Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <3

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 07, 2015 13:16 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

Tak, zgadzam się w 100% i to pisze w tej książce :) A w myszy jest to wszystko hihi :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro sty 07, 2015 13:27 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

Marysia cud piękności! Zdjęcie z jęzorkiem mi się podoba. :1luvu:

Pewnie potrzebują błonnika do lepszej perystaltyki. TraFka kocia to też zboże ;)
Nasza Alpinka uwielbia wątróbkę i nie odmówię jej tej przyjemności. Kupujemy kilka razy w miesiącu. Suchego nie je w ogóle i nigdy. Za to zajada się bobem gotowanym!
Myszce kiedyś kupowałam serduszka drobiowe bo lubiła. Koleżanka mnie namówiła, bo to najczystsze mięso. Teraz Mysia zostaje na suchym i puchach/saszetkach, czasem zje cyca czy serek naturalny.
Wiesław dostał ślinotoku na sparzone, obrane ze skórki i siekane migdały na Święta.
Wiesio i Mysia mają suche non stop w miseczkach i sobie skubią jak mają ochotę, np. teraz Wiesław chrupie po zabawie. Ale namówiłyście mnie i kupię mu cyca i ugotuję z marchewką i ryżem. Albo inną myszkę żywą. A co! :)
[*] Alpinka zasnęła po ciężkiej bitwie z chorobą 15.06.2017
[*] Myszka prawdziwa Przyjaciółka zasnęła 6.10.2016
[*] Wiesławku, serce nigdy nie przestanie boleć! Zaginął 23.10.2015
[*] Czarny kot - byłeś naszym Czarodziejem. Przegrał z chorobą 14.11.2014

Sulfuria

Avatar użytkownika
 
Posty: 690
Od: Nie sty 10, 2010 16:56
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 07, 2015 13:31 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

:D lolita tez uwielbia wątróbkę, wszystkie nasze futrzaki lubią, i mimo ze nie jest najlepsza dla naszych zwierzaków to daje:p
Obrazek

sistersy25

Avatar użytkownika
 
Posty: 2996
Od: Wto paź 28, 2014 22:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 07, 2015 13:33 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

Moje też lubią,łącznie z sunią oczywiście :ok:
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Śro sty 07, 2015 13:39 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

aannee99 pisze:Moje też lubią,łącznie z sunią oczywiście :ok:


Nasz psi dziadzius uwielbia, i biedny dostaje baaardzo baaardzo rzadko ze względu na PNN. W ogóle nie powinien jeść, ale dostaje rzadko bo bez sensu mu odbierać to co tak uwielbiał, a wciskanie karmy nerkowej mokrej kończyło się wymiotami i głodówka, bo wolał nic nie zjeść niż jeść coś co powoduje u niego mdlosci :roll:
Obrazek

sistersy25

Avatar użytkownika
 
Posty: 2996
Od: Wto paź 28, 2014 22:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 07, 2015 13:55 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

A jak podać wątróbkę? Kiedyś kupiłam jedną dawno temu - pół ugotowałam a pól zieleniało w pół dnia blee serc też nie podawałam - kroić to czy w całości. Nie wyobrażam sobie kroić tego ani żeby mi to koty kulały po podłodze i żeby mi coś z tego wyprysło. To są już problematyczne mięsa, więc boję się to tykać :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro sty 07, 2015 13:59 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

Ja kroję :)
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Śro sty 07, 2015 14:03 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

Fotki obejrzane, podziwiane, wyzachwycane :wink:

Czuję się wywołana do odpowiedzi w kwestii barfa, wszystkiego na pewno nie napiszę, ale tak dla ogólnej orientacji...
Same mięso to rzeczywiście nie idealna dieta dla kota, dlatego w barfie są suplementy, poza tym poza "czystym" mięsem daje się podroby i tłuszcz, kości/mączkę kostną/mączkę ze skorupek jaj/inne źródło wapnia (u mnie cytrynian wapnia, ale to ze względu na Ofelię). Warzywa dodaje się (lub nie) w niewielkiej ilości, głównie jako źródło błonnika. Kot, jak zje mysz, to też za dużo ziarna czy innych części roślin z jej żołądka nie spożyje.
A ryby? Ja akurat podaję osobno, nie w barfie (Czarnidełko nie lubi ryb i mam pewne podejrzenia, że mogą ją lekko uczulać, ale to jeszcze nie sprawdzone). Te, co trzeba sparzyć/pogdotować, poddaję obróbce cieplnej, te co nie trzeba podaję surowe.
Tak na marginesie, wątróbki też nie daję do barfa, bo Ofelia ma po niej biegunkę. Czarnidełko dostaje wątróbkę co jakiś czas osobno, a Ofelię dosuplementowuję dodatkowo tranem zamiast wątróbki.
To właśnie mi się podoba w barfie, że mogę go dostosować do potrzeb i możliwości moich kotek.

