znalazł się
5 dni go nie było -od piątku wieczora/lub soboty rano do środy po południu
naszukałam się, że hej
po piwnicach, pustostanach, strychach i komórkach
i co w tym najdziwniejsze jest, to to - że w srodę Młoda wróciła do domu po szkole - a Zorro spał na jej pościeli
brudny strasznie, pachnący kurzem, i chudy strasznie
ale w całkiem dobrym humorze, tylko strasznie był głodny -aż piszczał
i cały dzień wczoraj jadł
no i odrzucając możliwość, że ktoś go ukradł i podrzucił -trudno by było, bo musiałby mieć klucz i znać psy i sensu temu brak
albo że mój TZ robi sobie żarty -nie przypuszczam żeby mu się chciało
to zostaje tylko możliwość, moim zdaniem, że wyszedł przez jakąś dziurę w moim strychu -strych ma drewniany dach, taki spadzisty
i tam jest dużo różnych dziur -ale one są płytkie przeważnie, bo kiedyś chował się w nich Szapo i nigdy dalej nie przeszedł
no, ale może Zorro znalazł jakieś przejście dokądś -chociaz nie wiem dokąd, bo nie spadł raczej -czyli nie była to dziura na drugą stronę dachu
raczej go nie było na strychu właściwym -takim wielkim, nad całą kamienicą -bo byłam tam wiele razy -strych jest totalnie pusty i zamykany na klucz
chyba, że za kazdym razem akurat się chował przede mną -co jest raczej mało prawdopodobne, bo Zorro chętnie wchodzi na kolanka
no i chyba mało prawdopodobne, żebry przez ten czas chodził po dziurach w strychu i nic nie jadł i nie pił
więc zamknęliśmy strych dla kotów
nie wiem czym te dziury pozapychać -dużo ich jest, i nie wiem która to jest ta właściwa
i w dodatku podpisana jest już umowa z bankiem na kredyt na generalny remont dachu -wykonawca ma wejść w marcu i dach przełożyć nową dachówką
więc w ogóle nie wiem czy warto coś do marca robić z dachem na strychu
bo w marcu i tak dach mają zdjąć, wymienić okno i takie tam -wiec cała praca nasza w sumie byłaby bez sensu i kasa włożona w jakąś piankę zapychającą dziury też w sumie bez sensu
koty niezadowolone, bo nie mogą przejść na strych, TŻ zakleił na stałe przejście dla kotów
a bardzo lubiły
i chłodniej tam jest i mnóstwo belek i pudełek do wspinania się i gonienia -taki przestrzenny drapak
i kryjówki i kilka kuwet
taki koci plac zabaw