» Pon gru 29, 2014 6:24
Re: OTW13- 13-tka będzie pechowa? szczęśliwa? Witamy!
Witamy,witamy .
Czarno za oknem .Smutno . Leki,karmienie ...Zwykła codzienność .Tylko bardziej nerwowa bo miski wczoraj zostały usunięte .Wojcio się bada .A rankiem,zamknięty w łazience z godnością znosił karcer .TZ też już biega .Jak nigdy .Powiedział z cholerą towarzysko .Ale pet był jednak pierwszy:(
Wczoraj wieczór,ja glowa mądra inaczej,popitoliłam coś w telefonie .Za radą dziecięcia miałam go wyłączyć i włączyć .Dopiero co zorientowałam się, żem tego drugiego nie zrobiłam .A taka byłam zdziwiona, że cisza w telefonie .Całe święta dyrdał a wieczór wczorajszy był taki spokojny .To już wiem dlaczego"(
Przepraszam tych co się dobić nie mogli .Sama powinnam się dobić .
Spóźniona Milunia przybyła dopiero co na śniadanie .Po moim wyjściu z kuchni .Moje ostatnie częstowanie jej medykamentami zdecydowanie osłabiło nasze relacje .Płochliwa cholera z niej .Dodatkowo pamiętliwa i obrażalska .Ale podstawionym daniem nie wzgardziła.
Koty teraz kręcą się po chacie .Czego szukają?Ano"zabawek" które w nocy im zabierałam .Dostały amoku dosłownie,ganiając, tupając, waląc tym co akuratnie pod pazurem było,o ściany i panele .Przeć'wiczyły mnie dokładnie .Uspokoiły się dopiero w środku nocy,jak z tunelu pałeczkę wyjęłam .
W chwili obecnej zaczęły ponowne ćwiczenie moich nerwów:(
Kiedyś sąsiedzi mnie eksmitują za zakłócanie ciszy . I będzie to moja najszczęśliwsza chwila .

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.