Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT i śmierć

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 21, 2014 21:12 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - grudniowe prezenty

Masz powód. Potrzymam za pysiowy pyś :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56010
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon gru 22, 2014 20:52 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - grudniowe prezenty

Uff, jednak uraz, bez cech zmian kostnych ani podejrzanych wysięków :ok: . Gamoń po prostu wsadził gdzieś nos, gdzie nie powinien :? . Przy okazji oględzin stracił jaja :lol: , także po rekonwalescencji wyjdzie na wolność jako w pełni obrobiony kot :ok:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon gru 22, 2014 21:05 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - grudniowe prezenty

Faktycznie wielkie Uff. To się gamoń postarał.Ciekawość nie popłaca.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56010
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon gru 22, 2014 21:18 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - grudniowe prezenty

Ech, gamonie potrafią nam dokopać. :(
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pon gru 22, 2014 21:22 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - grudniowe prezenty

Ufff....

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 22, 2014 21:27 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - grudniowe prezenty

Tja 8) . Jeszcze tylko oby w miarę zdrowienia hardział i będę w pełni szczęśliwa.
Jego subtelny męski zapach chyba pobudził Zulę :twisted: , bo dziś koniecznie usiłowała zjeść Morkę albo Krokieta :roll: , dania raczej powyżej jej możliwości trawiennych :roll:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon gru 22, 2014 23:05 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - grudniowe prezenty

alix76 pisze:Uff, jednak uraz, bez cech zmian kostnych ani podejrzanych wysięków :ok: . Gamoń po prostu wsadził gdzieś nos, gdzie nie powinien :? . Przy okazji oględzin stracił jaja :lol: , także po rekonwalescencji wyjdzie na wolność jako w pełni obrobiony kot :ok:


Podwójny pech, wsadzić nosa gdzie nie trzeba i przez to stracić jaja :201436 . Kotecek poszkodowany przez los, powinien dostać jakąś rekompensatę z towarzystwa ubezpieczeń wzajemnych :roll:
ObrazekObrazek

boniedydy

 
Posty: 1622
Od: Śro wrz 11, 2013 22:05

Post » Pon gru 22, 2014 23:10 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - grudniowe prezenty

boniedydy pisze:
alix76 pisze:Uff, jednak uraz, bez cech zmian kostnych ani podejrzanych wysięków :ok: . Gamoń po prostu wsadził gdzieś nos, gdzie nie powinien :? . Przy okazji oględzin stracił jaja :lol: , także po rekonwalescencji wyjdzie na wolność jako w pełni obrobiony kot :ok:


Podwójny pech, wsadzić nosa gdzie nie trzeba i przez to stracić jaja :201436 . Kotecek poszkodowany przez los, powinien dostać jakąś rekompensatę z towarzystwa ubezpieczeń wzajemnych :roll:

On chyba w ZUSie ubezpieczony :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 23, 2014 6:01 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - grudniowe prezenty

Tzn w Zimowym Ubezpieczeniu Ssaków :twisted: , bo jakby w ludzkim, to by wczoraj dostał numerek do chirurga. Na luty :twisted: . Ale nie wiem, czy warunki ubezpieczenia przewidują odszkodowanie za utratę jaj wskutek wsadzania nosa w nie swoje sprawy :roll:
Drań wytrzeźwiał i je jaj koń :ok:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto gru 23, 2014 17:42 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - grudniowe prezenty

Obrazek
Pięknych, spokojnych Świąt życzymy!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56010
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto gru 23, 2014 22:26 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - grudniowe prezenty

Fernando chyba będzie musiał pójść do pracy odrobić żarcie jakie wciąga 8O - porcje jak dla bernardyna 8O . Nosek coraz lepszy, doświadczamy też cudu kastracji :mrgreen: - aromat w domu zdecydowanie lepszy a Zula powoli spuszcza z tonu :roll: . Hormony :roll:
Ponieważ Byczek jest dość obsługowy i bardzo kuwetowy ma pod dupcią nie gazety tylko ręcznik i poduchę. Dziś dostał czysty zestaw :wink: niech się wyciera z brudu i smrodu :wink:
Bezik zagustował w górnym legowisku :lol: łypie na mnie z wyższością. Zapomniałam napisać, ze Bezik był honorowym krwiodawcą i w niedziele oddał krew na surowice dla chorego kociaka :1luvu: . Był baaardzo dzielny :1luvu: , mam nadzieję, ze kociątko już bryka :wink:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto gru 23, 2014 23:27 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - grudniowe prezenty

Jak już się wytrze i będzie czysciutki i bielutki to szkoda by bylo żeby się znów ubrudzil :roll:
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6957
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Śro gru 24, 2014 6:02 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - grudniowe prezenty

No to nie wiem :twisted: sprzątasz podwórko i kładziesz tam kostkę czy mówisz Bilowi, ze ma braciszka :?:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro gru 24, 2014 23:52 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - grudniowe prezenty

Całkiem udane popołudnie. Pospaliśmy, potem koty udekorowały drapak i zrobiły łańcuch z ogonów :wink: . Zula i Szaszłyk mają już swoje ulubione miejscówki, wobec czego reszta musiał się trochę przegrupować :wink:
Byczek wyleguje się z lubością na podusi i pręży łapy w różne strony - ale próby głaskania kwituje nieodmiennie prychaniem :ok: . Apetyt mu dopisuje, zjadł dwie kolacje i dokładkę :mrgreen: . Umył łapki, zwymyślał mnie i umościł się wygodnie. W drugi dzień świąt ma dyżur Pani Dr, która go pierwsza widziała, więc chyba wybierzemy się na kontrole i ocenę, kiedy można kawalera zwolnić z aresztu :wink: . Ale pewnie jeszcze trochę, nosek się goi ale strup jest duży :?

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt gru 26, 2014 21:03 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - grudniowe prezenty

Koty zadowolone z leżenia na mnie i w okolicy :) . Byczek Fernando dzięki Wujkowi Piotrowi pojechał sobie wygodnie na kontrolę :wink: . Nosek się goi ładnie, ale jeszcze musi dostać antybiotyk i jeszcze trochę posiedzieć :wink: . Na szczęscie z miska i poduszką kot chyba nie czuje się źle :wink:
Bezik zrobił sobie kwaterę główną pod łóżkiem - tarza się tak na kocu i ma zestaw zabawek :lol:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 1620 gości