Maciusiu Najukochańszy[*] Kitusia i Marysia moje panny cz.2

Czesc Klaudia :201461

Patrzę na Kitusie i jakbym troche widziała swoją Moli

tylko umaszczeniem na pysiolku sie różnią

Przyznaj sie ze trzymalas jakis smakołyk wysoko i koty jak zahipnotyzowane stoją i pozują :ryk:

Piękne zdjecia :1luvu:

Marysia ma morduchnę "Ofelkową" :wink:

Kolorki inne - bo Ofelia jest burą buraską (nie licząc płowego brzusia i białego śliniaczka), ale minki takie same.
Ale Ofelia niestety nie lubi pozować

Klaudia,cudowne dziewczynki,zdjęcia zrobiłaś piękne!!!!. Po 22 je robiłaś?. Wyszły idealne,takie jasne,no też chcę takie robić :placz:

Zawsze chciałam takie zdjęcia robić gdzie właśnie tło takie lekko rozmyte,a buźka dziecka czy pyszczek kota wyraźne,ale tego to nigdy na pewno nie zrobię,co nie? :mrgreen:

Musisz pokazywać nam częściej te swoje piękne kotunie

Cuuudne masz dziewczynki! :1luvu:

Piękne zdjęcia im robisz.
Tak w ogóle to Dzień dobry przy kawce z Myszką i małym Wiesiem obok na kocyku. Właściwie już tylko z Wiesiem bo pogonił Myszę :roll:

Cześć Dziewczynki

miłego dzionka życzymy

Witaaam:)

Przepiękne foteczki! Chyba przestanę wstawiać jakiekolwiek.. :oops:

Doberek!

Sihaja pisze:Jk zrobiłaś zdjęcia po 22 i nie widać, że użyłaś flesza, a zdjęcia takie jaśniutkie?

Witajcie Moje Kochane :1luvu:

Robiłam te zdjęcia koło 22.30 - nie użyłam flesza, dlatego go nie widać. Zapaliłam lampki w mieszkaniu jakie były i ustawiłam aparat na iso 3200 i obiektyw 50 mm/f.1.4 a tu przysłona 2. Balans bieli poprawiłam w fotoshopie i troszkę jeszcze rozjaśniłam i tak właśnie wyszło

I czas zawsze mam około 1/100, bo nie umiem utrzymać aparatu ciężkiego

Ciężko kotki fotografować, bo jeszcze Marysia poczeka chwilkę, ale Kitusia to uważa że powinnam zdecydowanie szybciej zdjęcia robić

Miałam pod ręką aparat, bo robiłam te nieszczęsne zdjęcia kubków, ale tak to ganiam za kotami z telefonem :ryk:

Bardzo się cieszę, że moje Kicie się podobają

Ja to się nad nimi rozpływam

Mój 'sprzęt' to na pewno takich ustawień nawet nie ma,chlip :mrgreen:

Mój też. I jak się robi ciemno to nie robię zdjęć kotkom, bo wychodzą żółte i nieostre.

A z lampą błyskową to znowu sierść odbija światło i wychodzą zdjęcia okropnie....
Chcę sobie kupić lepszy aparat, ale dla typowego amatora, w większości korzystam z automatycznych ustawień. Chciałabym, żeby był szybki (wiadomo, kotki w miejscu nie siedzą) żeby ładnie zdjęcia krajobrazów i architektury wychodziły i makro i zbliżenie jakieś w miarę miał, i głębię ładną no i wnocy też żeby zdjęcia wychodziły - i w domu i np w mieście, bo zwiedzać lubię

no i żeby był nieduży bo chciałabym mieć go zawsze przy sobie, w torebce. No i żeby cenowo mnie było na niego stać

Ale wymagania, co? :roll:

Dorcia, każdy aparat ma jakieś manualne ustawienia,, no, przynajmniej większość. Ale Ty i tak zamierzasz kupować nowy, prawda?? Klaudia, przepraszam za OT. :oops:

kalair pisze:Dorcia, każdy aparat ma jakieś manualne ustawienia,, no, przynajmniej większość. Ale Ty i tak zamierzasz kupować nowy, prawda?? Klaudia, przepraszam za OT.

No chcę nowy, bo mój się zacina, poza tym seryjnych zdjęć nie robi, a przy kotach to fajna funkcja. Poza tym ostatniego lata zwiedzaliśmy miasto w nocy i niestety zdjęcia nam nie wyszły. Mój aparacik to starocik jest...

