Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Ewa L. pisze:mir.ka pisze:Ewa L. pisze:mir.ka pisze:Ewa L. pisze:Oj wlecze się wontuś wlecze
strasznie![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Ja to w ogóle nie wiem....nikt do nas nie zagląda a jak już to to to na chwilkę![]()
![]()
![]()
ja wczoraj zajrzałam na chwilkę![]()
i dzisiaj też
Właśnie .....NA CHWILKĘ![]()
![]()
![]()
![]()
klaudiafj pisze:Hej Dziewczynki
Co do poszukiwanych miseczek - link poszedł do Ani na wątekW Ikea już ich nie ma chyba. Trzeba się tam czasem śpieszyć. Też raz kupiłam super miseczki 2 po 1,50 a potem wymyśliłam, że mogę mieć takie na przyjęcia na bogracz czy bigos i już nie było
A te białe mam w domu i są piękne:)
klaudiafj pisze:Hej Dziewczynki
Co do poszukiwanych miseczek - link poszedł do Ani na wątekW Ikea już ich nie ma chyba. Trzeba się tam czasem śpieszyć. Też raz kupiłam super miseczki 2 po 1,50 a potem wymyśliłam, że mogę mieć takie na przyjęcia na bogracz czy bigos i już nie było
A te białe mam w domu i są piękne:)
AnnAArczyK pisze:Łomamuniu, ta dziewczyna jak nie w pracy to w szafie:)
Ty to masz pomysły Ewcia![]()
No i pracowita jesteś:)
Jak skończysz porządki w swojej, to zapraszam do mojej, z mojej nie wyjdziesz przez tydzień![]()
Bo ja mam zawsze poukładane inaczej
klaudiafj pisze:RanyyTo ja wywaliłam wszystkie szmaty z mojej szafy parę dni temu w nadziei, że ten ostatni gest zmusi mnie do poukładania ciuchów
![]()
i porażka
Ewa L. pisze:A ja dzisiaj siedzę w szafie. Postanowiłam że powywalam większość rzeczy w których i tak nie chodzę a miejsce mi zawalają. Spakowałam już wózeczek wełnianych bluzek do sprucia które robiła mi mama ale porozwlekały się i przez to w nich nie chodzę.
MB&Ofelia pisze:Trzymam kciuki za odgracanie szafy![]()
![]()
Ja to robię od jakiegoś czasu. Efekty są już widoczne - więcej luzu, ciuchy widocznie, a nie pochowane pod stertą innych, no i paradoksalnie mam się w co ubrać, bo z tego co zostało skomponowałam parę zestawów.
Co prawda jeszcze mam co nieco do "zbycia"... Kilka ciuszków próbuję "donosić", mocniej zniszczyć i bez żalu wyrzucić.
Proponuję zaprząc koty do pomocy. Ja w weekend wyrzuciłam jedne legginsy, które nie bardzo nadawały się nawet po domu (kocie kłaki wlazły w nie tak głęboko, że nie dało się odsierścić)
Annaa pisze:Ewa L. pisze:A ja dzisiaj siedzę w szafie. Postanowiłam że powywalam większość rzeczy w których i tak nie chodzę a miejsce mi zawalają. Spakowałam już wózeczek wełnianych bluzek do sprucia które robiła mi mama ale porozwlekały się i przez to w nich nie chodzę.
Cześć![]()
Ambitny masz plan![]()
Ja ostatnio przestałam wywalać niby niepotrzebne rzeczy, bo potem nagle coś mi się przypomniało chciałam założyć i nie mano chyba, że faktycznie zniszczone.To dobrze zrobić miejsce na nowe
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1357 gości