PALUCH 12! MRAU. Kotów jest już ponad 100 :( Pomocy!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 30, 2015 19:23 Re: PALUCH 12! MRAU. Opuszczone koty proszą o pomoc!

Revontulet pisze:35/15 Obrazekma dwa chipy! 1. 804098100031918 2. 934000011158398

W jokocie był taki kot. Odnalazł się właściciel jak miał iść do adopcji a kot miał już dwa czipy. Kot wrócił do właścicieli a do domu poszedł moj Gamoń. Ciekawe czy to ten sam kot po raz kolejny zgubiony?
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 30, 2015 19:28 Re: PALUCH 12! MRAU. Opuszczone koty proszą o pomoc!

A ja Fuku i Perełki nie oddam :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: moje są i koniec .Rodzina z wyboru .

W schronie będę w niedzielę .

Po drodze odbieram kilka osób i rzeczy .Jeśli ktoś ma coś , co można odebrać w niedzielę w godzinach 9-11 proszę o kontakt .

W poniedziałek odbiorę kolejne dary z biblioteki Przystanek Książka .

pozdrawiam .Q.
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Pt sty 30, 2015 21:26 Re: PALUCH 12! MRAU. Opuszczone koty proszą o pomoc!

Cudne zdjęcia cudnego Chłopaka 987/14 i Jego kumpelki,a także ślicznej Huby.Serce się topi jak wosk,kiedy się na nie patrzy.
Wczoraj do domu pojechał maluszek Bilon 30/15,ma do towarzystwa młodą koteczkę.Dziś były 2 adopcje -do A1 przyszły ze szpitala i prawie natychmiast pojechały do swoich domów: 1.tri biało-rudo-brązowa ,prześliczna,nie bez powodu nazwana Bella 983/14.Będzie miała do towarzystwa rudo-białego kocura,leniwego i bardzo spokojnego oraz psa.2.Również tri biało-rudo-beżowa,też śliczna Atlanta 940/14.Na razie będzie jedynaczką.Atlanta wczoraj pojechała na sterylkę,ale okazało się,że jest już wysterylizowana i szybciutko wróciła do A1Dla Atlanty,Belli i Bilonusia długiego ,szczęśliwego i zdrowego życia w Waszych WŁASNYCH domkach. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
W A1 są więc 4 koty.W żółtym 1. Orfeusz 993/14 i 2. Eurydyka 994/14.Ona dalej bardzo zestresowana ,siedziała pod kaloryferem,ale dała się wygłaskać.On przywitał mnie dziś jak starą znajomą,nawet zeskoczył z parapetu i położył się na ławie na kocu czekając na głaskanie. No i dziś w ogóle nie płakał.Cudny kot,moim zdaniem już znacznie mniej smutny i nareszcie wracający do życia.W miętowym 3.czarno-biała Greta 912/14,dziś też pod kaloryferem,ale dała się długo wygłaskać,na co mam świadka,bo widziała to szpitalna Gosia.Odwiedziła dziś koty w A1 -bardzo miło było Ją poznać, 4.Zula 867/14 cały czas siedziała w budce drapaka,syczała i waliła opazurzoną łapą.Moim zdaniem One absolutnie nie powinny być razem.Jedna drugą naśladuje i prześcigają się w okazywaniu niechęci człowiekowi.Zula chyba znowu cofnęła się do stanu początkowego i jest coraz bardziej zestresowana.Boję się też o Gretę,że patrząc na zachowanie Zuli też zacznie Ją naśladować i za chwilę nie będzie mowy o żadnym głaskaniu.Uważam,że powinny być w oddzielnych pokojach i mieć za towarzyszy koty miziaste,jeśli takie się w A1 pojawią.Widziałam z jakim zainteresowaniem Zula przyglądała się we wtorek mnie i Chłopczykowi 983/14 kiedy siedzieliśmy na podłodze kolo Niej i On na wszystkie możliwe sposoby przytulał się do mnie.Wieści ze szpitala:Krakersik 3/15 ma się dobrze,chyba trzeba już zacząć szukać Mu najlepszego na świecie domku.Zwróceni Jimmy 582/14 i Dziewczynka 470/14 nie mają gluta,nie mają grzyba,są zdrowi.Siedzą razem w osobnej sali i naprawdę nie wiem dlaczego są w szpitalu a nie w A1.Wczoraj pojechała część kotek na sterylki,dziś druga tura,razem 12.Wszystkie wracają jutro.Miękkich rzeczy i gazet jest dużo.U Kotów będę we wtorek.
Obrazek

MAU

 
Posty: 2738
Od: Śro paź 24, 2012 11:45

Post » Pt sty 30, 2015 21:50 Re: PALUCH 12! MRAU. Opuszczone koty proszą o pomoc!

