ŁAKOTKA =^.^= Komu, komu piękną kotę?/Łakotka zostaje!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 26, 2014 14:57 Re: ŁAKOTKA =^.^= Czarna, drobna, nieśmiała panna do wzięcia

Fredzia piękna
Potrzymam kciuki za zdrowie Pluszatej :ok:
kicikicimiauhau
 

Post » Pt gru 26, 2014 15:31 Re: ŁAKOTKA =^.^= Czarna, drobna, nieśmiała panna do wzięcia

Fredzia jak zwykle bez konkurencji, zwłaszcza w tym kosmicznym kombinezonie :mrgreen:
Z Pluszatą nie panikuj, każdy kot przez jeden dzień może być w gorszej formie, ale iść zmierzyć gorączkę i osłuchać kota warto, jeśli coś Cię niepokoi. Tylko owiń czymś transporter, żeby kota nie doziębić.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15185
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob gru 27, 2014 14:29 Re: ŁAKOTKA =^.^= Czarna, drobna, nieśmiała panna do wzięcia

Pluszata kolejny dzień jest ospała, nie ma ochoty na zabawę, groźnie "bulgocze" na Łakotkę.
Chodzi na sztywnych tylnych łapkach, widać, że wskakiwanie sprawia jej trudność.
Udało mi się zmierzyć jej temperaturę, ma 39,6 st. - gorączka to, czy jeszcze nie?
Decyzja idziemy do weta zapadła zbyt późno, bo okazało się, że skrócili czas otwarcia lecznicy o godzinę :evil: .
I teraz nie wiem, czy jechać do całodobowej na Powstańców Śląskich czy poczekać do jutra?

Czy w tej sytuacji poprosić o badanie krwi?
Czego szukać?
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Sob gru 27, 2014 14:54 Re: ŁAKOTKA =^.^= Pluszata chora.

To może być koci katar. Temperatura podwyższona, ospałość i problemy ze stawami.
Trudno mi coś radzić, ale ja bym pojechała raczej do weta, do którego mam zaufanie, a nie na przypadkowy dyżur.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15185
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob gru 27, 2014 16:03 Re: ŁAKOTKA =^.^= Pluszata chora.

Tak, poczekam do jutra.
Jest bardzo zimno, musiałabym jechać autobusem, lepiej nie ryzykować.
Rano zadzwonię i zapytam do której przyjmują, bo "przemiła" (i przemądrzała) pani z rejestracji rozłączyła się zanim zdążyłam zapytać :roll: .
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Sob gru 27, 2014 17:23 Re: ŁAKOTKA =^.^= Pluszata chora.

Tylko owiń czymś transporter, choćby w stary sweter go ubierz.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15185
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie gru 28, 2014 10:45 Re: ŁAKOTKA =^.^= Pluszata chora.

Wróciłyśmy od lekarza.
Pluszata ma zapalenie górnych dróg oddechowych.
Dostała trzy zastrzyki, a do domu antybiotyk w tabletkach.

Panikara ze mnie, c'nie?

:201468
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Nie gru 28, 2014 12:40 Re: ŁAKOTKA =^.^= Pluszata chora.

Jaka tam panikara, miałaś czekać, aż choroba się rozwinie w zapalenie płuc?

Na rozweselenie masz coś śmiesznego o przyjaźni psa i kota z ludziem

NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15185
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie gru 28, 2014 12:56 Re: ŁAKOTKA =^.^= Pluszata chora.

Dzięki, uśmiałam się! :ryk:

"Kot", to cały Fikander.

PuśPuś chyba dostała płynną moc w zastrzykach?! 8O
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Nie gru 28, 2014 12:58 Re: ŁAKOTKA =^.^= Pluszata chora.

Obrazek
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Nie gru 28, 2014 20:23 Re: ŁAKOTKA =^.^= Pluszata chora.

Ja też chcę tak umieć :ok: :



Na początek może być od jutra i przez pięć kolejnych dni :wink: .
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Nie gru 28, 2014 22:57 Re: ŁAKOTKA =^.^= Pluszata chora.

Ja bym tak od tyłu nie potrafiła. Z boku wkładam, trzymając kota za skórę. Pigułka ukryta w paście Gimpeta, nie zsunie się z palca, łatwo manewrować i kot też jej nie czuje.
Każdemu wepchnę poza tymi, co nie dają się dotykać lub mają odruch odgryzania palca - ale to mniejszość wśród kotów.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15185
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon gru 29, 2014 12:48 Re: ŁAKOTKA =^.^= Pluszata chora.

Antybiotyk podany.
Nie pochwalę się, że było łatwo, ale jakoś dałam radę.
Kaczuszka to bardzo waleczna tota, a szczęki ma jak rekin :wink: .

Jeszcze tylko pięć razy :|.

Tabletka jest m a c i u p e ń k a, a wygląda tak:
Obrazek
Enroxil 15mg
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Pon gru 29, 2014 16:00 Re: ŁAKOTKA =^.^= Pluszata chora.

Zawsze w odruchu desperacji możesz rozgnieść tabletkę z masłem i posmarować kotce łapę.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15185
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto gru 30, 2014 13:56 Re: ŁAKOTKA =^.^= Pluszata chora.

Dzisiaj misja "tabletka" prawie zakończyła się fiaskiem :( .
Pluszata wiła się, robiła młynka językiem, poczuła gorzki smak tabletki i trylion razy ją wypluła.
Biegała potem po mieszkaniu z wielkim glutem ze śliny.
Dramat!
Gdyby nie okoliczności czasu, czyli koniec roku, Sylwester, to chodziłabym z nią codziennie do weterynarza, zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, że nigdy już sama nie będę podawała lekarstw.
Ostatecznie resztki zmemłanej tabletki rozgniotłam i wymieszałam na łyżeczce z pastą odkłaczającą GimPeta.
Skubana wyczuła smak, ale zlizała.
Uff...
Dziewczyna jest tak wyczulona na podstęp, że nawet wyczuwa słodki probiotyk wymieszany w mleku 8O .
Dzisiaj posypię nim mięso.
Możecie się śmiać, ale ja naprawdę mam duże problemy z podawaniem tabletek kotom.
No nie umiem i już :roll: .
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: misiulka, muza_51, WilliamGreva i 67 gości