Mopik ['] Kropek i Kicia [End of story]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 05, 2015 18:02 Re: Opowieści Mopika

Jaka nieobecność - cały czas czytam tylko mało piszę ;-) ale teraz muszę mniej pracować (dziecko w drodze), więc czasu nieco więcej też na pisanie.

Nie martw się - Magnolia i Aniołek (kotka mojej mamy - wyrzucona z domu, bo "a nuż coś dziecku zrobi") ostatnie dni też grymasiły i jadły jak wcale, a od wczoraj powrót apetytu. Jest dość ciepło jak na tę porę roku, do tego skoki temperatur itd. - koty na to też reagują.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Wto sty 06, 2015 12:10 Re: Opowieści Mopika

Od kilku dni apetyt w porzadku, ostatnie dwa siury w kuwete, wow. Byle nie zapeszyc.

Ale jutro kontrolna wizyta u weta, ja juz sie stresuje, Mopik zacznie rano. Oby wyniki dobre byly.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4834
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 07, 2015 12:36 Re: Opowieści Mopika

No i po kontroli, Mopik jak zawsze mocno przezywal, ale przezyl :)

Wyniki bardzo fajne, jak na Mopika, rzecz jasna. Bo kreatynina nadal powyzej normy, no ale nizsza niz zwykle (norma gorna 1.8 a on ma zwykle pomiedzy 2.1 a 2.3 - teraz 2.0). Mocznik wyzszy niz ostatnio ale jak najbardziej w normie, bo okolo 50 przy normie gornej 70 mg.

Tylko ilosc plytek (PLT) odrobinke ponizej normy (294 tys. przy dolnej 300), no ale ostatnie wyniki mial i tak na styk, wiec jest to do strawienia.

Poza tym troszke nawet przybral na wadze, a balem sie ze schudl po przebojach z apetytem w ostatnim czasie.

Jedno sie nie zmienilo - nadal szcza poza kuweta. Tzn. poranny sik byl w kuchni.

No ale nie bede narzekal. I chyba mu badania bede robil co 2 miesiace teraz, zeby go nie stresowac. chyba ze beda w miedzyczasie (odpukac!) jakies przeboje.


I takie cos na poprawe humoru

http://www.kwejk.pl/obrazek/2199541/om-om-om.html
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4834
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 07, 2015 14:03 Re: Opowieści Mopika

Super , niech się chłopak trzyma zdrowo :-)
Leki dalej bierze ?

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pon sty 12, 2015 9:12 Re: Opowieści Mopika

Poczatek tygodnia taki sobie - w niedziele pol mokrego i dziwne grymaszenie przy zwykle uwielbianym miesie (ale zjadl w koncu), ale w sumie przez caly dzien tak 2/3 dziennej normy.

Poniedzialek - wyrzygana pierwsza porcja mokrej (druga nie ruszona), grymasy przy miesie (polowe zostawil ale mam nadzieje, ze potem zje) i ciekawe co bedzie po poludniu.

Jedna pociecha - w niedziele oba siury do kuwety. Inna sprawa, ze nieduze, bo cos jakos malo pije.

EDIT: kolejny siur do kuwety (ale niewielki), apteyt jakis tam jest, choc niepowalajacy, no ale...
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4834
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 16, 2015 20:47 Re: Opowieści Mopika

Jak czuje się Mopik ?

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pt sty 16, 2015 20:51 Re: Opowieści Mopika

Najeazniejsze, ze wyniki sa w porzadku :ok:
kicikicimiauhau
 

Post » Sob sty 17, 2015 9:24 Re: Opowieści Mopika

Z Mopem w miare OK, apetyt nie powala ale przyzwoity, choc dwa dni pod rzad zdarzylo mu sie wyrzygac sucha karme (moze zbyt lapczywie jadl). I, odpukac, ostatnio znow sika do kuwety.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4834
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sty 18, 2015 12:01 Re: Opowieści Mopika

Obrazek
Pozdrowienia dla Mopika, oraz życzymy mu dużo zdrówka - powrotu apetytu.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26826
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 18, 2015 19:32 Re: Opowieści Mopika

Przechwalilem. Dzis wyrzygal mokra karme i nalal w kuchni. Drugi siur w miejscu, gdzie stala kuweta (ale nie do kuwety)

EDIT: i poranny poniedzialkowy siur tez poza kuweta.

Ech, kiedys mial fazy lania POZA kuweta, teraz ma fazy lani DO kuwety...
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4834
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 20, 2015 17:04 Re: Opowieści Mopika

Ten kot jest.... po***dolony. Tak po prostu. ze sika znow poza kuweta? Spoko.
Ale glupek ma kilka manii, a jedna z nich jest OBGRYZANIE SZNUROWADEL przy butach. Zeby tylko obgryzal - ale kiedy ZJADL 15 cm sznmurowadla z plastikowa skuwka, o czym zreszta dowiedzialem sie dopiero wtedy, gdy je (z pewnymi problemami) wydalil. Chocwam przed nim buty ale dzisiaj WLAZL DO SZAFKI, gdzie byly buty, tylko po to, zeby obgryzc sznurowadlo. A zamiast rano isc do pracy w panice przetrzasalem szafke, bo nie wiedzialem, czy TYLKO obgryzl, czy tez zjadl.
Na szczescie znalazlem po 10 minutach (tak, ze skuwka). Teraz dodatkowo bede pakowal buty w szmaciana torbe...

Oczywiscie jak wrocilem do domu to okazalo sie, ze zjadl niewiele mokrej karmy, ktora mu zostawilem przed wyjsciem do pracy. No to dalem suche (zjadl ale tez nie za wiele), po czym dopadl do miski, gdzie stalo to mokre i zaczal ZREC (a 8 godzin nic...) co pewnie zaowocuje tym, ze za pare minut wszystko wyrzyga, bo on tak ma - jak szybko miesza mokre z suchym, to paw niemal pewny, dlatego wlasnie daje mu mokre gdy ide do pracy.

I co ja mam zrobic z takim kotem...
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4834
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 22, 2015 14:43 Re: Opowieści Mopika

Może dawaj mu częściej ale w małych porcjach po powrocie do domu z pracy?
Zapraszamy! Nowa strona!
Obrazek

Roulett

 
Posty: 1881
Od: Sob paź 17, 2009 15:08

Post » Czw sty 22, 2015 17:19 Re: Opowieści Mopika

MOkra? To potem musze robic duze przerwy, zeby podac sucha.

Ale wtedy nic jednak nie wyrzygal.

Za to dzis duga czesc mokej karmy, ale moze dlatego, ze za duzo wody mu dolalem.

W kazdym razie apetyt jest i to sie liczy
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4834
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 22, 2015 20:20 Re: Opowieści Mopika

Może zamiennie? Trochę mokrej - jak się przetrawi to trochę suchej i po 2 godz np znowu mokrej.

Moja Ruda potrafi się nażreć jak prosie. Zachłannie, wręcz bez gryzienia całe kawałki łyka. No i potem rzyga. Dawkowanie na kilka razy dziennie mniejszymi porcjami dało rezultaty i o dziwo przestała miotkować.
Zapraszamy! Nowa strona!
Obrazek

Roulett

 
Posty: 1881
Od: Sob paź 17, 2009 15:08

Post » Pt sty 23, 2015 9:09 Re: Opowieści Mopika

Mopik - odpukac - OK. Aptet wczoraj dobry, sika do kuwety (ciekawe jak dlugo).
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4834
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 449 gości