» Sob sty 10, 2015 21:27
Re: [Białystok14] Jesienne kotobranie...
Mam 2 wychodzące w piwnicy . Były razem przez 3 lata. Jeden z nich Tygrysek zachorował, nie mógł jeść . odskakiwał od miski jak opętany. Przestał wchodzić do piwnicy, 2- gi kot go atakował. Byłam przerażona. zaszła konieczność usunięcia Tygryskowi ząbków. Tak mi było go szkoda, tłukł się po podwórku, do domu ciężko było go wziąć, był agresywny. Dopiero teraz po roku od zabiegu - tygrys wrócił do zdrowia, zaczął jeść, przytył i zaczął znów wchodzić do piwnicy do 2 kota. Siedzą razem i jest dobrze. Wygląda na to,że w chwili obecnej gdy Tygrys jest zdrowym kotem ( tyle,że prawie bezzębnym) tamten zaczął go inaczej traktować.