Kto ze mną złapie koty do sterylki?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 31, 2014 11:56 Re: Kto ze mną złapie koty do sterylki?

RenWroc pisze:dzięki za rozmowę, mrozy właśnie ustępują powoli, a z tym chorym kotem to jeszcze dwie dawki antybiotyku i trochę odczekam, jaki będzie efekt...zobaczymy;

ustępują, ale wrócą :(
jakby co, pisz na pw
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro gru 31, 2014 16:01 Maślice Wrocław-potrzebna pomoc

Dzisiaj podczas zakupów w Rosmanie spotkałam staruszkę kupującą karmę dla kotów na działkach na Maślicach. Parę zdań i szybko okazało się, że nie ma miejsca bez problemów. Dziewczyny z jakiejś fundacji wcześniej wysterylizowały koty na działkach, ale pojawiły się nowe, najwyraźniej wyrzucone z domu. Jest koteczka, miała bodaj 4 maluchy, ostatnio są już tylko 2, kicia dzika, kobiecina opowiada, że kto chce kota się z domu pozbyć najpierw go bije, żeby kot bał się wrócić, może dlatego kotka, która na domową wyglądała jednak ma stracha na widok człowieka, inny kotek ma ranę w boku, jakby wpadł na drut, nie wiadomo, powoli rana się goi sama...Pani Teresa zwracała się już dawno do TOZu, dostała pismo z samej Warszawy, że kotów wolno żyjących na działkach tępić nie wolno, ale pismo w kieszeni nie ma żadnej mocy, życie idzie swoją ścieżką. Dyrektor na działkach zapytał, czy pani Teresa karmi koty, a skoro tak, czy nie mogłaby ich otruć!!! Pani Teresa oczywiście do trucia się nie wyrywa, ale ludzie zachęceni przez tego typa rzucają w koty kamieniami brukowymi. Może dałoby się coś zrobić w tej sprawie: wyłapać, co nie wysterylizowane, podleczyć ranę, a może te dwa maluchy jeszcze jest czas uratować? Pani Teresa : 71/ 782 77 06

RenWroc

 
Posty: 7
Od: Sob wrz 06, 2014 19:35

Post » Śro gru 31, 2014 16:25 Re: Kto ze mną złapie koty do sterylki?

Czy ta pani jest w stanie połapać koty na zabiegi i przechować po ?

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Śro gru 31, 2014 20:50 Re: Kto ze mną złapie koty do sterylki?

to jest staruszka z dobrymi chęciami, gdyby chodziło o samą sterylkę sama próbowałabym jej pomóc, ale ona łapania nie ogarnie, nie pytałam o przechowanie, ale może ja bym coś wymyśliła, czyli głównie chodzi o pomoc w łapaniu, sterylka owszem, nie odmówię, no i co jeszcze z tymi maluchami

RenWroc

 
Posty: 7
Od: Sob wrz 06, 2014 19:35

Post » Śro gru 31, 2014 21:20 Re: Kto ze mną złapie koty do sterylki?

RenWroc pisze:to jest staruszka z dobrymi chęciami, gdyby chodziło o samą sterylkę sama próbowałabym jej pomóc, ale ona łapania nie ogarnie, nie pytałam o przechowanie, ale może ja bym coś wymyśliła, czyli głównie chodzi o pomoc w łapaniu, sterylka owszem, nie odmówię, no i co jeszcze z tymi maluchami


Ech, mam nadzieję, że ktoś pomoże... :cry:

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Pt sty 02, 2015 0:59 Re: Kto ze mną złapie koty do sterylki?

Apropo łapania kotów do sterylizacji. Całą akcję popieram, ale... zanim zaniesiecie kota do sterylizacji upewnijcie się dwa razy, czy kot nie ma właściciela. Znam przypadek kota, który zgubił się swoim właścicielom, zanim się odnalazł został poddany sterylizacji, czego właściciele nie planowali robić. Wywiązała się z tego niezła afera.
Wiem, powiecie pewnie, że właściciel mógł sobie kota pilnować, a nie go "gubić". To prawda. Jednak uczulam na takie sytuacje.

vitoooz

 
Posty: 9
Od: Śro lip 23, 2014 1:13

Post » Pt sty 02, 2015 7:21 Re: Kto ze mną złapie koty do sterylki?

vitoooz pisze:Apropo łapania kotów do sterylizacji. Całą akcję popieram, ale... zanim zaniesiecie kota do sterylizacji upewnijcie się dwa razy, czy kot nie ma właściciela. Znam przypadek kota, który zgubił się swoim właścicielom, zanim się odnalazł został poddany sterylizacji, czego właściciele nie planowali robić. Wywiązała się z tego niezła afera.
Wiem, powiecie pewnie, że właściciel mógł sobie kota pilnować, a nie go "gubić". To prawda. Jednak uczulam na takie sytuacje.

Wiem, afera zawsze może być. Ale ludzie wypuszczający niesterylizowane koty i kocury szkodzą nie tylko tym kotom, ale stadom bezdomnych. Wszystkie powinny być wysterylizowane.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt sty 02, 2015 10:55 Re: Kto ze mną złapie koty do sterylki?

MalgWroclaw pisze:
vitoooz pisze:Apropo łapania kotów do sterylizacji. Całą akcję popieram, ale... zanim zaniesiecie kota do sterylizacji upewnijcie się dwa razy, czy kot nie ma właściciela. Znam przypadek kota, który zgubił się swoim właścicielom, zanim się odnalazł został poddany sterylizacji, czego właściciele nie planowali robić. Wywiązała się z tego niezła afera.
Wiem, powiecie pewnie, że właściciel mógł sobie kota pilnować, a nie go "gubić". To prawda. Jednak uczulam na takie sytuacje.

Wiem, afera zawsze może być. Ale ludzie wypuszczający niesterylizowane koty i kocury szkodzą nie tylko tym kotom, ale stadom bezdomnych. Wszystkie powinny być wysterylizowane.

koty wychodzące powinny być czipowane! (wiem, utopia)
i zawsze można się w ten sposób wytłumaczyć
poza tym właściciel powinien mieć książeczkę i móc dokładnie opisać kota
jeśli chcą wezwać Policję albo Straż Miejską - proszę bardzo - mogą dostać mandat za niepilnowanie zwierzaka i brak czipa
miałam taki przypadek u siebie
skończyło się tym, że pojechali do Lecznicy, zapłacili za kastrację i kota odebrali
niestety nadal Go wypuszczali
parę miesięcy później zdrapywałam Go z asfaltu...
... mry NowoRoczne!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: LimLim, Patrykpoz i 69 gości