


zanim wyszlam poprosiłam go aby przyszedl do mnie . Podszedł. Otworzyłam transporter. Jak to zobaczył schował się pod fotel. Za chwilę wyszedł. Położył się znowu ale juz w pozycji lwa salonowego

Dobrze mu tam, zjadl juz , wyglaskał się o nowego ludzia i jest super. Niech Ci się wiedzie chłopaku i bądź zdrowy.
Złe wieści sa takie że Lea i Luna są w szpitaliku i jutro maja operacje. Lea miala juz wyciek z dróg rodnych a Luna twardą macicę, powiększoną.
Reszta malców została dziś zaszczepiona.
Za chwilę , za dwa tygodnie wysterylizuje pozostałe małe dziewuszki.
W czwartek przyjeżdża w odwiedziny do Gucia i do Gabi ich nowy domek. Nie mogą się doczekać.