Kociarnia Kotyliona - dyżury - koty szukają domków

To 7.02 powinnam być na sprzątaniu;)

poproszę dyżur 2pon, 4śr,6 pt od 17g.

A co tam sie dzieje z naszą Jadzią mówcie? :kotek:

I jakie leczenie u Łucji teraz będzie?

Możliwe, że koleżka zdecyduje się na adopcje jakiegoś kotka ale mam psa Yorka, który nigdy nie miał doczynienia z kotami radziła jej jakiegoś małego futrzaka np Shilę albo Kosmitkę od Kasi ale ona wolałaby dorosłego spokojnego kota, kotkę macie pomysł kogo można by jej zaproponować :201446

?

Wazonek17 pisze:To 7.02 powinnam być na sprzątaniu;)

poproszę dyżur 2pon, 4śr,6 pt od 17g.

A co tam sie dzieje z naszą Jadzią mówcie?
I jakie leczenie u Łucji teraz będzie?

Możliwe, że koleżka zdecyduje się na adopcje jakiegoś kotka ale mam psa Yorka, który nigdy nie miał doczynienia z kotami radziła jej jakiegoś małego futrzaka np Shilę albo Kosmitkę od Kasi ale ona wolałaby dorosłego spokojnego kota, kotkę macie pomysł kogo można by jej zaproponować ?

Osi jest bardzo fajną spokojną kotką przecież, mam też na DT Kalinę kotka proludzka i uwielbia psy
http://kotylion.pl/kalina-i-jej-zwykla-kocia-historia/
A może Coco, tylko trzeba na kilka dni spróbować sprawdzić jak ona na psy reaguje, to taka przytulanka cudna.

Albo Fryderyk...w zasadzie trudno powiedzieć, bo kot przymilny przeciwnie może nie znosić psów. Pewnie po jakimś czasie by się do siebie i tak przyzwyczaili, ale chyba lepiej wybrać od razu kotka który się najprędzej dogada z yorkiem. To mały piesek, może dobrze by było gdyby kolega przyszedł z nim pod pachą i w małym pokoju byśmy ostrożnie spróbowali zapoznać psa i kotki po kolei, jak myślicie?

Paula P. pisze:Albo Fryderyk...w zasadzie trudno powiedzieć, bo kot przymilny przeciwnie może nie znosić psów. Pewnie po jakimś czasie by się do siebie i tak przyzwyczaili, ale chyba lepiej wybrać od razu kotka który się najprędzej dogada z yorkiem. To mały piesek, może dobrze by było gdyby kolega przyszedł z nim pod pachą i w małym pokoju byśmy ostrożnie spróbowali zapoznać psa i kotki po kolei, jak myślicie?

Nie jest do dobry pomysł

koty zestresują się na wejściu psa, a stres niestety się udziela, do tego przenoszenie i ograniczanie przestrzeni w jednym pomieszczeniu z psem a można spokojnie założyć, że większość z kotów nie miało wcześniej bliższego spotkania (nos w nos z psem), to nie ma sensu. Ja mając dwa psy najpierw koty izoluję, wymieniają zapachy, do spotkania dochodzi po krótkim czasie, nic od razu przy czym moje psy na koty reagują obojętnie, nie wiadomo jak zareaguje York.
Wiem, że Yorki mają to do siebie, że są płochliwe ale w swoich uczuciach mocno wylewne, w sumie raptem trzy koty wyadoptowałam do Yorków więc wiem tyle co nic...jedno się zgadza zainteresowanie psa kotem i wycofanie kota, aklimatyzacja w tym zestawie musi potrwać kilka dni - z resztą to akurat nic nowego, to sprawa bardzo indywidualna. jedno jest pewne wprowadzenie psa do kociarni wprowadzi masowy stres kotów, absolutnie jestem na nie

Dziś na badaniach w Czterech Łapach była Jadzia i Bella.

Jadzia kiepsko - ma kroplówkę - mgska i Agnieszka napiszą dokładnie co i jak

Bella ma niestety wadę serca - klasyczną postać HCM - kardiomiopatię przerostową, w wyniku której doszło do powiększenia lewego przedsionka.
Musi do końca życia brać regularnie leki na serce i być pod opieką kardiologa

Co 3 - 6 miesiący wskazane jest robienie echa serca, konieczna jest dalsza diagnostyka.
Ważne: jeśli u Belli zauważycie że zaczyna kuleć - natychmiast trzeba gnac do weta - bo może to w jej przypadku oznaczać zator - a w konsekwencji śmierć.

Co do relacji kot pies zgodzę się w zupełności z Kasią, mam dwa psy i od roku regularnie tymczasy, dla większości kotów to mega stres a moje psy kochają koty. Nie wiemy czy koty w kociarni mają dobre wspomnienia z psami, a większość kotów niestety nie. Do tego Yorki są dość specyficzne w wyrażaniu emocji zazwyczaj dlatego że traktuje je się jak dzieci lub przytulanki. Najlepiej byłoby mimo wszystko zaproponować kota który zna psy i się ich nie boi, co nie zmienia faktu że nie wiemy jaki stosunek do kotów ma pies bo nawet mały potrafi szczekać gonić itd. A kot zwyczajnie może to odchorować.

