Telefonowałam do Joli , na spokojnie się poumawiamy , tym bardziej , że i u Pani dr. wizytę mam umówioną dopiero na wtorek . Wysiadł mi komputer , zawsze sprzęt licho trafia w najmniej odpowiednim momencie i piszę ze służbowego . Oczywiście znów skorzystałam z Jolusi wiedzy , jak mnie podsumuje za te porady , to pewnie trzeba będzie wziąć kredyt . Tak sobie spokojnie policzyłam , ile by mnie kosztowały te porady u specjalistów , bo sporo zapłaciłam za behawiorystkę Ali / bez efektów / , nie mówiąc o wecie . Koszt nietrafionych suplementów / spokojnie czekających na przeterminowanie , bo tych dodawanych do karmy , to nawet dokarmiane dzikie kotki nie chcą jeść / , lub nietrafionych leków , też jest duży . Jolusia wie co jest najlepsze dla kotków , a mając ich dużo również to przetestowała . Wiem , że to wyłudzanie własności intelektualnej , trzeba będzie jakoś podstępem zwrócić Joli swoje długi . Joli nie kotkom , którymi się opiekuje , bo one mają wszystko czego im potrzeba . Jola dba o nie do autodestrukcji .
Popatrzcie jakie to dziwne : Jolusia swoje kotki utrzymuje głównie za własne pieniądze w tym te wolno żyjące . Wykonuje z powodzeniem ogromną pracę na rzecz wolno żyjących kotków , którym nominalnym właścicielem jest Prezydent Miasta Łodzi , czyli dopłaca do budżetu ogromnego miasta , z własnej ciężko wypracowanej emerytury . Wszyscy związani z ruchem na rzecz kotów doskonale o tym wiedzą . Nigdy nie prowadziła żadnej zmasowanej akcji na rzecz uzyskania funduszy na pomoc jej kotkom , w jej imieniu występują osoby w Łodzi znane i szanowane z własnej inicjatywy , bo pomaga w pracy ich organizacjom i czują się winne tak samo jak ja , a są bezsilne .
Dlaczego w ogromnym mieście jest taki mały odzew na te apele ? Pewnie dlatego , że nie ma tu epatowania nieszczęściem .

Brak zdjęć i opisów okaleczonych kotków i wszyscy się przyzwyczaili , że ona sobie poradzi , pewnie umrze po cichu z głodu i nieleczonych chorób , a w spadku dla córki pozostawi długi u weta i tabun kotków / w tym tylko kilka własnych / . Dopiero na dniach na forum , była awantura związana ze sprawą Vip , okazało się iż podobno zbiórki na jej kotki nie do końca były wykorzystane zgodnie z przeznaczeniem . Wiadomości upubliczniono dopiero wtedy gdy podobno ona została ponownie bez dachu nad głową . Piszę podobno , bo coś mi to pachnie kolejną mistyfikacją , ale to jest też do wyjaśnienia . Jak sama się nie odezwie to skorzystam z innych kanałów uzyskania wiedzy i opiszę na forum .W takich awaryjnych sytuacjach trzeba pomóc , ale niekoniecznie zbiórką pieniędzy .
Dlaczego wobec tego brak realnej pomocy dla osoby uczciwej , każdą złotówkę wykorzystującej dla kocistych co można to w każdej chwili sprawdzić . Od dawna ma długi u weta , za leczenie dzikich kotków i te sterylizacje / bo wybiera swoim zdaniem najlepszą opcję dla kotków / to chyba nie na własne potrzeby i nawet na to nie można zebrać funduszy , nawet nie trzeba zbierać , po prostu chętni mogą wpłacić na konto przychodni weterynaryjnej z dopiskiem na dług za kotki Joli Dworcowej .
Żadnego ryzyka , że zamiast kotkom kupi sobie za Wasze pieniądze kolię z brylantów .
Fundacje mają możliwość korzystania z Waszych odpisów 1% z podatków i obecnie o to walczą , z różnymi skutkami , Jola nie ma możliwości uzyskania finansowania z tego źródła a jednocześnie jest zapleczem DT dla działających na terenie Łodzi fundacji Animals i Viva - realnie . Viva chyba/ nie wiem na pewno / nawet ma oddzielne konto na kotki u Joli , co do Animals to pewnie też coś tam dla Joli robią - wszyscy w takim zakresie w jakim wpłyną adresowane do niej fundusze , same nie mają takiej statutowej możliwości .
Pomyślcie , może zamiast wpłacać swoje ciężko zapracowane pieniądze na rzecz wątpliwych akcji lepiej chociaż niewielkie fundusze przeznaczyć na zapłatę długu Joli u weta . :
Wtedy nawet jej rozliczenie nie będzie potrzebne , pieniądze poszły na konto przychodni i jest pewność , że pójdą na leczenie i sterylizację / ze wszelkimi zabezpieczeniami i niezbędnymi badaniami wstępnymi / , kotków i na nic innego .

Pozdrawiam . Czarna Mańka

czterdzieści lat wcześniej .