
pyma pisze:• - w każdym pokoju zostawić miskę lub karmnik z suchą karmą,
Ilość karmy i wody należy dostosować do ilości kotów w danym pomieszczeniu.
zasadniczo jest to jasne. Ale IMHO - proszę, zwłaszcza jeśli chodzi o "duży pokój" - stawiajmy więcej miseczek z żarciem suchym. Ta sama ilość, tylko "podajników" więcej. Pamiętacie, co mówiła Basia-behawiorystka? jeśli damy trzy miseczki - jedną z nich natychmiast zawładnie Paulinka. Mało tego - jak ktokolwiek podchodzi do drugiej miski - ona natychmiast tam jest i też buczy. Koty bardziej wycofane nie mają szansy podejść do jedzenia. Nie chodzi mi absolutnie o stawianie miseczek w wersalce, tylko o to, aby było ich więcej. W ostatnim tygodniu byłam tam codziennie, troszkę poobserwowałam i próbowałam to rozegrać jakoś - wyszło mi, że 6-7 miseczek jest super. Trzy w stałych miejscach - przy biurku, pod ścianą i przy drzwiach od szpitalika - plus trzy-cztery troszeczkę odsunięte. Bardzo fajnie sprawdza się miseczka postawiona w lustrzanym odbiciu po drugiej stronie tej ściany dzielącej - od strony drzwi do kuchni. Drugie fajne miejsce to parapet okna z tej strony co szpitalik. Na dwie kolejne jeszcze nie mam pomysłu...