Moje koty XVI. Ignaś, jest pomysł, ale sposoby tylko doraźne

ewan pisze:
casica pisze:Tak wiem, słyszałam, że gdzieś za siedmioma górami, za siedmioma rzekami, za morzami i lasami mieszkają zupełnie normalne koty

No cóż Kochana, jak Ameryka taka Merlin Monroe

Cóż... bo czy normalny człowiek cieszy się szaleńczo tylko dlatego, że kot leje w przedpokoju a nie gdzie popadnie?
Bo radość z tego, że tylko raz czy dwa na tydzień a nie kilka razy dziennie, to oczywistość :roll:

casica pisze:No to czas najwyższy zapoznać się z Ignasiem
Dracul też nie lubił.

Tak wiem, słyszałam, że gdzieś za siedmioma górami, za siedmioma rzekami, za morzami i lasami mieszkają zupełnie normalne koty

I Ty w to wierzysz

felin pisze:
casica pisze:No to czas najwyższy zapoznać się z Ignasiem
Dracul też nie lubił.

Tak wiem, słyszałam, że gdzieś za siedmioma górami, za siedmioma rzekami, za morzami i lasami mieszkają zupełnie normalne koty

I Ty w to wierzysz

Nie, ale ludzie gadają... :201461

Kubie, który jak już pisałam ma problemy z zaparciem, pomogła FortiFlora (ale niestety kosztuje majątek więc nie dałam rady podawać mu non stop). Duphalac po dłuższym czasie powodował u niego wymioty, siemię lniane (podawałam strzykawką) tak mu obrzydło, że wypluwał je.Teraz Kuba dostaje Biopron 9 (to probiotyk o podobnym działaniu jak Azodyl) i wypróżnia się prawie codziennie.
Kasia, Metacam to bardzo silny środek przeciwbólowy, bardzo szkodliwy dla nerek i wątroby. Na bolące stawy może lepszy byłby po prostu jakiś suplement diety, typu Arthrofos cat?

Gadałam z Witkiem - chwilowo nic nie wie (nie spotkał się z Marcinem z jakiegoś powodu), ale obiecał, że w ciągu kilku dni ustali i da mi znać.

Ignaś powoli zaczyna zasługiwać na jakieś dzieło epickie - Homer by się przydał :idea:

Normalne koty?
Moje są względnie normalne. I lakcid, owszem, wypiją - jak do łyżeczki z rozrobionym proszkiem dodam ciut zapachu waleriany :twisted:

Amica pisze:Kubie, który jak już pisałam ma problemy z zaparciem, pomogła FortiFlora (ale niestety kosztuje majątek więc nie dałam rady podawać mu non stop). Duphalac po dłuższym czasie powodował u niego wymioty, siemię lniane (podawałam strzykawką) tak mu obrzydło, że wypluwał je.Teraz Kuba dostaje Biopron 9 (to probiotyk o podobnym działaniu jak Azodyl) i wypróżnia się prawie codziennie.
Kasia, Metacam to bardzo silny środek przeciwbólowy, bardzo szkodliwy dla nerek i wątroby. Na bolące stawy może lepszy byłby po prostu jakiś suplement diety, typu Arthrofos cat?

30 saszetek a 112 zeta :roll:

no ale czego się nie robi dla koteczka?
Biopron stosowałam u Puti, usiłowałam znaleźć zamiennik azodylu. Ale niestety on zupełnie inaczej działa, nie nadawał się. Natomiast teraz przy antybiotyku Ignaś dostał właśnie biopron.

felin pisze:Gadałam z Witkiem - chwilowo nic nie wie (nie spotkał się z Marcinem z jakiegoś powodu), ale obiecał, że w ciągu kilku dni ustali i da mi znać.

Ale na jelita też działa reiki?

Bungo pisze:Ignaś powoli zaczyna zasługiwać na jakieś dzieło epickie - Homer by się przydał
Normalne koty?
Moje są względnie normalne. I lakcid, owszem, wypiją - jak do łyżeczki z rozrobionym proszkiem dodam ciut zapachu waleriany

Ech, ja nie jestem niestety nawet córką Homera, że tak sparafrazuje Gravesa

Ale może faktycznie obudzi we mnie natchnienie?

casica pisze:
felin pisze:Gadałam z Witkiem - chwilowo nic nie wie (nie spotkał się z Marcinem z jakiegoś powodu), ale obiecał, że w ciągu kilku dni ustali i da mi znać.

Ale na jelita też działa reiki?

Zasadniczo działa na wszystko.
Warto powiedzieć robiącemu zabieg o co chodzi, ale ja np. i tak "wymacam"

Jakoś to tak jest, że ręce coś ciągnie do najbardziej potrzebującego miejsca. Zdarzyło mi się, że zagipsowanemu delikwentowi powiedziałam dokładnie, w którym miejscu pod gipsem ma uraz, a nawet w jaki sposób go to boli.