Domowe i bezdomne koty Joli Dworcowej-pomóżcie je nakarmić!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 28, 2014 16:06 Re: Domowe i bezdomne koty Joli Dworcowej-pomóżcie je nakarm

28.12.2014, 1o:30 - Dworzec Kaliski
byłam zdziebko wcześniej
na szczęście jedyna pracująca poczta w Łodzi, Poczta Główna mieści się właśnie na dworcu
miałam się więc gdzie schować
przez okno w drzwiach zobaczyłam Jolę
Jola tachała ogromną torbę
i okutana była jak na te mrozy przystało
wzięłam od niej pakunek i podreptałyśmy schodami na górę
najpierw poszłyśmy tam gdzie Jola łapała kotkę na karpiowy podbierak
zaczęła rozpakowywać majdan, sypać suchą karmę i poszła wstawić w specjalne miejsce
Obrazek
zdjęcie z sierpnia, bo jak wyciągnęłam aparat okazało się, że baterie siadły...
to coś na zdjęciu, to beton wystający z ziemi i płyty (Jola kiedyś przytargała) co by przykryć i zasłonić od przodu kocią stołówkę
wstawione tam zostało ok 1,5 kg suchej karmy, miska z wodą polaną olejem
poszłyśmy do bunkra
(a mnie w międzyczasie przypomniało się, że mam w plecaku drugi telefon (pierwszy nie wysyła mms'ów) i będę mogła nim robić zdjęcia)
no więc idziemy do tunelu, ale żeby się do niego dostać, musiałyśmy pokonać chaszcze:
Obrazek
znowu zdjęcie z sierpnia - teraz było łyso i na szczęście z niewielką ilością śniegu
wyobraźcie sobie jaką drogę Jola pokonuje kiedy jest dużo śniegu
opowiadała mi, że zdarzało jej się pokonywać te spady doopoślizgiem...
Obrazek
znowu zdjęcie z sierpnia - nie zdążyłam jeszcze, zmarniętymi na kość łapkami, uzbroić drugiego telefonu
no więc dotarłyśmy
Jola martwiła się czy będzie podstawiona paleta, bo głęboko było na ponad metr
na szczęście była
Jola zeszła
Obrazek
i zagląda do tunelu z rurami ciepłowniczymi
a na pierwszym planie zamarznięty na kość porzucony majdan jakiegoś Bezdomnego
ja znowu służyłam jako podajnik i fotograf
Obrazek
rychtowanie posiłku (następne 1,5 kg), na zapas
Obrazek
Jola zniknęła w tunelu pod moimi nogami
a te pręty zbrojeniowe wystające z betonu na wysokości moich cycków straszyły mnie przebiciem przy każdym kroku
generalnie poruszłam się tam jakbym była na poligonie
Obrazek
Jola ciągle gmerała w tunelu, więc zrobiłam fotę zniszczonej jakiś czas temu budki
wreszcie się wyłoniła
na szczęście miała tylko upaprany kaptur (potem go odpięłam, co by Jola nie wyglądała jak kloszard)
podałam Joli telefon, oto zdjęcia z tunelu (potęga fotoszopa uczyniła z nich coś co można obejrzeć)
Obrazek
na szczęście ta budka nie została zniszczona
na niej kołdra i poduszka, które kiedyś Jola przytachała, o futro zapomniałam zapytać...
Obrazek
zastawiony stół
Obrazek
i widok ogólny
te rury ostatnio zostały dobrze ocieplone, więc i zimniej jest tam teraz
ma to dobre strony - bezdomni nie mieszkają tam zimą, bo się na szczęście do kocich budek nie mieszczą...
tunel ma jeszcze drugie wejście, obok starej, nieczynnej ceglanej nastawni
ale tamtędy jest dalej i bez dreszczyka emocji
Obrazek
no i nie wiadomo na czym się stawia buty
udało się nam wyplątać z prętów
spakowałyśmy majdan, wyrzuciłyśmy śmieci i poszłyśmy na empeka
po drodze Jola zrobiła karczemną awanturę gawronom (chyba?) i srokom, które dobrały się do powieszonej wszceśniej dla sikorek, słoninki
w/w została powieszona w gęstych chaszczach żywopłotu
zmarzłyśmy nieco przez te ponad godzinę
na szczęście empek przyjechał nagrzany
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 28, 2014 18:51 Re: Domowe i bezdomne koty Joli Dworcowej-pomóżcie je nakarm

A teraz wyobraźmy sobie śnieżne zaspy, 20 st mrozu, Jolę samą i jeszcze jakichś bezdomnych, którzy jednak przyjdą się ogrzać... HORROR!!!! :strach: :strach: :strach:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69184
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 28, 2014 20:00 Re: Domowe i bezdomne koty Joli Dworcowej-pomóżcie je nakarm

jolabuk5 pisze:A teraz wyobraźmy sobie śnieżne zaspy, 20 st mrozu, Jolę samą i jeszcze jakichś bezdomnych, którzy jednak przyjdą się ogrzać... HORROR!!!! :strach: :strach: :strach:

:? no tak
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon gru 29, 2014 11:39 Re: Domowe i bezdomne koty Joli Dworcowej-pomóżcie je nakarm

Dzielna Pani Jola :ok: Zycze Wam obydwu duzo, duzo zdrowia i jak najmniej kocich bid - i tylko samych szczesliwych dni <3 <3
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon gru 29, 2014 18:57 Re: Domowe i bezdomne koty Joli Dworcowej-pomóżcie je nakarm

Jola ma dziś dużo karmienia, a ja miałam dla Joli trochę karmy suchej i mokrej. I kochany wiesiaczek1 przyjechał i zawiózł Joli karmę! Wiesiaczku1, bardzo ci dziękujemy!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69184
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 29, 2014 19:16 Re: Domowe i bezdomne koty Joli Dworcowej-pomóżcie je nakarm

Dziewczyny a ten olej do wody to po to aby nie zamarzała?
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Pon gru 29, 2014 19:47 Re: Domowe i bezdomne koty Joli Dworcowej-pomóżcie je nakarm

Ewa.KM pisze:Dziewczyny a ten olej do wody to po to aby nie zamarzała?