No i nie przestawiałam Ofelii na barfa nagle, w jeden dzień. Najpierw nauczyłam jeść surowe, później robiłam mieszanki z minimalną ilością suplementów, dodając stopniowo kolejne (i tak np. wyszła mi nietolerancja wątróbki u Ofelii). Małej Czarnej nie przestawiałam, jak trafiła do mnie to prawie od razu zaczęłam karmić barfem, posmakowało jej i teraz nie chce nic innego. Chrupki tylko do popróbowania, a nie jako posiłek.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35094
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro sty 07, 2015 14:06 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

klaudiafj pisze:A jak podać wątróbkę? Kiedyś kupiłam jedną dawno temu - pół ugotowałam a pól zieleniało w pół dnia blee serc też nie podawałam - kroić to czy w całości. Nie wyobrażam sobie kroić tego ani żeby mi to koty kulały po podłodze i żeby mi coś z tego wyprysło. To są już problematyczne mięsa, więc boję się to tykać :)


Ja daję Czarnidełku wątróbkę surową, pokrojoną na kawałeczki. kupiłam kiedyś większą ilość, poporcjowałam i zamroziłam. Teraz od czasu do czasu wyjmuję taką porcyjkę i do miseczki.
A serduszka też kroję na mniejsze części, ale wiem że niektóre koty chętnie zjadają w całości.
Żołądki też są dobre. Z tym że Ofelia woli sparzone (chociaż kiedyś mi zwędziła ze stołu surowy żołądek i pożarła)
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35094
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro sty 07, 2015 14:13 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

Ja gotuje i kroje :) dla Loli bardzo drobniutkie kawałeczki :) wcześniej mnie tez wątróbka brzydziła, gdy np coś z niej pociekło:p ale da się do tego przyzwyczaić ;-)
Obrazek

sistersy25

Avatar użytkownika
 
Posty: 2996
Od: Wto paź 28, 2014 22:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 07, 2015 14:30 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

MB&Ofelia dobrze, że odpowiedziałaś, bo ja też chcę karmić czymś lepszym niż saszetki, więc że tak powiem przepisy zbieram. Już i tak mocno zmieniałam dietę kotkom odkąd jestem na forum. Dla mnie to jest mega straszne krojenie takich mięs - patrzę i widzę zabite cierpiące zwierzę :( Ale powiedzmy, że jak będę w sklepie to kupie np dwa żołądki i zobaczę czy to zjedzą, czy dwie wątróbki, albo nawet jedną ;p A prawda jest taka, że i tak to mięso kotom podaję! Ale saszetki te dobre kosztują krocie i wychodzi dużo więcej niż samo mięso kupione w mięsnym.
Kiedyś kupowałam tuńczyka w sosie własnym jak żył Maciuś, gotowałam ryż, gniotłam mocno widelcem na paćkę i mój Maciuś by się dał pochlastać za ten posiłek a kiedy posiłek był ciepły to on aż się trząsł tak go jadł :) Teraz Kitusi nie smakuje tuńczyk, chyba za bardzo jej się kojarzy z Maciusiem. A Marysia nie lubi wcale tego dania. Tyle, że Maciuś uwielbiał ludzkie jedzenie z przyprawami (tak wiem, że nie zdrowe), a Marysia lubi tylko kocie :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro sty 07, 2015 14:39 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

klaudiafj pisze:MB&Ofelia dobrze, że odpowiedziałaś, bo ja też chcę karmić czymś lepszym niż saszetki, więc że tak powiem przepisy zbieram. Już i tak mocno zmieniałam dietę kotkom odkąd jestem na forum. Dla mnie to jest mega straszne krojenie takich mięs - patrzę i widzę zabite cierpiące zwierzę :( Ale powiedzmy, że jak będę w sklepie to kupie np dwa żołądki i zobaczę czy to zjedzą, czy dwie wątróbki, albo nawet jedną ;p A prawda jest taka, że i tak to mięso kotom podaję! Ale saszetki te dobre kosztują krocie i wychodzi dużo więcej niż samo mięso kupione w mięsnym.
Kiedyś kupowałam tuńczyka w sosie własnym jak żył Maciuś, gotowałam ryż, gniotłam mocno widelcem na paćkę i mój Maciuś by się dał pochlastać za ten posiłek a kiedy posiłek był ciepły to on aż się trząsł tak go jadł :) Teraz Kitusi nie smakuje tuńczyk, chyba za bardzo jej się kojarzy z Maciusiem. A Marysia nie lubi wcale tego dania. Tyle, że Maciuś uwielbiał ludzkie jedzenie z przyprawami (tak wiem, że nie zdrowe), a Marysia lubi tylko kocie :)


