Pożegnałam dziś Kubusia (*)

z dobrych wieści- Fabian jest na swoim!!! :dance:

zanim wyszlam poprosiłam go aby przyszedl do mnie . Podszedł. Otworzyłam transporter. Jak to zobaczył schował się pod fotel. Za chwilę wyszedł. Położył się znowu ale juz w pozycji lwa salonowego

)
Dobrze mu tam, zjadl juz , wyglaskał się o nowego ludzia i jest super. Niech Ci się wiedzie chłopaku i bądź zdrowy.

Złe wieści sa takie że Lea i Luna są w szpitaliku i jutro maja operacje. Lea miala juz wyciek z dróg rodnych a Luna twardą macicę, powiększoną.
Reszta malców została dziś zaszczepiona.
Za chwilę , za dwa tygodnie wysterylizuje pozostałe małe dziewuszki.

W czwartek przyjeżdża w odwiedziny do Gucia i do Gabi ich nowy domek. Nie mogą się doczekać.

Asiu, u Ciebie, jak zawsze, dobre wiadomości przeplatają się z tymi gorszymi.
Cieszę się ogromnie, że Fabianek jest już w swoim domku :dance:

Niech mu się tam wiedzie jak najlepiej :piwa:

Za dziewczynki i resztę stadka ogromne kciuki :ok:

No i za domki, dla Gucia i Gabi :ok:

i dla pozostałych tymczasków :ok:

Pozdrowienia i dobrej nocki Asieńko :1luvu:

dzięki za kciukasy i miłe słowa. Dobrej nocki

**Adopcje: 12 >>**

Co się polepszy to się popitoli.
Za wszystkie koty i za ciebie potrzymam paluszki!

dzięki Asiu. Fakt, że jakos nie ma bez problemów.
trochę padam dziś bo roboty dużo a jeszcze kociaste dokładaja. Albo inaczej - przy kociastych tyle pracy a jeszcze robota:)

O to to. Koty na pierwszym miejscu :wink:

**Adopcje: 12 >>**

Staram się już kotki kastrować przed pierwszą rujką. Czasem są ciche i można je przegapić. Czasem jeszcze malunie dojrzewają.
Moja sunia miała ropomacicze i ledwo przeżyła. Od tego czasu trzęsę się bardzo. Boję się ponad to ,że nasze miernoty mogą mieć więcej komplikacji nawet z powodu złego startu w życiu. Kończą 6-miesięcy i ruszamy z cięciem.

Trzymam kciuki za operację. :ok:

moje ledwo doszly do pięciu miesiecy i mam juz dwa ewidentne ropomacicza , jedno w drodze i widzę po kolejnych dwóch kotkach że juz są dojrzewające wiec lada moment czas. Masakra. Chłopaki sobie wolniej idą , leniwe i opieszałe bestie. Jak to faceci , jednozadaniowi:)) Teraz jedzą

))

**Adopcje: 12 >>**

asia2 pisze:moje ledwo doszly do pięciu miesiecy i mam juz dwa ewidentne ropomacicza , jedno w drodze i widzę po kolejnych dwóch kotkach że juz są dojrzewające wiec lada moment czas. Masakra. Chłopaki sobie wolniej idą , leniwe i opieszałe bestie. Jak to faceci , jednozadaniowi:)) Teraz jedzą ))

U mnie Fastryga dostałą rujki zanim skończyłą 5 m-cy. Fiona miała 4. Łapałam kotki 6-cio miesięczne w zaawansowanej ciąży. U mojej koleżanki takie dziecko urodziło dzieci. Za późno ja capnęłam.
Będzie ok. Musi.

Ale mi się gęba cieszy na Fabianka :1luvu:

Zaraz idę obwieścić światu tę nowinę

I oczywiście czekamy na relację z domku!!!

A może domek się zarejestruje na forum i sam będzie opowiadał ?

Jejku,5 miesięcy i już ropomacicza ?

My naszą Miśkę sterylizowaliśmy po pierwszej rujce,miała bodaj z 7 miesięcy,bym musiała dokładnie w książeczkę zajrzeć
Chciałam przed tą rujką,ale nie zdążylismy
W sumie różnie mówią o tych sterylkach,niektórzy,żeby przed ciąć,niektórzy,ze po

I jak obie miśki dzisiaj ? trzymam bardzo mocno za nie :ok:

A to Gaba i Gutek w jeden domek idą ?

Gabusia i gutek idą w jeden domek:)

Odebrałam dopiero co male Leę i Lunę. Mają się dobrze po zabiegach tylko nie moga znaleźć dla siebie miejsca w pokoju, tak ich wszędzie pełno:)))

Ida albo i nie idą Gaba i Gucio do domu:(((
Dziś Gutek podczas wizyty obsikiwal ściany. Nie mam już sił.

**Adopcje: 12 >>**

asia2 pisze:Ida albo i nie idą Gaba i Gucio do domu:(((
Dziś Gutek podczas wizyty obsikiwal ściany. Nie mam już sił.

zawsze coś wymyślą.
Jak nie pójdą to nie ten dom.

Ta kobieta przyjechalla do nich drugi raz bo się stęskniła, chciala pobyć z nimi a ten taki numer.

asia2 pisze:Ta kobieta przyjechalla do nich drugi raz bo się stęskniła, chciala pobyć z nimi a ten taki numer.

A jak to interpretujesz? Masz jakiś pomysł?

Pożegnałam dziś Kubusia (*)

Kto przegląda forum