Sihaja pisze:Mój też. I jak się robi ciemno to nie robię zdjęć kotkom, bo wychodzą żółte i nieostre. A z lampą błyskową to znowu sierść odbija światło i wychodzą zdjęcia okropnie....
Chcę sobie kupić lepszy aparat, ale dla typowego amatora, w większości korzystam z automatycznych ustawień. Chciałabym, żeby był szybki (wiadomo, kotki w miejscu nie siedzą) żeby ładnie zdjęcia krajobrazów i architektury wychodziły i makro i zbliżenie jakieś w miarę miał, i głębię ładną no i wnocy też żeby zdjęcia wychodziły - i w domu i np w mieście, bo zwiedzać lubię no i żeby był nieduży bo chciałabym mieć go zawsze przy sobie, w torebce. No i żeby cenowo mnie było na niego stać
Ale wymagania, co?

hehe nie wiem czy taki wspaniały aparat stworzyli

Mój m. chciał to samo i wybrał Fuji - ale nie z tych małych kompaktów tylko ten większy - on jeszcze chciał maksymalną ogniskową i wybrał sobie Fuji Fine pix s 4800, 30krotny zoom do 720mm (nawet ja takiego nie mam) i jest zadowolony

To jest klasa średnia, ale jest też półka wyżej tych aparatów fuji

Ten kosztował 700 zł w promocji a te droższe są za 1200 zł chyba, bo nie pamiętam już.

Na głębię mają wpływ 3 czynniki - przysłona (a tej aparaty kompaktowe nie mają za jasnej), odległość od fotografowanego przedmiotu (im bliżej tym większa) i ogniskowa obiektywu (im dłuższa tym większa głębia). Więc jak się nie ma jasnego obiektywu to można wysunąć obiektyw, który się ma w kompakcie.

Fotografowanie z lampą:
Jak chcecie robić podobne zdjęcia a macie inne aparaty i możecie ustawić manualne nastawy to możecie zrobić tak - podnieść iso do jakieś wysokiej, ale bezpiecznej wartości np 400-800, i ustawić długi czas na tyle, żeby scena była w miarę dobrze oświetlona. Żeby zdjęcia nie były poruszone to dodajecie lampę. Wtedy Wam doświetli pierwszy plan i unieruchomi go a reszta będzie też dobrze oświetlona. Lampa ma mniej świecić niż cała scena, ma tylko być dodatkiem a nie głównym światłem. Czasem inaczej się nie da i ja też z lampy korzystam na tel jak mi zależy na zdjęciu.
Bez manualnych ustawień są opcje - fotografowanie przy

Aannee99 myślę, że dałabyś radę

A nawet jestem tego pewna

Ja wzięłam teraz aparat od m. i chciałam się nim pobawić, ale nie dałam rady - aparat trzeba znać

Wciąż gdzieś przyciskam, wyłącza się, włącza nie to co chcę, a to co chcę to nijak nie ma takiego guzika - chciałam porobić testy, bo sama jestem ciekawa, ale chyba nic z tego.

Nie lubię aparatów, które mają za zadanie myśleć za mnie, bo ja się z takim nie dogaduję - on swoje a ja swoje i nijak nie umiemy dojść do porozumienia :ryk:

kalair pisze:Dorcia, każdy aparat ma jakieś manualne ustawienia,, no, przynajmniej większość. Ale Ty i tak zamierzasz kupować nowy, prawda?? Klaudia, przepraszam za OT.

Nie ma problemu, ja o fotografii mogę gadać non stop to ja przepraszam, że tak Wam tu truję :oops:

Ja nawet nie wiem jaki mam aparat dokładnie :ryk:

mam gdzieś do niego instrukcję,ale...

Dostałam go od siostry,tzn. wymieniłyśmy się,ja dałam Jej swój telefon,który chciała,a Ona oddała mi aparat

Jaka byłam wtedy szczęśliwa,bo ten obecny aparat jest o wiele lepszy od poprzedniego,więc nie ma co narzekać,poczytam chyba w weekend instrukcję obsługi w końcu,może coś ciekawego się dowiem? :mrgreen:

Maciusiu Najukochańszy[*] Kitusia i Marysia moje panny cz.2

Kto przegląda forum