Moja mała tez tuńczyka nie lubi, za to reszta Futrzaków ma aż ślinotok na sam jego zapach. Wyczytałam gdzieś ze tuńczyk w sosie własnym ma dużo soli i dla kota nie jest najlepszy, dlatego starałam si go porządnie wypłukać i powyciskać:p ale ile w tym prawdy, nie wiem :p
Obrazek

sistersy25

Avatar użytkownika
 
Posty: 2996
Od: Wto paź 28, 2014 22:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 07, 2015 15:22 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

Wątróbkę kroję na żywca 'na cztery' i podaję a właściwie Alpinka mi ją wyrywa z ręki, jeszcze nie zdążę do miseczki donieść. Wdzięczy się przy tym i mruczy jak traktor w polu. Dlatego, mimo, że 'wątróbka jest śmietnikiem organizmu i surowe, krwiste mięso to siedlisko paskudztw'-nie odmówię mojej kotusi tej przyjemności.
Jest krwiście, kot jest upaprany, ja i przyrządy kuchenne też ale ILE przyjemności dla kota!
Jeden warunek-wątroba z indyka (lepsza niż z qrczaka gdyż więcej mięsa, mniej farfocli) MUSI być świeża i podana na raz. Kupujemy zawsze do 15dkg. Resztę zjada Sumsmok, czyli drapieżna ryba akwariowa Clarias. Jemu muszę mocno rozdrobnić.
Tak sobie myślę, że gdybym powyższe przeczytała jeszcze ze 20 lat temu to bym zemdlała! Klaudia, wszystko przed Tobą ;)
klaudiafj pisze:A jak podać wątróbkę?
[*] Alpinka zasnęła po ciężkiej bitwie z chorobą 15.06.2017
[*] Myszka prawdziwa Przyjaciółka zasnęła 6.10.2016
[*] Wiesławku, serce nigdy nie przestanie boleć! Zaginął 23.10.2015
[*] Czarny kot - byłeś naszym Czarodziejem. Przegrał z chorobą 14.11.2014

Sulfuria

Avatar użytkownika
 
Posty: 690
Od: Nie sty 10, 2010 16:56
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 07, 2015 15:38 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

sistersy25]
Wyczytałam gdzieś ze tuńczyk w sosie własnym ma dużo soli i dla kota nie jest najlepszy, dlatego starałam si go porządnie wypłukać i powyciskać:p ale ile w tym prawdy, nie wiem :p[/quote]

To jest prawda. Jedna wetka mówiła że tuńczyk w sosie własnym jest ok, a ta moja bytomska powiedziała, że nie bo ma dużo soli, być może i innych niezbyt naturalnych dodatków. Moje jadły z ryżem, więc ta sól się rozmywała... no ale jednak, dużo mnie moja nowa weta uświadomiła, dzięki niej również przestałam kupować kotom, choć rzadko kupowałam, ale jednak.

[quote="Sulfuria pisze:
Wątróbkę kroję na żywca 'na cztery' i podaję a właściwie Alpinka mi ją wyrywa z ręki, jeszcze nie zdążę do miseczki donieść. Wdzięczy się przy tym i mruczy jak traktor w polu. Dlatego, mimo, że 'wątróbka jest śmietnikiem organizmu i surowe, krwiste mięso to siedlisko paskudztw'-nie odmówię mojej kotusi tej przyjemności.
Jest krwiście, kot jest upaprany, ja i przyrządy kuchenne też ale ILE przyjemności dla kota!
Jeden warunek-wątroba z indyka (lepsza niż z qrczaka gdyż więcej mięsa, mniej farfocli) MUSI być świeża i podana na raz. Kupujemy zawsze do 15dkg. Resztę zjada Sumsmok, czyli drapieżna ryba akwariowa Clarias. Jemu muszę mocno rozdrobnić.
Tak sobie myślę, że gdybym powyższe przeczytała jeszcze ze 20 lat temu to bym zemdlała! Klaudia, wszystko przed Tobą ;)


Właśnie taki miałam zamiar żeby zemdleć, ale wtedy mnie pocieszyłaś, że jeszcze wszystko przede mną, więc ochłonęłam ;p

Właśnie gotuje kotom rosół z kawalątka piersi kurczaka i ziemniaka. Haha tak malutki kawałek ziemniaka, bo moja Kitula czasem ziemniaka kradnie, więc stwierdziłam, że może lepiej jej będzie pachniało ;) I faktycznie, pachnie to :)
Ciekawe czy to zjedzą :) Dam znać :)
A wypadałoby to zmiksować :/
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro sty 07, 2015 15:40 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

O,smakowity obiadek się szykuje :)
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 41 gości