Super, że dwa koty pojechały do domów :ok:
Piękna Atlanta 940/14
Obrazek

I piękna Bella 983/14
Obrazek

Basiu, jeśli widzisz, że koty nie powinny być w jednym pokoju, to możesz je rozdzielić wg własnego uznania :ok: .
Jeśli jutro będziemy miały czas, to je rozdzielimy.
I wyjaśnimy czemu zwrócona dwójka jest w szpitalu. Tzn. spróbujemy wyjaśnić. A czy się uda, to już inna historia 8) .
Ostatnio edytowano Pt sty 30, 2015 22:42 przez Revontulet, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 30, 2015 22:41 Re: PALUCH 12! MRAU. Opuszczone koty proszą o pomoc!

Warto sprawdzić, czy rzeczywiście wzajemne towarzystwo tak źle na nie wpływa. Połączyłam je z dwóch powodów, oba równoważne:
1. Koty bardziej proludzkie z A1 idą obecnie do domu dość szybko, a te biedulki ciągle siedziały same w oddzielnych pokojach; Zula i tak nie robiła większych postępów, a za to wysiadywała w trudno dostępnej wieży, do której dostęp chciałam jej odciąć.

2. Gongo i Lucky największe postępy poczynili siedząc we wspólnym pokoju, tak że przy chwilowo małej liczbie adoptujących dwójka wolontariuszy mogla łączyć ich socjalizację z niezobowiązującą konwersacją i dzieki temu koty dostawały więcej ludzkie uwagi i obecności, a czas się nie dłużył. Na ten sam efekt liczyłam w przypadku Zuli i Grety. W weekendy, kiedy jest sporo ludzi, nie widziałam Grety inaczej niż za kaloryferem, więc nie dostrzegam jej cofania się w rozwoju przy Zuli. Wręcz przeciwnie, ostatnio wygłaskałam ją ręką po pyszczku, oczach itp.

Oczywiście nie upieram się, że takie rozmieszczenie w pokojach kotów jest idealne i nie można go zmieniać, ale za takimi przenosinami stała jakaś myśl ;)
ObrazekObrazek

boniedydy

 
Posty: 1622
Od: Śro wrz 11, 2013 22:05

Post » Pt sty 30, 2015 22:52 Re: PALUCH 12! MRAU. Opuszczone koty proszą o pomoc!

https://www.facebook.com/events/1411343 ... mall_reply

Bardzo proszę o dołączenie i wysłanie maili w sprawie nominacji Iwony Gabor-Kantorowicz na Kociarza Roku.
Iwona przyjmowała i przyjmuje także nasze Paluszki - nieuleczalnie chore , nosicieli np FIV , staruszki.
Zasługuje na taki tytuł :ok:.
Mamy czas do 03lutego.
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Sob sty 31, 2015 10:06 Re: PALUCH 12! MRAU. Opuszczone koty proszą o pomoc!

Kubo poza rzeczami ode mnie z pracy, mam do oddania taki używany drapak ale od razu mowie ze slupki tzn sznurki sa zuzyte jak widac na zdjęciu, wiem ze mozna naprawic ale kupno slupkow kosztuje prawie tyle co drapak. Jesli chcecie go do schroniska to mozesz go odebrac ode mnie z Grochowa tel jak cos na priv ale chyba powinienes miec ;)

ObrazekObrazek

a drapak wyglada tak http://www.bdkarma.pl/yarro-60x40x100cm ... AqO78P8HAQ

Maykaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 1739
Od: Śro wrz 09, 2009 19:45
Lokalizacja: Grochów

Post » Sob sty 31, 2015 19:36 Re: PALUCH 12! MRAU. Opuszczone koty proszą o pomoc!

