Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 19, 2015 20:35 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

Co do Anzelma Pluszaka to zgadzam się z Sis, że warto by wykluczyć powody medyczne - a jeśli wszystko będzie ok to wtedy kombinować ze zmianą żwirku i innymi trikami. No i mnie podczas problemów z Bławatkowym sikaniem na ratunek przyszedł środek Capturine Pets, polecony przez Tatianę - jest co prawda bardziej usuwający zapach (całkowicie neutralizuje amoniak) po sikaniu niż zapobiegający temu czynowi, jednak uratował mi życie i kanapę :mrgreen: więc doraźnie na pewno się przyda.

No i widzę, że vel Pluszak ma Anzelmowe TV z rybkami :D

Ze smutnych wiadomości wrócił a nieudanej adopcji do schronu mój kochany Morcik :placz:
Byłam z Panią w kontakcie od wczoraj i w sumie to nawet się cieszę,że tak się stało, bo niestety Mort by się tam nie odnalazł. Mega wojowniczy kot rezydent prawie wydrapał mu oko, no i wściekle zaczął się też rzucać na ludzi a w domu dziecko, więc środowisko mało przyjazne dla wycofanego podlotka.

Obrazek
Jak mi się uda to jutro albo w środę podjadę z obróżką feromonową dla niego.. mam nadzieję że troszkę się mój czarnuszek uspokoi.

Poproszę też o ponowne wystawienie ogłoszeń - chyba że mam wysłać wszystko jeszcze raz?

aga m

Avatar użytkownika
 
Posty: 133
Od: Czw lut 06, 2014 23:59

Post » Pon sty 19, 2015 20:43 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

mimo wszystko szkoda...znaczy lepiej dla niego jak się miał (miau?) stresować ale na pewno mu teraz przykro i stres. no bez sensu po prostu
Obrazek Obrazek Obrazek

_aaaKotyRude2_

Avatar użytkownika
 
Posty: 281
Od: Pt maja 02, 2014 20:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 19, 2015 20:50 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

Puszczę powtórnie ogłoszenie Morta. Lepiej że teraz wrócił, niż później, w sumie...

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pon sty 19, 2015 21:06 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

no tak ale szkoda że się nie udało. 3mam kciuki aby znalazł Dom
Obrazek Obrazek Obrazek

_aaaKotyRude2_

Avatar użytkownika
 
Posty: 281
Od: Pt maja 02, 2014 20:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 19, 2015 21:29 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

Szkoda, że się nie udało z tym Morcikowym domkiem,
ale lepiej, że od razu wrócił, no i, przynajmniej się Józek ucieszy, Morcik to jego ulubieniec :ok:

Co do Anzelma, to nic mądrzejszego nie napiszę,
oprócz tego, że, myślę sobie, że jego, może, trzeba kuwety nauczyć,
polować, kiedy będzie chciał, szykował się do toalety
i do kuwetki uporczywie wsadzać,
bo tak teraz sobie kombinuję, że kot się oduczył domowych spraw,
być może starszy Pan, opiekun Anzelma chorował, i zaniedbywał te sprawy,
a kiedy umarł, a kotek długo pozostawał sam w pustym mieszkaniu,
przyjechał do schroniska bardzo wychudzony, zaniedbany...
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 20, 2015 8:12 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

Biedny Morcik. Dobrze, że wrócił szybko.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Śro sty 21, 2015 11:38 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

Alleluja :mrgreen: Anzelm dzisiaj już dwa razy załatwił się do pustej kuwety :D
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść głęboko w serce. Potem je łamią....Lemur, Gruba, Ciasteczko, Kropka,Nori Bibi...

