażąc po Otwocku rozglądam sie na boki...
09.08.2018 zgasło Słońce... Irda, ukochany mój rudzielcze, tęsknię za Tobą każdego dnia... [*]

marta_kociara

Avatar użytkownika
 
Posty: 203
Od: Nie cze 14, 2009 20:49
Lokalizacja: Otwock

Post » Śro lut 11, 2015 12:47 Re: Szukam kota Racucha

Dziewczyny, dziękuję :))) Marta_kociara, rozbawiła mnie historia tej Pani, co nie chciała Gienia, chociaż dla niej to na pewno nie było zabawne. Dziś czuję się fatalnie, ale pozbieram się. Macie pełną rację - nie będę już więcej korzystać z wróżek, wróżów etc. No, może poczekam, co napisze jasnowidz, u którego byłam. On powiedział, że raczej Racucha znajdę i wróci do domu. I TEGO BĘDĘ SIĘ TRZYMAĆ. I nie zaprzestanę poszukiwań. O, nie!!! Choćbym miała szukać do końca życia!!!

Ada5

Avatar użytkownika
 
Posty: 80
Od: Pt sty 09, 2015 11:15

Post » Śro lut 11, 2015 14:40 Re: Szukam kota Racucha

nie słuchaj wróżek! proszę!!

szukaj wsparcia, bo o to chodzi, "jasnowidz" pomaga (albo jak w tym przypadku przeszkadza) tylko psychicznie. kwestia nastawienia umysłu na to że znajdziesz kota. jak będziesz WIERZYĆ że go znajdziesz to go znajdziesz! :)

hysteria

Avatar użytkownika
 
Posty: 298
Od: Śro lis 05, 2014 15:11

Post » Śro lut 11, 2015 20:59 Re: Szukam kota Racucha

Byłam dziś na pogrzebie delfinki. Spotkałam tam Carmen. Wspierała mnie gdy ja szukałam. Zauważyła, że jestem aktywna w Twoim wątku. Powiedziała, że czuje, że znajdziesz Racucha. Ja też tak uważam. I podobnie jak Carmen wydaje mi się, że on jest gdzies całkiem blisko.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw lut 12, 2015 0:25 Re: Szukam kota Racucha

Kibicuję Wam całym sercem :ok:
kicikicimiauhau
 

Post » Czw lut 12, 2015 1:58 Re: Szukam kota Racucha

Dzieci widzialy Racucha dwa dni temu kolo osiedlowego smietnika. Niestety, szukam teraz dwoch kotow, bo dzis po wizycie u lekarza Precel uciekl z transportera.

Ada5

Avatar użytkownika
 
Posty: 80
Od: Pt sty 09, 2015 11:15

Post » Czw lut 12, 2015 2:36 Re: Szukam kota Racucha

KICI szybko znalazla Anyzka viewtopic.php?f=1&t=166856&start=705 :dance: :dance2:
Moze tez sprobuj z waleriana :roll:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lut 12, 2015 4:08 Re: Szukam kota Racucha

Jest juz w domu!!! O 3.30 udalo sie go zlapac!!!

Ada5

Avatar użytkownika
 
Posty: 80
Od: Pt sty 09, 2015 11:15

Post » Czw lut 12, 2015 5:11 Re: Szukam kota Racucha

Nie udzielalam sie w watku, jestem raczej cichym "podczytywaczem" ... no ale teraz musze sie wypowiedziec: SERDECZNE GRATULACJE ! :ok:

Mozesz chyba juz zmienic tytul watku :wink:
W zamyśleniu majestat mają niedościgły
Wielkich sfinksów, co w głębi pustyni zastygły,
Jakby w wieczny zapadły sen odrętwiający.

Norku

 
Posty: 739
Od: Wto cze 01, 2010 15:25

Post » Czw lut 12, 2015 5:34 Re: Szukam kota Racucha

W tych nerwach nie napisalam, ze to Precel jest w domu. Racuch ciagle poszukiwany, ale widzialy go dzieci sasiadow na osiedlowym smietniku, wiec jest bardzo blisko. Podejrzewam, ze jednak schowal sie na dzialkach. Dlatego nikt go w okolicy nie widzial. Po dzisiejszym zlapaniu Precla uwierzylam, ze cuda sie zdarzaja. Dziekuje Wszystkim, ktorzy pomagali!

Ada5

Avatar użytkownika
 
Posty: 80
Od: Pt sty 09, 2015 11:15

Post » Czw lut 12, 2015 6:44 Re: Szukam kota Racucha

Już kilka kotów uciekło z transportera. Zabezpieczaj dodatkowo taśmą klejącą, bo one są niesamowicie zdolne i sprytne. To ważne!
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw lut 12, 2015 9:34 Re: Szukam kota Racucha

Iwonami pisze:Już kilka kotów uciekło z transportera. Zabezpieczaj dodatkowo taśmą klejącą, bo one są niesamowicie zdolne i sprytne. To ważne!

Desperacji kota, jego lęku i stresu nie można lekceważyć . Dobrze, że kot znalazł się bo w stanie po narkozie i kastracji nie miał wielkich szans na przeżycie .Zwiniety w precelek mógł zasnąć na zawasze .Trzeba sprawdzać, zamykać,obowiązywać ...nie można polegać na niewiadomym .
Jestem z tych co i u nawet weta sprawdzają drzwi,okna i inne sprawy .Transportery sprawdzamy kilka krotnie a i tak bywały przeoczenia . Gdyby nie kolejna"kontrola" może stałoby się nieszczęście .
Werecz niewiarygodne jest zgubienie kota i znalezienie dwa razy . Nie prowokuj szczęścia więcej!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw lut 12, 2015 10:17 Re: Szukam kota Racucha

Nie zamierzam. Dzis kupuje transporter z pancernym zapieciem. To byla zbyt bolesna nauka. A znalezienie Precla w sytuacji, gdy byl po narkozie i w obcym sobie miejscu, traktuje w kategorii cudu. Bylam przekonana, ze cuda sie nie zdarzaja. A jednak... Precel spi teraz w swoim domku z poduszek.

Ada5

Avatar użytkownika
 
Posty: 80
Od: Pt sty 09, 2015 11:15

Post » Czw lut 12, 2015 10:20 Re: Szukam kota Racucha

Ada, ja zejdę na zawał :strach:

Cieszę się, że Precel w domu a teraz czas na Racucha :ok:
Kciuki trzymam i weź pod lupę ten śmietnik i inne :ok: :ok:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], szczurbobik i 88 gości