Wiejskie Kociambry-zima w koło

Iwonko - wszystkiego najlepszego w Nowym Roku. Niech to, co złe odejdzie ze starym rokiem i już nie wraca. :ok:

To, co złe, wysyłamy do sąsiada

MaryLux pisze:To, co złe, wysyłamy do sąsiada

O to to

Zdrówka dla Ciebie Króliczku i całej Twojej Rodzinki

mmmrrrrrrrrrrrrrrrrrrrau

Inka

Dobrego roku, ze zdrowiem, siłą i radością :1luvu:

spokojnego roku, zdrowia...Kociamko :1luvu:

puk puk

Witajcie Dziołchy :1luvu:

Dziękuję za życzenia i Wam życzę wszystkiego co dobre i dużooo zdrowia dla Was i Kociastych

Rezydenci ok ,Babuni trzeba zmienić leki bo słabo reaguje na leczenie uszka które ropieje
kurcze trzeba to podleczyć żeby zrobić zabieg

Dziczki smarkają mocno,wydałam sporo na leki dla nich i oby pomogło ,na szczęście zelżały mrozy to i ciepłego pojedzą

Ja mam wywalonego dyska i chodzę słabo ,zagryzam wargę i jakoś muszę ale boli okrutnie

Jakoś się boję każdego następnego roku ,nie wiem czemu ,może dlatego że nie wiadomo co przyniesie?
Ściskam Was mocno
IWA

Iwuś - będzie dobrze, nie ma to tamto :ok:

Kociama pisze:Jakoś się boję każdego następnego roku ,nie wiem czemu ,może dlatego że nie wiadomo co przyniesie?
Ściskam Was mocno
IWA

Jakoś ja też. Człowiek nie ma piętnastu lat, żeby się cieszył, jak wariat, z nowego roku. Ale trzeba mieć nadzieję – mądrej nadziei też piętnastolatkowie nie mają.

Iwuś dla Ciebie i Twoich bliskich szczęśliwego Nowego Roku :1luvu:

Witajcie Dziewczyny
Nowy Rok się zaczął i wcale nie dobrze,niedaleko działki Basi jeden z Dziczków czarny śliczny niestety zginął pod kołami

nie mogłam opanować łez ,okropnie smutno
niech juz przyjdzie ta odwilż bo i Dziczki słabo się leczą z tym katarem
dobrze że chociaz apetyty mają ,ale karma schodzi jak woda szybko
zima mnie wykańcza na wszelkie sposoby i nie mogę się doczekac na wiosnę
lekarze mnie tez doprowadzili do nerwów bo przez te ich negocjacje nijak się leczyć,kolejka teraz jak diabli
słaba jestem ,ale łopate do odśnieżania złamałam :lol:

normalne jaja
mimo wszystko mam dzisiaj jakąś głupawkę ,może to jakieś odreagowanie stresu?
naszła mnie ochota na ulepienie bałwana :oops:

stara baba a pomysł pojechany totalnie
Ściskam Was mocno
IWA

Iwuś - czasami człowiek musi, inaczej się udusi :mrgreen:

. Więc nie ma się co przejmować, zwłaszcza że marchewkowy nos na pewno zyska uznanie sarenek :ok:

.
Zdrowiej nam kochana.

Wiejskie Kociambry-zima w koło

Kto przegląda forum