Jak wróciliśmy od lekarza - w ostatnim pokoju było bardzo mało wody

Pamiętajcie by wlewać jej tam dużo - mamy tam dwa koty z chorymi nerkami - one bardzo dużo piją i muszą mieć tej wody pod dostatkiem.

No właśnie nie wiemy ktory kot lubi psy, więc nie wiem jaka może być najlepsza metoda żeby to sprawdzić.

dilah pisze:
Wazonek17 pisze:To 7.02 powinnam być na sprzątaniu;)

poproszę dyżur 2pon, 4śr,6 pt od 17g.

A co tam sie dzieje z naszą Jadzią mówcie?
I jakie leczenie u Łucji teraz będzie?

Możliwe, że koleżka zdecyduje się na adopcje jakiegoś kotka ale mam psa Yorka, który nigdy nie miał doczynienia z kotami radziła jej jakiegoś małego futrzaka np Shilę albo Kosmitkę od Kasi ale ona wolałaby dorosłego spokojnego kota, kotkę macie pomysł kogo można by jej zaproponować ?

Osi jest bardzo fajną spokojną kotką przecież, mam też na DT Kalinę kotka proludzka i uwielbia psy
http://kotylion.pl/kalina-i-jej-zwykla-kocia-historia/
A może Coco, tylko trzeba na kilka dni spróbować sprawdzić jak ona na psy reaguje, to taka przytulanka cudna.

Myśle, że w celu zminimalizowania stresu najlepiej gdyby było to kot już mieszkający z psem czyli najlepiej jakiś kot z DT.Yorki są strasznie jazgotliwe wiec myślę, że każdy kot z kociarni gdzie panuje względny spokój i cisza byłby na początku zestresowana.Koleżanka nie miała nigdy kota i nie ma jeszcze doświadczenia w sytuacjach konfliktowo-stresogennych kotów wiec wolałabym jej niezniechęcac takimi akcjami.
Poproszę ją jak juz się zdecyduje aby najpierw na spokojnie podjechała ze mna do jakiegoś DT z psami i zobaczyła kotki.

Ewentualnie jeśli DT się zgodzi to na wizytę zabierze swojego Yorka i to będzie chyba najlepszy sprawdzian.

marta765 pisze:Co do relacji kot pies zgodzę się w zupełności z Kasią, mam dwa psy i od roku regularnie tymczasy, dla większości kotów to mega stres a moje psy kochają koty. Nie wiemy czy koty w kociarni mają dobre wspomnienia z psami, a większość kotów niestety nie. Do tego Yorki są dość specyficzne w wyrażaniu emocji zazwyczaj dlatego że traktuje je się jak dzieci lub przytulanki. Najlepiej byłoby mimo wszystko zaproponować kota który zna psy i się ich nie boi, co nie zmienia faktu że nie wiemy jaki stosunek do kotów ma pies bo nawet mały potrafi szczekać gonić itd. A kot zwyczajnie może to odchorować.

A jakie masz aktualnie :kotek:

koty na dt?

Duszek686 pisze:Dziś na badaniach w Czterech Łapach była Jadzia i Bella.

Jadzia kiepsko - ma kroplówkę - mgska i Agnieszka napiszą dokładnie co i jak

Bella ma niestety wadę serca - klasyczną postać HCM - kardiomiopatię przerostową, w wyniku której doszło do powiększenia lewego przedsionka.
Musi do końca życia brać regularnie leki na serce i być pod opieką kardiologa Co 3 - 6 miesiący wskazane jest robienie echa serca, konieczna jest dalsza diagnostyka.
Ważne: jeśli u Belli zauważycie że zaczyna kuleć - natychmiast trzeba gnac do weta - bo może to w jej przypadku oznaczać zator - a w konsekwencji śmierć.

No to d...pa!To by tłumaczyło czemu Bella jako względnie młody kot nie bardzo ma ochotę brykać po kociarni jak inne zdrowe , młode koty.Ona głownie z tego co zauważyłam albo się przechadzała wolnymi krokiem, albo "przycupywała" sobie gdzieś albo leżakowała.
No coś ostatnio nie mamy szczęścia do w pełni zdrowych futrzaków :kotek:

Duszek686 pisze:Dziś na badaniach w Czterech Łapach była Jadzia i Bella.

Jadzia kiepsko - ma kroplówkę - mgska i Agnieszka napiszą dokładnie co i jak

Bella ma niestety wadę serca - klasyczną postać HCM - kardiomiopatię przerostową, w wyniku której doszło do powiększenia lewego przedsionka.
Musi do końca życia brać regularnie leki na serce i być pod opieką kardiologa Co 3 - 6 miesiący wskazane jest robienie echa serca, konieczna jest dalsza diagnostyka.
Ważne: jeśli u Belli zauważycie że zaczyna kuleć - natychmiast trzeba gnac do weta - bo może to w jej przypadku oznaczać zator - a w konsekwencji śmierć.

https://www.youtube.com/watch?v=WjghA_uKY74

CoCo

Pietraszka pisze:https://www.youtube.com/watch?v=WjghA_uKY74

CoCo

"Ten film jest prywatny" :evil:

Kociarnia Kotyliona - dyżury - koty szukają domków

Kto przegląda forum