No to lecimy :D .
W domach są:

912/14 - Greta - poszła do ludzi, którym wystarczy, że "kot będzie w domu i będzie miał pełen brzuch". O adopcji zapewne opowie Monika, bo to jej dzieło :201494
Obrazek

725/14 - Rakija - wzięli ją znajomi Państwa, którzy adoptowali Gretę :mrgreen:
Obrazek

741/14 - Tunia - n wyleczenie w domu. Będzie miała towarzystwo szczurów i w przyszłości dwóch kotów z hodowli.
Obrazek

X/14 - Papkin - pani najpierw chciała Kanię, ale koniec końców padło na Papkina. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, bo trochę niepokoję się o tę adopcję.
Obrazek

25/15 (p.770/14) - Sacia - do schroniska już na pewno nie wróci. Za to za jakiś czas pewnie będzie szukała domu stałego.
Obrazek

970/14 - słabiutka koteczka dziś pojechała na DT do Ozymandias. Potrzebne kciuki :ok: :ok:
Obrazek

A z DT do swojego domu stałego nareszcie pojechała kochana Emka (w schronisku miała nr 681/13)
Obrazek


Zostali:

Pokój miętowy:

867/14 - Zula
Obrazek

Pokój zielony (albo czerwony) zwrócona dwójka. Od samego początku zdrowi. Nie wiem po co siedzieli w szpitalu :twisted:

31/15 (p. 470/14) - w domu miała na imię Renatka
Obrazek

32/15 (p. 582/14) Jimmy ( w domu miał na imię Czesio)
Obrazek

Pokój żółty:

993/14 Orfeusz i 994/14 Eurydyka
Obrazek
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 31, 2015 20:13 Re: PALUCH 12! MRAU. Opuszczone koty proszą o pomoc!

Super wszystkie adopcje, a dla Moniki i osoby adoptującej Gretkę :201494 :201494 :201494 ; :ok: :ok: :ok: dla kotuni 970 i Papkina,
Obrazek

sonata

 
Posty: 717
Od: Czw wrz 23, 2010 13:00

Post » Sob sty 31, 2015 20:28 Re: PALUCH 12! MRAU. Opuszczone koty proszą o pomoc!

Trzymajmy kciuki za Grecię :twisted: Właśnie rozmawiałam z jej nowym domkiem, bo Pani napisała mi, że Greta jakby kaszlała/charczała przez chwilę. W autobusie podobno też dość ciężko oddychała, ale tam pewnie stres zrobił swoje. Teraz już nie "kaszle", może zakrztusiła się kłaczkami, podobno też myła się trochę. Na razie obserwacja - skontaktuję się jutro, ale kciuki wskazane :ok:
Przy okazji mam też wieści o Rakiji - w ciągu pół godziny zwiedziła całe mieszkanie, teraz leży rozwalona na środku pokoju :mrgreen:

A teraz o Grecie - Pani wypatrzyła ją na facebook'u i zadzwoniła do mnie w poniedziałek. Powiedziała, że szuka kota który nie będzie absorbujący, wystarczy jej świadomość że zwierzak jest w domu. Taką kotkę miała do niedawna, po 16 latach musiała ją pożegnać wskutek nowotworu. W zasadzie rozmawiałyśmy, że dziś to ona sobie Gretę obejrzy i przedyskutuje temat z partnerem. Jednak ok. 13 zadzwoniła, że jedzie i że jadą z nią znajomi którzy też chcą adoptować kota. Standardowe pytanie "transporter jest" - odpowiedź "są dwa" :D Okazało się że transporter był jeden, ale Państwo od Rakiji po jej poznaniu szybciutko wrócili do domu po swój.
Pani została z Gretą w pokoju sama, po jakimś czasie wyszła mówiąc, że na razie sympatia jest jednostronna i Greta dalej siedzi za kaloryferem, ale słowo się rzekło. Więc ja zaczęłam kombinować ekipę od pakowania oraz grube rękawice :mrgreen: Do pokoju weszłyśmy we trzy: Kinga, Miranda i ja. Miranda w rękawicach przesuwała Gretę za kaloryferem na którego końcu czekała Kinga z otwartym transporterem. Pierwsza próba i BINGO, Greta się zapakowała. Potem było długie oczekiwanie w biurze adopcyjnym. I wizyta, podczas której okazałam się być zaklinaczem kotów :ryk: Gdyby nie prośba Pani Eweliny o spojrzenie na oczy Grety i pomoc w obcięciu pazurów to nasza bohaterka pewnie nie zostałaby wyciągnięta z transporterka, ale trzeba było. Kotecka łapałam prawie w locie, ale udało się - oczy były obejrzane a pazurki obcięte. Kotek nawet w pewnym momencie wyluzował - chyba zrozumiała że ze mną nie wygra :mrgreen: Teraz grzeje dupinę pod kaloryferem za kanapą w SWOIM mieszkaniu :piwa:

Monika_Wolska

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Sob paź 15, 2011 19:17

Post » Sob sty 31, 2015 20:35 Re: PALUCH 12! MRAU. Opuszczone koty proszą o pomoc!

