
Jest śliczna, to prawda ale zaczęła paskudnie...
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
marivel pisze:Jak dobrze, że tam byłaś. Maleńka miała szczęście i mam nadzieję, że to co zrobiłaś przyniesie wiele szczęścia Tobie.
Dobrego roku kici. Niech przyjdą same dobre dni dla Ciebie i wszystkich Twoich bliskich ludzi i zwierzów.
Jaszmija smukwijna pisze:Kici, czapki z głów przed Tobą i tym co robisz, Twoim poświęceniem i zaangażowaniem. Jak wszyscy tutaj uważam, że pomoc bezbronnym jest naszym obowiązkiem, a w Twojej działalności, i wielu innych osób z forum rzecz jasna, skupia się dobroć, empatia, poczucie obowiązku, pracowitość na rzecz najsłabszych, często niewidocznych, poświęcenie i długo by jeszcze wymieniać - cechy przecież tak bardzo deficytowe, którymi mogłabyś obdzielić co najmniej kilka osób. Jako podczytywaczka śledzę Twoją historię w miarę możliwości czasowych, i w końcu nadszedł czas na ujawnienie się - dzień i pora temu sprzyja. Tadam! Kibicuję Ci z całych sił. Mam nadzieję, że w nowym roku zadbasz też o siebie i wewnętrzny spokój, bo im bardziej Ty będziesz zadowolona z własnego życia, tym więcej sił będziesz miała na stawianie czoła wyzwaniom, których przecież Ci nie brakuje. Życzę Ci dużo wiary w siebie! To właśnie tacy ludzie jak Ty czynią ten świat piękniejszym - tak, banał, ale jak to z banałami bywa, niosą w sobie prawdę, nad którą się przechodzi do porządku dziennego lub w ogóle pomija. Dzięki Kici za to że jesteś:)
Jaszmija smukwijna pisze:Dzięki Kici, eee, nie ma najmniejszego porównania pomiędzy tym co robisz a moją "aktywnością" na rzecz zwierząt. To jest po prostu fakt, żadna fałszywa skromność. Jak miło, że pamiętasz o Aronii, mam w końcu trochę czasu, więc napiszę, co tam u stareńki słychać, a jest całkiem całkiem, choć mogłoby też być lepiej, ale bierzemy co jest.
Ściskamy ze zwierzętarnią:)
Użytkownicy przeglądający ten dział: Wix101, Wojtek i 140 gości