Faleczka - kazdy dzień jest ważny. Saszynek...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 15, 2015 22:09 Re: Wet - wizyty domowe (też eutanazja). Poszukuję-Warszawa

ana pisze:O rety, strasznie smutno :( Współczuję.
Falko, co jest Kotuni i co dolegało Saszy?

U mnie z wyjściowego forumowego zestawu zwierzów już się żaden nie ostał. Koci czas pędzi, jak szalony. :(

Falka przecież jeszcze żyje i walczy. :ok:
Moja Niunia, Szeleczka żyje i ma się nieźle.
Limek żyje.
U Kesi żyje Mysia.
I jeszcze kilka kotów.

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39506
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Czw sty 15, 2015 22:11 Re: Wet-wizyty domowe-Warszawa.

Falka pisze:Ana - nie moge pisać o Saszynku. Przepraszam.

Falcia ma rozległy stan zapalny praktycznie całego układu pokarmowego + duża nadczynność tarczycy. Pocieszające jest to, ze dr Jagielski, który jest największym autorytetem w tych sprawach, nie widzi cech chłoniaka, bo takie było też podejrzenie. Czekamy teraz na jego zalecenia, bo nie dał rady przebrnąć na wizycie przez całość naszej dokumentacji.

jesoo, jak dobrze, że raczyska nie ma.
Ogromniaste kciuki! :ok:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39506
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Wto sty 20, 2015 11:14 Re: Wet-wizyty domowe-Warszawa.

:ok:

Iwona

 
Posty: 12813
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

Post » Śro sty 21, 2015 10:57 Re: Faleczka - kazdy dzień jest ważny. Saszynek umarł...

Jakby troszkę lepiej. Była ładna kupa. Zaczęła sama jeść - niewiele ale jednak.
Zmieniłam pierwszy post. Mam nadzieję, że będzie lepiej.

Falka

 
Posty: 32813
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Śro sty 21, 2015 11:06 Re: Faleczka - kazdy dzień jest ważny. Saszynek umarł...

Brawo Falka! Nie daj sie, zdrowiej Kochana.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87934
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro sty 21, 2015 11:28 Re: Faleczka - kazdy dzień jest ważny. Saszynek umarł...

Szkoda Saszynka :cry: a za Faleczkę mocne :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3997
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Śro sty 21, 2015 11:34 Re: Faleczka - kazdy dzień jest ważny. Saszynek umarł...

Brawo Faleczko :D oby tak dalej i brzuszek się naprawił :)

Pamiętam jej przepiękne zdjęcie nad miseczką wiśni/ciemnych czereśni :) Falka to niezwykła kotka, prawdziwa dama. Ciesze się bardzo,ze mogłam ją i Saszynka-Misiaczka osobiście poznać.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35298
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Śro sty 21, 2015 12:04 Re: Faleczka - kazdy dzień jest ważny. Saszynek umarł...

Bardzo dobra wiadomość. Cieszę się ostrożnie i po cichutku, żeby nic nie zapeszyć :D
Ogromniaste kciuki i mnóstwo pozytywnych myśli dla Was! :ok:
Niech tak dalej idzie w dobrą stronę :)

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39506
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Śro sty 21, 2015 20:36 Re: Faleczka - kazdy dzień jest ważny. Saszynek umarł...

cieszę się, że już lepiej.
pamiętam jak wypadła z okna i się zgubiła

Iwona

 
Posty: 12813
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

Post » Pt sty 23, 2015 16:22 Re: Faleczka - kazdy dzień jest ważny. Saszynek...

Ja też pamiętam. To dzięki niej powstała pierwsza w Polsce strona o zabezpieczeniach okien i balkonów.
Teraz, kiedy Falcię musieliśmy przebadać na wszelkie sposoby, okazało się, ze w tamtym wypadku doznała pęknięcia mostka :( Po trzech tygodniach, kiedy ją w końcu znaleźliśmy lekarz nie stwierdził, żadnych uszkodzeń. Musiało ją wtedy bardzo boleć i w szoku uciekła. Dlatego nie mogliśmy jej znaleźć przez tyle czasu. To było tak dawno temu a ja pamiętam dokładnie i moment kiedy wypadła z okna i chwilę, kiedy ją odnalazłam. Wszystko.

U nas... stabilnie. Mam nadzieję, ze ten stan się utrzyma i z każdym dniem będzie lepiej. Faleczka w ostatnich dniach wyprodukowała 3 piękne (serio :) ) kupy o idealnych parametrach. Peritol dobrze na nią działa i w końcu ma apetyt !!! Mam nadzieję, że jutrzejsze ważenie u weta w końcu pokaże jakiś wzrost wagi, bo przez ostatni miesiąc za każdym razem było mniej. Falka schudła 600 g, co dla filigranowej koteczki ważącej 3500 jest bardzo dużym spadkiem. Tak, że liczę na jakies 200 g na plus :)

Falka

 
Posty: 32813
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Pt sty 23, 2015 16:26 Re: Faleczka - kazdy dzień jest ważny. Saszynek...

Przybieraj na wadze, kochanie. A jak stosunki z ancymonkiem? Szanuje chorobe cioci, czy chce sie bawic? Pewnie mu smutno bez czekoladowego kotka?... Byli zaprzyjaznieni, nie?
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87934
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt sty 23, 2015 16:43 Re: Faleczka - kazdy dzień jest ważny. Saszynek...

Cynamon to smarkacz i zosia-samosia. Od początku był niezwykle niezależny i nie pozwalał na to, żeby Falka i Sasza się do niego zbliżyły. Jedyne co akceptuje to wspólne szalone ganianki. Żadnego lizania po uszach ani wąchania ogonów. Dziś nadałam mu nowe imię i mówię do niego Musułek ;) Niestety nie rozumie, że Falka jest chora. Jak była bardzo słaba, to nie zaczepiał jej ale teraz już biega za nią i chciałby się ganiać i szaleć, skacze jej na plecy. Musimy pilnować i niestety czasem go strofować :(

Falka

 
Posty: 32813
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Pt sty 23, 2015 16:45 Re: Faleczka - kazdy dzień jest ważny. Saszynek...

Z jednek strony to oczywiscie problem, ale z drugiej to znaczy, ze z nia naprawde lepiej :)

Musulek skad sie wzial? Urocze :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87934
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt sty 23, 2015 16:48 Re: Faleczka - kazdy dzień jest ważny. Saszynek...

Cymek składa się z samych muskułków i ich prężenia ;)

Falka

 
Posty: 32813
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Pt sty 23, 2015 16:52 Re: Faleczka - kazdy dzień jest ważny. Saszynek...

Ach! No tak :) Nastolatek taki ;)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87934
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: nfd i 24 gości