Grzybica

[Tika]

Byłam dzisiaj u weta.
SOYKA JUŻ NIE MA GRZYBA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pozostał tylko do wyleczenia łojotok - to powikłania po grzybie i świerzbie(bo w uszacz też ma całkiem brązowo, ale wet twierdzi, że to na pewno nie świerzb). Kazał uszy smarować maścią z propolisu. Do jedzenia dostała jakieś kropelki, które mają jej ten łojotok zatrzymać i poprawić sierść. Kąpiele tylko raz na 4 dni .
Aaaaaaaa było też badanie krwi - Soya krzyczała i wyrywała się jak opętana - no normalnie histeryczka:evil: !!!
Ale za to wyniki: tylko nieznacznie podwyższone wskażniki wątrobowe, a tak, to podobno wszystko w porządku !!!
Siedzę i piję sobie piwo ze szczęścia, bo ja w to po prostu nie mogę uwierzyć! Hepatil, Lamisil i Imaverol idzie w odstawkę !
No po prostu WYGRALIŚMY!!!

[Nuśka]

Tika !!! jakie dobre wieści !!!
cieszę się razem z Tobą i też lecę po piwo do lodówki

[tangerine1]

Tika!!! Bardzo się cieszę:dance2:
I idę po krupnik ( i nie zupę mam na myśli )

[Fraszka]

Tika, bardzo się cieszę z Waszej wygranej
Jest nadzieja, że reszta zagrzybionych (ja też) zasmakuje podobnego zwycięstwa.

[Agia]

Tika, aż mi łzy stanęły z radości w oczkach i słów zabrakło. Dzielnie się spisywałyście i Ty, i Soyka - masz w nagrodę baloniki:

[Magija]

Hepatil, Lamisil i Imaverol idzie w odstawkę !
No po prostu WYGRALIŚMY!!!

ciesze sie ogromnie a Soyka pewnie najbardziej, zwlaszcza z powodu tych kapieli

[Tika]

My wszyscy mamy serdecznie dość tych kąpieli - jak widzimy jak Soyka to ciężko znosi, to nam serce pęka . Co prwda mamy jeszcze biedaczkę kąpać( z powodu tych powikłań), ale CO CZTERY DNI , a nie co dwa, a to już coś !!!

[kordonia]

Tika, bardzobardzobardzo się cieszę

[Liwia]

Tika, cudownie!!!!!!!

[rokko]

Ja niestety nie mam tak radosnych wieści
1) łysiny Kitowi zarastają ale ma na nodze taką która zarasta powoli i jest jakby pokryta czymś brunatnym - czy to jeszcze grzyb ? a może łojotokowe zapalenie skóry (słyszałem że daje podobny objaw) ?
2) mam wrażenia że Kit ma wciąż grzyba na pazurach - jak się pozbyć go stamtąd ?
Rodzinka już nie miała objawów, mieszkanie opsikane Imaverolem, rzeczy prasowane gorącym żelazkiem a tu wygląda na nawrót (u dzieci, bo kot wygląda OK). Zauważyłem że stalo się to jak pozwoliłem dzieciom na bardzie swobodną zabawę z Kitem (delikatne łapanie z nie do uniknięcia drapnięciami delikatnymi i "gryzienie" przez Kita rąk dziecięcych). stąd wysnułem teorię o "pazurkowym" pochodzeniu nawrotów.
Jak kąpię Kita w Imaverolu to staram się pazurki też omywać (wysuwam parki i psikam) ale jaką to ma skutecznośc ????
Może jakoś inaczej trzeba się do tego zabrać ?

[Nuśka]

Rokko, a dzieciom robią się nowe ogniska, czy tylko te stare zrobiły się zaczerwienione?

[Sin]

Tika - gartuluję!

[Wawe]

Tiko, cieszę się wraz z Tobą i Soyką.

[Wawe]

Rokko, zagrzybione uszko Lilo w pewnym momencie zrobiło się buro-brunatne. Wet stwierdził, że to jakaś bakteria i dał płyn przeciwbakteryjny - do zamiennego przemywania wraz z Imaverolem (nazwy niestety nie pomnę). I ten brzydki nalot zaczął b. szybciutko znikać. Może u Twojego kociaka na nodze to coś podobnego???
A co do pazurków - to faktycznie najgorsze miejsce do wygnania grzybka. Lilo też ma w tylnej nodze i o ile reszta w miarę ładnie dochodzi do siebie to te pazurki nadal wyglądają be. Liczę, jednak, że w końcu Lamisil połączony z Imaverolem i temu da radę.
A czy Kitek bierze jeszcze coś dopyszcznie? Czy w jakiś sposób podnosicie mu ogólną odpornośc organizmu?
Co do kapieli w Imaverolu (u mnie - zgodnie z poleceniem weta - było spryskiwanie a nie kąpiel) to powiem Ci, że ja z tego zrezygnowałam. Nie wiem czy słusznie, ale doszłam do wniosku, że efekt tego jest niewspółmierny do stresu na jaki kot jest narażony.

[Fraszka]

Byłam na grzybobraniu w sieci i znalazłam coś dla zainteresowanych:

http://www.limona.pl/go/_info/?id=44 - mydło undecylenowe
http://www.naturan.com.pl/virkon.htm - Virkon

Z antygrzybiczym pozdrowieniem
Fraszka z ferajną