PAKT CZAROWNIC XXXVII OdNowa :D

[Mulesia]

Ja podzieliłabym kwotę z tego miesiąca pomiędzy obie kandydatki i z kolejnego miesiąca również.

[villemo5]

Bardzo ciekawa propozycja. Ja bym była za.

[shira3]

tez tak uwazam, uznac remis i podzielic miedzy obie

[ewa_mrau]

dobry pomysł!
... i mry NowoRoczne!

[brynia]

Ja podzieliłabym kwotę z tego miesiąca pomiędzy obie kandydatki i z kolejnego miesiąca również.

Dobry pomysł! W styczniu też obstawiamy remis, że ten "kolejny miesiąc"?

[shira3]

Tak sądzę. Ponieważ wpływy mogą nie być takie same, dlatego proponujemy połowę z grudnia i połowę ze stycznia

[izka53]

Wiecie - kasa - kasą, ale OBIE beneficjentki będą wykluczone z kolejnych głosowań.

[shira3]

Nie rozumiem....
Głosowania w styczniu by juz nie było w związku z remisem. Tzn przyjęłybyśmy, że grudzień i styczeń mamy obstawiony. i następne zgłaszanie kandydatur w lutym dopiero....
Wypowiedzcie się Siostry bo trzeba szybko podjąć jakieś decyzje.
Gdzie jest AniHili?

[brynia]

No ja tam nie wiem. Co innego dzielić grudniową wygraną z okazji remisu, a co innego rozbijać grudniowy remis na 2 miesiące i to już mi się tak bardzo nie podoba

[izka53]

Nie rozumiem....
Głosowania w styczniu by juz nie było w związku z remisem. Tzn przyjęłybyśmy, że grudzień i styczeń mamy obstawiony. i następne zgłaszanie kandydatur w lutym dopiero....
Wypowiedzcie się Siostry bo trzeba szybko podjąć jakieś decyzje.
Gdzie jest AniHili?

No ja tam nie wiem. Co innego dzielić grudniową wygraną z okazji remisu, a co innego rozbijać grudniowy remis na 2 miesiące i to już mi się tak bardzo nie podoba

popieram Brynię

[becia_73]

No i mamy zagwozdkę Co myślicie, Siostry?

wczoraj właśnie pomyślałam sobie-choć nie wchodziłam na miau i nie znałam wyniku,że Regulamin chyba nie przewiduje takich sytuacji remisowych...

[villemo5]

Obie dziewczyny potrzebują pomocy. Jeśli wygrałaby jedna, to z pewnością zgłosiłabym drugą na styczeń. W sumie pomysł żeby styczeń był bez głosowania (remis rozszerzony na styczeń) jest dobry, bo miałybyśmy czas na zastanowienie się co dalej z wirtualną adopcją.

[AniHili]

Jestem, wezwana z internetów.

Pierwsza sprawa:

Zacznijmy od tego, ile kasy faktycznie miewamy na koniec każdego miesiąca. Zerknęłam w pierwsze z brzegu rozliczenie listopadowe - lekko ponad 300 złotych. Na pomoc jednemu kotu taka kwota wygląda przyzwoicie (przykładowo: starczy na sterylkę + wydatki towarzyszące; wystarcza na większą ilość żarełka; można zapłacić jakąś fakturę u weta), ale po podzieleniu na dwa powstają sumy, za które nie za dużo można sobie pozwolić, taka jest prawda.
Z drugiej strony mamy remis (bo IMHO święta nie oznaczają, że będziemy naginać zasady, które sami stworzyliśmy; głosowanie trwa do ostatniego dnia miesiąca włącznie). Elastyczność jest fajna i przydatna, ale trzymajmy się choć podstawowych reguł

Uważam, że w tym wypadku powinniśmy przychylić się do propozycji, która już padła: dzielimy wpływy z grudnia i ze stycznia na dwie równe części i do każdej beneficjentki wysyłamy połowę. Pierwszy przelew za grudzień, drugi za styczeń. Jeśli chodzi o okres karencji to nie widzę problemu - po 6 miesiącach można ponownie wystawiać kandydata, a w przypadku takiego remisu jak mamy (i przy zaakceptowaniu propozycji dwukrotnego dzielenia wpływów) ten okres wydłuża się raptem o miesiąc; to nie jest tak dużo w skali roku.

Druga sprawa: co robimy z kasą, która była przeznaczana co miesiąc na Merlina [']? Szukamy innego beneficjenta pomocy czy coś innego? (dofinansowywanie sterylek, pomoc innym zwierzakom, niekoniecznie kotom)? Zaproponujcie coś, zrobimy ankietę i wybierzemy demokratycznie.

[villemo5]

Czyli co do głosowania mamy zbieżność stanowisk Triumiratu? Shira3?

[villemo5]

Za grudzień dałabym jeszcze CoToMa. Przecież Merlin odszedł pod koniec miesiąca. A będzie cały styczeń na decyzję, co dalej.