ObrazekObrazek

marta765

 
Posty: 1469
Od: Pt sie 09, 2013 12:40
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 21, 2015 11:40 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

marta765 pisze:Alleluja :mrgreen: Anzelm dzisiaj już dwa razy załatwił się do pustej kuwety :D


po prostu potrzebował trochę czasu ;)
oby tak dalej :ok: :ok: :ok:

mag828

Avatar użytkownika
 
Posty: 4005
Od: Wto lip 06, 2010 19:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 21, 2015 12:12 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

Pusta! Tak myślałam :))
Jak Piotruś :)))
to sobie podskoczę, na razie jeszcze nieśmiało
:dance2:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 21, 2015 12:40 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

Dziewczyny, w ubiegłym roku Dorci (mojej kociarze z pracy) uciekł kotek którym się opiekowała - Radek. Czarny, ok. 10-letni.
Obrazek
Właścicielka sklepu, w którym wisi ogłoszenie o Radku, dowiedziała się, że przed tygodniem jakaś pani oddała do schroniska oswojonego kota który się błąkał - i był podobny do Radka. Czy mozna to jakos sprawdzić? Dorota spróbuje ustalić, którego dokładnie dnia pani oddała kota i chciałaby przyjechac, zobaczyć, najlepiej jak będą wolontariuszki. Czy ktoś będzie w sobotę albo w niedzielę i w jakich godzinach?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70403
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 21, 2015 12:48 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

jolabuk5 pisze:Dziewczyny, w ubiegłym roku Dorci (mojej kociarze z pracy) uciekł kotek którym się opiekowała - Radek. Czarny, ok. 10-letni.
Obrazek
Właścicielka sklepu, w którym wisi ogłoszenie o Radku, dowiedziała się, że przed tygodniem jakaś pani oddała do schroniska oswojonego kota który się błąkał - i był podobny do Radka. Czy mozna to jakos sprawdzić? Dorota spróbuje ustalić, którego dokładnie dnia pani oddała kota i chciałaby przyjechac, zobaczyć, najlepiej jak będą wolontariuszki. Czy ktoś będzie w sobotę albo w niedzielę i w jakich godzinach?


Jolu, w sobotę będę :)
masz mój numer tel w razie co :)
ja wprawdzie jeszcze świeża jestem ale nie kojarzę czarnego w takim wieku z ostatnich przybyłych... raczej młodsze, ale kto wie ;)

mag828

Avatar użytkownika
 
Posty: 4005
Od: Wto lip 06, 2010 19:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 21, 2015 13:07 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

Przepraszam za nieobecność, ale już pisze wszystko co potrzeba:)

Na początek ruru- dziękuję bardzo za niedzielę i całą pomoc :)

SIS-ogłoszenie Damianka i Dagi już jest. Nawet przyszło zapytanie o Dagę.. Dam Wam znać.
Kotki nie dają się głaskać. Daga mega zestresowana, chowa się do budki i ma tak wystraszone oczka, że smutno się od razu robi. Jest troszkę większa od Damiana.
Czarny diabełek jest chętny do zabawy, ganiał za wędką jak szalony :)
Każde wyciągnięcie ręki w ich stronę kończy się prychaniem i drapnięciem. Energii u niego nie brak:)
W weekend zamierzam założyc coś z długimi rękawami i spróbuje maluchy pogłaskać, oswoić z ręką.
Jeszcze wiek dzieciaków. Z info schroniskowego wynika, że około 5-6 m-cy.
Ostatnio edytowano Śro sty 21, 2015 13:22 przez kotaloka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

kotaloka

 
Posty: 129
Od: Sob lis 15, 2014 17:55

Post » Śro sty 21, 2015 13:11 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

z nowych kotów jest taki Miyazaki,
w karcie napisane 5 letni, ale dowodu ze sobą nie miał...
Obrazek
Obrazek

no i ten kot napisem dzikus w szpitaliku,
co wyszedł i się domagał głaskania..
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 21, 2015 13:11 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

Jeszcze wiek dzieciaków. Z info schroniskowego wynika, że około 5-6 m-cy.
Obrazek

kotaloka

 
Posty: 129
Od: Sob lis 15, 2014 17:55

Post » Śro sty 21, 2015 13:20 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

ruru pisze:z nowych kotów jest taki Miyazaki,
w karcie napisane 5 letni, ale dowodu ze sobą nie miał...
[...]

no i ten kot napisem dzikus w szpitaliku,
co wyszedł i się domagał głaskania..


właśnie też się nad tym "dzikim kotem" zastanawiałam... ale nie pamiętam w jakim on wieku :/

mag828

Avatar użytkownika
 
Posty: 4005
Od: Wto lip 06, 2010 19:48
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 187 gości