Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen IV- i po świętach

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 14, 2015 23:21 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen IV- i po świętac

MB&Ofelia tabsy na robala to nic :D Moja poprzednia pani wet bez żadnego problemu wypisywała mi tabsy antykoncepcyjne :D Nawet gdzieś mam to opisane, jak znajdę to wrzucę opowiastkę na wątku u siebie :D Z resztą, już dawno mówiłam że weci to jedyni ludzie których skłonna jestem uznać za gatunek naprawdę homo sapiens...Przynajmniej tych z którymi do tej pory miałam do czynienia....
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocia_mendka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1385
Od: Pt paź 11, 2013 18:40

Post » Czw sty 15, 2015 15:29 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen IV- i po świętac

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Zębolog na mnie wrażenia nie robi . Plomby robię bez znieczulenia .

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Czw sty 15, 2015 15:46 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen IV- i po świętac

O rany! Trzymaj się - dla mnie dentysta to koszmar. Boli mnie nawet jak ino paczy ;p

Basiu 8O
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw sty 15, 2015 15:53 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen IV- i po świętac

Ja lubię dentystę, chadzam regularnie i chyba moje zęby się boją dentysty bo się nie psują :D :ryk:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Czw sty 15, 2015 15:59 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen IV- i po świętac

Bardzo dobrze, prawidłowa postawa Obywatelko :mrgreen:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw sty 15, 2015 20:11 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen IV- i po świętac

Ja też lubię moją dentystkę :) Czasem na siłę wymyślam powód do wizyty

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 16, 2015 1:40 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen IV- i po świętac

kocia_mendka pisze:Dzwonię dziś do małżonka. Rozmawiamy. Smarkam w słuchawkę ponuro nader i mówię: Wiesz kochanie, będę musiała do weterynarza jednak iść.... Małżonek w szoku ciężkim pyta KTÓRY FUTRZAK TYM RAZEM DO CHOLERY!!!!!!!? Jaki znów futrzak to JA jestem chora i samo nie przejdzie... :D Oto jak obcowanie z kotami pada człowiekowi na mózg :D

"Raz do lekarza kobieta wpada
-Panie doktorze, niech mnie pan zbada
-Pani się myli jestem lekarzem,
tylko od zwierząt - weterynarzem.
Ludzi zaś wcale ja nie przyjmuję.
- A ja się właśnie zwierzęciem czuję.
Gdy rano wstaję niech mi pan wierzy -
biegam po domu jak kot z pęcherzem.
Biegnę do pracy jak pies do gaju.
Jak małpa czepiam się wciąż tramwaju.
Jestem jak osioł zapracowana,
wracam jak wielbłąd obładowana,
a gdy zasypiam to tuż nad głową
mąż "czule" szepcze
- Posuń się krowo.
- Więc poradź, proszę panie doktorze
może lekarstwo pana pomoże
i może jakimś cudownym lekiem
będę się czuła znowu CZŁOWIEKIEM"

Barbasia

Avatar użytkownika
 
Posty: 580
Od: Wto sty 26, 2010 21:26

Post » Pt sty 16, 2015 2:20 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen IV- i po świętac

Siedzę, czytam i więc wypada się przywitaać! :)

Ofelia i Carmen - cuuudowne <3
Obrazek

sistersy25

Avatar użytkownika
 
Posty: 2996
Od: Wto paź 28, 2014 22:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 16, 2015 8:31 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen IV- i po świętac

Barbasia pisze:
kocia_mendka pisze:Dzwonię dziś do małżonka. Rozmawiamy. Smarkam w słuchawkę ponuro nader i mówię: Wiesz kochanie, będę musiała do weterynarza jednak iść.... Małżonek w szoku ciężkim pyta KTÓRY FUTRZAK TYM RAZEM DO CHOLERY!!!!!!!? Jaki znów futrzak to JA jestem chora i samo nie przejdzie... :D Oto jak obcowanie z kotami pada człowiekowi na mózg :D