Tak, po to! :D Pomaga tylko do określonej temperatury (jak duże morozy, to i z olejem zamarza), ale pomaga, naprawdę.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69184
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 29, 2014 20:53 Re: Domowe i bezdomne koty Joli Dworcowej-pomóżcie je nakarm

jolabuk5 pisze:
Ewa.KM pisze:Dziewczyny a ten olej do wody to po to aby nie zamarzała?

Tak, po to! :D Pomaga tylko do określonej temperatury (jak duże morozy, to i z olejem zamarza), ale pomaga, naprawdę.

Przynajmniej ktoś może zdąży się napić, zanim zamarznie, bo to trwa dłużej. No i trochę oleju zimą dobrze robi.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto gru 30, 2014 22:45 Re: Domowe i bezdomne koty Joli Dworcowej-pomóżcie je nakarm

Obrazek
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 31, 2014 8:18 Re: Domowe i bezdomne koty Joli Dworcowej-pomóżcie je nakarm

Cindy pisze:Dzielna Pani Jola :ok: Zycze Wam obydwu duzo, duzo zdrowia i jak najmniej kocich bid - i tylko samych szczesliwych dni <3 <3

A my ci życzymy dużo szczęścia w Nowym Roku! :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69184
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 31, 2014 9:03 Re: Domowe i bezdomne koty Joli Dworcowej-pomóżcie je nakarm

Ewa L. pisze:Obrazek

Ewuniu, my też życzymy szczęścia w Nowym Roku Tobie i Dziewczynkom! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69184
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 31, 2014 23:42 Re: Domowe i bezdomne koty Joli Dworcowej-pomóżcie je nakarm

Zyczymy wszystkim SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69184
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 01, 2015 15:32 Re: Domowe i bezdomne koty Joli Dworcowej-pomóżcie je nakarm

Radosnego i szczęśliwego Nowego Roku z marzeniami o które warto walczyć, z radościami którymi warto się dzielić, z przyjaciółmi z którymi warto być i z nadzieją bez której nie da się żyć!

Recepta na cały rok

Bierzemy 12 miesięcy,
oczyszczamy je dokładnie
z goryczy, chciwości, małostkowości i lęku,
po czym rozkrajamy każdy miesiąc
na 30 lub 31 części tak, aby zapasu
wystarczyło dokładnie na cały rok.

Każdy dzień przyrządzamy osobno
z jednego kawałka pracy
i dwóch kawałków pogody i humoru.

Do tego dodajemy trzy duże łyżki
nagromadzonego optymizmu,
łyżeczkę tolerancji,
ziarenko ironii i odrobinę taktu.

Następnie całą masę polewamy dokładnie
dużą ilością miłości. Gotową potrawę
przyozdabiamy bukietem uprzejmości
i podajemy codziennie z radością
i filiżanką dobrej, orzeźwiającej herbatki.

/Catharina Elisabeth Goethe, autor tłumaczenia nieznany/

Inna myśl Pani Goethe:

„Nawet gdybyś dał człowiekowi wszystkie wspaniałości świata, nic mu to nie pomoże, jeśli nie ma przyjaciela, któremu mógłby o tym powiedzieć.”
Nie uczłowieczaj kota - ukoć człowieka
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Czarna Mańka

Avatar użytkownika
 
Posty: 315
Od: Śro lis 20, 2013 10:49

Post » Czw sty 01, 2015 16:00 Re: Domowe i bezdomne koty Joli Dworcowej-pomóżcie je nakarm

Czarna Mańka pisze:Radosnego i szczęśliwego Nowego Roku z marzeniami o które warto walczyć, z radościami którymi warto się dzielić, z przyjaciółmi z którymi warto być i z nadzieją bez której nie da się żyć!

Recepta na cały rok

Bierzemy 12 miesięcy,
oczyszczamy je dokładnie
z goryczy, chciwości, małostkowości i lęku,
po czym rozkrajamy każdy miesiąc
na 30 lub 31 części tak, aby zapasu
wystarczyło dokładnie na cały rok.

Każdy dzień przyrządzamy osobno
z jednego kawałka pracy
i dwóch kawałków pogody i humoru.

Do tego dodajemy trzy duże łyżki
nagromadzonego optymizmu,
łyżeczkę tolerancji,
ziarenko ironii i odrobinę taktu.

Następnie całą masę polewamy dokładnie
dużą ilością miłości. Gotową potrawę
przyozdabiamy bukietem uprzejmości
i podajemy codziennie z radością
i filiżanką dobrej, orzeźwiającej herbatki.

/Catharina Elisabeth Goethe, autor tłumaczenia nieznany/

Inna myśl Pani Goethe:

„Nawet gdybyś dał człowiekowi wszystkie wspaniałości świata, nic mu to nie pomoże, jeśli nie ma przyjaciela, któremu mógłby o tym powiedzieć.”

Wspaniały przepis! :D :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69184
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 01, 2015 17:32 Re: Domowe i bezdomne koty Joli Dworcowej-pomóżcie je nakarm

Obrazek życzy Totusia
... i mry NowoRoczne!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ASK@, muza_51 i 87 gości