Kociarnia Kotyliona - dyżury - koty szukają domków

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw sty 29, 2015 18:23 Re: Kociarnia Kotyliona - dyżury - koty szukają domków

Naprawdę??:) Super! Co to za dom?:)

Paula P.

 
Posty: 123
Od: Nie lis 09, 2014 10:22

Post » Czw sty 29, 2015 18:26 Re: Kociarnia Kotyliona - dyżury - koty szukają domków

W sumie głupio pytam, bo pewnie jeszcze nie poznałaś tych ludzi. Ale to super, ta kotka potrzebuje tego jak nikt. Filmik mówi sam za siebie:)

Paula P.

 
Posty: 123
Od: Nie lis 09, 2014 10:22

Post » Czw sty 29, 2015 18:58 Re: Kociarnia Kotyliona - dyżury - koty szukają domków

Dziś z Agą widziałyśmy się z Panią, przyszła do lokalu poznać CoCo, była od razu zdecydowana (bardzo miła i fajna osoba, samotna, jeszcze pracuje, ale za 1,5 roku kończy pracę (także CoCo będzie ją miała tylko dla siebie), mieszka niedaleko Kociarni, jutro Aga zabierze CoCo do niej :)
Ostatnio edytowano Czw sty 29, 2015 19:24 przez Pietraszka, łącznie edytowano 1 raz

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8718
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Czw sty 29, 2015 19:03 Re: Kociarnia Kotyliona - dyżury - koty szukają domków

I jeszcze kończy pracę? Idealnie!!:) No to naszej Coco się poszczęściło:)

Paula P.

 
Posty: 123
Od: Nie lis 09, 2014 10:22

Post » Czw sty 29, 2015 19:05 Re: Kociarnia Kotyliona - dyżury - koty szukają domków

Bardzo, bardzo się cieszę z CoCo :ok: :ok: :ok:
I oby sie szybciutko zaaklimatyzowała do nowych warunków i była szczęśliwa :ok:
Jej nowa Pani też :ok: :)
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23791
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź


Post » Czw sty 29, 2015 22:00 Re: Kociarnia Kotyliona - dyżury - koty szukają domków

Ja coś czuję Pietraszka, że Ty będziesz już stałym domkiem dla Śnieżynki :1luvu:

Wazonek17

Avatar użytkownika
 
Posty: 132
Od: Sob sie 02, 2014 14:57

Post » Czw sty 29, 2015 22:35 Re: Kociarnia Kotyliona - dyżury - koty szukają domków

Z ostatniej chwili newsy z kociarni:

Remont dobiega końca hurrrrra! :201432 Dziś Maciek z Wieśkiem zamontowali sznurki na pranie pod sufitem i zrobiłam inauguracyjne rozwieszanie :ryk:
Oprócz tego mamy już wymalowaną na tip top kuchnię :dance2: zamontowany zlew i pralkę i szafki :dance2: i 3 poziomy półek w składziku :dance2:
Szczerze to przydałby mi się taki facet co "umi" tak wszystko zrobić sam!

Zapasy mokrego hyperalergenica i gastro się skończyły :( także Coco dziś o suchym pyszczku na gastro jechała.

Gienek po badaniu okazał się, że miał gorączkę i dostał antybiotyk do aplikacji w zastrzyku i czekam na wyniki badań krwi.

Paulinka znów miała zaropiałe i zaklejone to oczko bida :cry: Nawet nie wstała do jedzenia, nie okupywała karmnika i misek 8O

Teodor dzis przeszedł samego siebie i prawie na plecy mi wchodził jak kucała przy sprzątaniu i ciągle "barankował" a jak się zaczęłam z nim bawić to tak się rozkokosił, że ma podobnie jak miał Antek -zaczynał człowieka gryźc i drapac cholernik! :twisted:

Aga przyniosła zdalnie sterowana mysz, podobno w Thibo są w promocji, i na kociarni zrobiło się wesoło :ryk: nawet Matyldziątko raczyło ruszyć swoje 4 litery i zapolować na sterowaną myszkę :20141

Jadzia i Cycek dziś pięknie skonsumowali leki w wędzonej rybce od Marty, która karmiła ją dzis z godzine jak nic a wcześniej Aga próbowała nasze chorowitki przekonać do jedzenia na surowe mięsko i nie chciały nic ruszyć!.Jadzi ma teraz full pakiet leków do aplikacji :!:
Dziś Marta tak wyymyziała Jadzie na kolankach, że jak nigdyy nawet można było ją głaskać po głowie i nic ani drgnęła.Az szkoda było nam psuc jej tego relaksu i aplikować kroplówki.
A Cyckowi na mizianie się też zebrało i sam się do człowieka garnął. :201461

A i przydałby się duże miski na wodę bo teraz cały zapas jest u Tajfuna i seniorów a na ogólnym brakuję. :!:

Podsumowując nastala dobra passa dla naszych futrzaków Bagera, Zdzisiek w nowym domku a Elwirka, Coco i Kera z Ferbim już maja zaklepane domki i prawie jedną łapką są w nowych domkach :1luvu:
Ja też mam nadzieję wyadoptowac moje koleżance od Yorka któregoś z naszych kotów ale to jeszcze chwila :mrgreen:

p.s zostawiłam worek ze śmieciami szczelnie zamknięty na korytarzu przy płytach bo spieszyłam się na mpk także przepraszam jakby co kogoś kto jutro będzie robił wywóz śmieci :oops:

Wazonek17

Avatar użytkownika
 
Posty: 132
Od: Sob sie 02, 2014 14:57

Post » Czw sty 29, 2015 23:04 Re: Kociarnia Kotyliona - dyżury - koty szukają domków

Wazonek17 pisze:
Zapasy mokrego hyperalergenica i gastro się skończyły :( także Coco dziś o suchym pyszczku na gastro jechała.


Dostała jak przyszłam saszetkę, a potem od swojej przyszłej pańci coś na ząbek (czyli Gerbera dla niemowlaków) - także nie może narzekać :)

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8718
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Pt sty 30, 2015 7:03 Re: Kociarnia Kotyliona - dyżury - koty szukają domków

Mam suszarkę do naczyń to może przyda się przy zlewie?

MaPi

 
Posty: 5101
Od: Pon maja 21, 2012 13:31
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 30, 2015 8:14 Re: Kociarnia Kotyliona - dyżury - koty szukają domków

MaPi pewnie ze suszarka sie przyda. a tamta z pienin zabieraliśmy?

Lidka, Paulinka wczoraj była ok jak ją widziałam i okupował karmnik :wink:

Maciek i Wiesiek :201494 :201494

Nasze nerkowe żuczki wczoraj podkarmiłyśmy sporo, tzn Cycek wcześniej zjadł sporo mięska, a Jadzka nic nie chciała, ale wędzona rybka ją skusiła - robiłam jej mieszane kulki z nerkową puszką i rybką. wiem, ze ryb nie mozna, wiem, ale w obecnej sytuacji innego wyjścia nie widzę. Moze znowu zaskoczy z tym jedzeniem - dostaje steryd anaboliczny, peritol i wit b12 - no jak po tym nie ruszy to nie wiem co to bedzie :( Bez problemu zjadła tez tabletki. Potem tak się rozmizała, ze sie pośliniła i kroplówka poszła pięknie i bez stresu. Jadzia lubi tez mleczno - można im dawać - to z obniżona zawartością laktozy - jest zawsze jakieś w składziku. Dobrze jest położyć jej miskę pod nos i wyjść - to wtedy się napije. Dla niej ważne żeby piła jak najwięcej.
Dla Jadzi byłoby super gdy tak nad nia popracować z tym jedzeniem kilka razy dziennie - w lokalu niestety nie mamy takich możliwości.

mgska

 
Posty: 13388
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 30, 2015 8:18 Re: Kociarnia Kotyliona - dyżury - koty szukają domków

Tamta z Pienin już była stara i farba z niej złaziła. Ta, którą mam jest stalowa-srebrna.

MaPi

 
Posty: 5101
Od: Pon maja 21, 2012 13:31
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 30, 2015 8:25 Re: Kociarnia Kotyliona - dyżury - koty szukają domków

Mam ktoś może jakieś fotki małej szynkretki z ogólnego pokoju?
Jak tak to poproszę potrzebuję do przedstawienia jej :kotek:

Wazonek17

Avatar użytkownika
 
Posty: 132
Od: Sob sie 02, 2014 14:57

Post » Pt sty 30, 2015 8:41 Re: Kociarnia Kotyliona - dyżury - koty szukają domków

Wazonek17 pisze:Mam ktoś może jakieś fotki małej szynkretki z ogólnego pokoju?
Jak tak to poproszę potrzebuję do przedstawienia jej :kotek:


szynkretki :ryk:

sorry, szynkretka plus ta mała skojarzyły mi się z taką różową, prychającą szynką i spowodowała kretyński uśmiech w kierunku monitora, co raczej nie jest zjawiskiem normalnym w pracy :oops:
Ostatnio edytowano Pt sty 30, 2015 14:37 przez Georg-inia, łącznie edytowano 2 razy
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 30, 2015 12:18 Re: Kociarnia Kotyliona - dyżury - koty szukają domków

Wazonek17 pisze:Mam ktoś może jakieś fotki małej szynkretki z ogólnego pokoju?
Jak tak to poproszę potrzebuję do przedstawienia jej :kotek:


Proszę uprzejmie:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

JoannElle

 
Posty: 390
Od: Pt wrz 21, 2012 20:00
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 87 gości