dziś stała się bardzo przykra rzecz ,Aga chciała zapoznać psiaki z najstarszą ,kilkunastoletnią sunią .
Niestety Bolo rzucił się na starowinkę i ją pogryzł ,pogryzł mimo że położyła się na grzbiecik i wcale się nie broniła

trwało to ułamki sekund ,wyglądało koszmarnie .
Zabrałyśmy sunieczkę do weta ,dostała zastrzyki ,ma spuchniętą łapkę i jest wystraszona .
Jest mi strasznie przykro
Bolo to cudowny pies dla człowieka ,niestety nie toleruje innych psów.
Z Lolkiem nie ma problemu ,on akceptuje wszystkie psy.
Spłakałam się bo żal mi starowinki

przykro okropnie i jest mi zwyczajnie źle,.
Psy kochają każdego miłością wielką ,byle nie intruz pies ,takiego trzeba natychmiast przegonić Bolo najchętniej siedział by na kolankach ,tulił się i lizał po twarzy ,ten łobuz to mój pupil
Lolek ,szczun jeszcze ,spokojniejszy ,pierdołowaty .
Bolo wskoczy na stół ,na ławę ,na wysoki pieniek ,wlezie wszędzie.Jest bystry i bardzo sprytny .
Ktoś kto go weźmie będzie miał czujnego stróża,czułego przyjaciela i wiele pociechy .