Czyli ponownie zadziałało ogłoszenie :ok: :ok: :ok:
Bardzo się cieszę, że się udało :D .
Pani zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie. Jest nastawiona na życie z kotem, który będzie gdzieś obok. Ale myślę, że czeka ją wspaniała nagroda i za jakiś czas Greta wyluzuje :D .
Trzymam kciuki za zdrówko Grety :ok: . Niech nic się jej nie przyplącze :ok: .
I niech dużo je :ok: .
Nie mam kontaktu z kotami w A1. Dziś byłam wstrząśnięta, gdy zobaczyłam jak bardzo Greta schudła :( .

Monika_Wolska pisze:Teraz grzeje dupinę pod kaloryferem za kanapą w SWOIM mieszkaniu :piwa:


I to jest najwspanialsza wiadomość :D
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 31, 2015 21:19 Re: PALUCH 12! MRAU. Opuszczone koty proszą o pomoc!

Monika_Wolska pisze:Teraz grzeje dupinę pod kaloryferem za kanapą w SWOIM mieszkaniu :piwa:


Jesteście wielcy :)

Mam nadzieję, że w połowie lutego wreszcie odpocznę po nawale pracy zawodowej i dołączę ponownie do Ekipy Cudów Schroniskowych :)
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Nie lut 01, 2015 0:50 Re: PALUCH 12! MRAU. Opuszczone koty proszą o pomoc!

Gratulacje za dzisiejsze adopcje i specjalne podziękowania dla Moniki i Osoby ,która adoptowała Gretę. :201494 :201494 .Dla Kociaków życzenia długiego,zdrowego i szczęśliwego życia w Ich WŁASNYCH domach,szczególnie mocne :ok: :ok: :ok: za Papkina,Koteczkę 970/14 i Gretkę,a także za Sacię,żeby szybko znalazła wspaniały dom stały.W piątek Greta wyjątkowo długo dala mi się wygłaskać,a ja na odchodne powiedziałam Jej,że bardzo chciałabym,abyśmy we wtorek już się nie spotkały,ale boję się,że ,niestety, znowu się spotkamy.A tu taka miła niespodzianka.Moja śliczna,wszystkiego co najlepsze w Twoim domu.
A w niedzielę życzę równie udanych adopcji i trzymam za to :ok: :ok: :ok:
Obrazek

MAU

 
Posty: 2738
Od: Śro paź 24, 2012 11:45

Post » Nie lut 01, 2015 6:19 Re: PALUCH 12! MRAU. Opuszczone koty proszą o pomoc!

Jeszcze raz wyrazy uznania dla wszystkich za adopcję Gretki, wszystkiego najlepszego dla Niej w domku, teraz Zula, Orfeusz i Eurydyka, bo problem z jedzeniem jest podobny jak u Gretki,
na prośbę Basi, która wszystko sama opisze, wklejam piękne zdjęcia teraz Misi {919/14} z domku
Obrazek
Obrazek
Obrazek

sonata

 
Posty: 717
Od: Czw wrz 23, 2010 13:00

Post » Nie lut 01, 2015 7:41 Re: PALUCH 12! MRAU. Opuszczone koty proszą o pomoc!

Dzięki Danusiu za wklejenie zdjęć.A teraz wieści o Mizi /Muszce 919/14 z Jej domu : Mieliśmy adoptować Kanię 739/14,której nam nie wydano,ponieważ nie była jeszcze wysterylizowana,w rezultacie przygarnęliśmy Muszkę,która okazała się cudem.W ciągu kilku dni imię Mizia samo się nasunęło,ponieważ przytula się do wszystkich domowników, tak jakby dziękowała,że otrzymała nowy dom.Zaprzyjaźniła się ze wszystkimi naszymi Zwierzętami ( 2 psy i kotka ) z wzajemnością.
Cudna Miziu,tak trzymaj. :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

MAU

 
Posty: 2738
Od: Śro paź 24, 2012 11:45

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 736 gości