"Raz do lekarza kobieta wpada
-Panie doktorze, niech mnie pan zbada
-Pani się myli jestem lekarzem,
tylko od zwierząt - weterynarzem.
Ludzi zaś wcale ja nie przyjmuję.
- A ja się właśnie zwierzęciem czuję.
Gdy rano wstaję niech mi pan wierzy -
biegam po domu jak kot z pęcherzem.
Biegnę do pracy jak pies do gaju.
Jak małpa czepiam się wciąż tramwaju.
Jestem jak osioł zapracowana,
wracam jak wielbłąd obładowana,
a gdy zasypiam to tuż nad głową
mąż "czule" szepcze
- Posuń się krowo.
- Więc poradź, proszę panie doktorze
może lekarstwo pana pomoże
i może jakimś cudownym lekiem
będę się czuła znowu CZŁOWIEKIEM"

O, to to to! Wierszyk o mnie :roll:
Co prawda z autobusem zamiast tramwaju (bo tramwajów u nas niet) i bez Małża (którego nie posiadam) - za to z kotami wypychającymi mnie spod kołdry.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35088
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt sty 16, 2015 8:33 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen IV- i po świętac

sistersy25 pisze:Siedzę, czytam i więc wypada się przywitaać! :)

Ofelia i Carmen - cuuudowne <3

Witamy :D
Ciociu, ja wię że jezdę cudowna i piąkna. Bo jezdę książniczką. A Mała Ciorna... Nie wię czy jezd piąkna. Jezd gupiutka. Ale przynajmniej się nie nudzi, bo czeba ją wychowywować coby wyrosnęła na kota.
Książniczka Ofelja
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35088
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt sty 16, 2015 8:35 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen IV- i po świętac

:ryk: :ryk: :ryk:
Dzien dobry!
Ale sie uśmiałam z tego dowcipu :ryk:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pt sty 16, 2015 8:42 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen IV- i po świętac

Mi dzisiaj mniej do śmiechu :twisted:
Dzień zaczął się na roboczo - od sprzątania drobiu ozdobnego z dywanu :evil: Drób składał się z treści kłakowo-pokarmowej i fragmentów źdźbeł trawy. Usuwanie go z dywanu trwało tyle, że spóźniłam się do pracy :|
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35088
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt sty 16, 2015 11:00 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen IV- i po świętac

Oo, a któraż to panienka, mamusi roboty rano dorzuciła ? 8O
Obrazek

sistersy25

Avatar użytkownika
 
Posty: 2996
Od: Wto paź 28, 2014 22:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 16, 2015 11:06 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen IV- i po świętac

Moja Masza paskudzi drobiem ozdobnym tylko do kapcia i tylko wtedy jak jej starszy braciszek przyrodni przyniesie z podwórka coś średnio jadalnego :D Na szczęście. Chociaż i tak na brak roboty nie narzekam, gdzie tam kociemu pawikowi do pawia wyprodukowanego przez taką na przykład Morderczą Truflę Apokalipsy... Ta to dopiero jest pojemna, jak zasunie drobiem to pół salonu we wzorkach :D O albo Brutusek taki, ten też potrafi nie ma co :D Ostatnio jak zostawił drób w brodziku to się zastanawiałam,czy przypadkiem mi szambo nie wybiło, konsystencja i zapach identyczny... <ble> Fajnie jest mieć zwierzątka no nie ? :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocia_mendka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1385
Od: Pt paź 11, 2013 18:40

Post » Pt sty 16, 2015 11:07 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen IV- i po świętac

kocia_mendka mi moje dziecię jeszcze nigdy nie zwymiotowało, za to straszy mnie problemami z drugiej strony :ryk:
Obrazek

sistersy25

Avatar użytkownika
 
Posty: 2996
Od: Wto paź 28, 2014 22:03
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, MB&Ofelia, puszatek, zuzia115 i 14 gości